Mistrzynie Polski nie zwalniają tempa. W sobotę, w swoim 17 występie zanotowały 16 zwycięstwo. Tym razem pokonały na wyjeździe Start Elbląg 34:27
Nieustępliwe zawodniczki z Elbląga nie dawały jednak za wygraną i cały czas trzymały się blisko rywalek. W efekcie, obie ekipy schodziły na przerwę przy wyniku 14:12 dla lublinianek.
Po zmianie Start znowu zaczął "z wysokiego c”, bo po skutecznych akcjach Kingi Grzyb zaliczka przyjezdnych stopniała do zaledwie jednej bramki. W tym momencie mistrzynie Polski wrzuciły jednak wyższy bieg i zaczęły odjeżdżać miejscowym szczypiornistkom. W niecałe 10 minut MKS Selgros odskoczył na 20:15, dzięki czemu później mógł już spokojnie kontrolować przebieg boiskowych wydarzeń.
Kilka chwil później było 27:17, co oznaczało, że mistrzyniom Polski w Elblągu nie może stać się już żadna krzywda. Ostatecznie Start nieco poprawił wynik w końcowych fragmentach, ale wyższość ekipy z Lublina nie podlegała żadnej dyskusji. Dzięki kolejnej wygranej Dorota Małek i jej koleżanki mają już dziewięć punktów przewagi nad drugim w tabeli Vistalem Gdynia. Wicelider ma jednak dwa mecze rozegrane mniej.
W najbliższy weekend mistrzynie Polski rozpoczynają rywalizację w 1/8 finału Pucharu Zdobywców Pucharów. Walkę z duńskim zespołem Randers HK zaczynają od wyjazdu. Ten zostanie rozegrany w najbliższą sobotę. Rewanż w hali Globus zaplanowano z kolei na niedzielę, 15 lutego. Początek o godz. 17.
Start Elbląg – MKS Selgros Lublin 27:34 (12:14)
Start: Sielicka, Kędzierska – Grzyb 7, Sądej 5, Szymańska 5, Kołodziejska 4, Waga 2, Jędrzejczyk 2, Szopińska 1, Lisewska 1, Mielczewska, Żakowska.
MKS: Dzhukeva, Baranowska – Gęga 6, Drabik 6, Quintino 5, Małek 4, Rola 3, Nestsiaruk 3, Skrzyniarz 3, Repelewska 3, Mihdaliova 1, Kozimur, Nocuń, Szarawaga.