Wygrane Avii i Politechniki. Derby zbliżają się wielkimi krokami

Jak można się było spodziewać żółto-niebiescy byli zdecydowanym faworytem wyjazdowego starcia z PZL Sędziszów Małopolski. Po obu stronach siatki stanął lider i outsider. Świdniczanie wywiązali się ze swojego obowiązku i zakończyli rywalizację w trzech setach. Co ciekawe, w każdym z setów uzbierali tyle samo – 22 punkty. – Trudno się zmotywować na przeciwnika, który zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Dla nas najważniejsze jest to, że wygraliśmy za trzy punkty. Teraz przed nami spotkanie derbowe z Politechniką. Chcemy je wygrać. Nasi kibice zapowiadają przyjazd, zanosi się na ciekawe widowisko – mówi Piotr Maj, drugi trener MKS Avia.

PZL Sędziszów Małopolski – MKS Avia Świdnik 0:3 (22:25, 22:25, 22:25)

MKS Avia: Misztal, Kurek, Obermeler, Żywno, Czarnecki, Machowicz, Bonisławski (libero) oraz Guz, Giza, Zdrojewski.

Cenny komplet punktów przywieźli z Krosna siatkarze LUK Politechniki Lublin. Podopieczni trenera Macieja Kołodziejczyka pokonali miejscowe Karpaty 3:1. Lubelski szkoleniowiec nie mógł skorzystać z kontuzjowanych Pawła Toborka i Tomasza Kusiora. Do kadry powrócili za to Szymon Seliga i Michał Marszałek. Jedynie w drugiej partii przegranej 18:25 lublinianie mieli problemy z przyjęciem zagrywki oraz grą w ataku. – Wygraliśmy z bardzo trudnym przeciwnikiem i cieszą nas trzy punkty. Przed nami derby z Avią, do których podchodzimy jak do każdego innego meczu. Jesteśmy skoncentrowani i chcemy zagrać swoją siatkówkę. Wiadomo, że będzie to gratka dla kibiców – mówi opiekun LUK Politechniki.

Karpaty PWSZ Krosno Glass – LUK Politechnika Lublin 1:3 (19:25, 25:18, 23:25, 20:25)

LUK Politechnika: Durski, Goss, Błądziński, Marszałek, Jesień, Szaniawski, Cabaj (libero) oraz Kwiecień, Seliga, Zugaj.

Wyniki pozostałych spotkań: Neobus Niebylec – AKS V LO Rzeszów 3:0 (25:20, 25:12, 25:19) * KKS Kozienice – Błękitni Ropczyce 3:0 (25:17, 25:22, 27:25).