Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Sygnał, jaki dostaliśmy na skrzynkę redakcyjną, był krótki: sprawdźcie, kto podrzucił te opony. Do maila były dołączone zdjęcia używanych opon porzuconych, jak informował czytelnik, w okolicy ul. Cienistej nad Zalewem Zemborzyckim w Lublinie.
Krzyki, śpiewy, muzyka z głośników, brzęk tłuczonych butelek oraz ryk podrasowanych silników nie dają spać mieszkańcom budynków koło pl. Kaczyńskiego. Patrolu, o których mówi policja, nie udało nam się spotkać.
Już prawie 70 zgłoszeń o dzikach biegających po Lublinie odebrała w tym roku Straż Miejska. Zwierzęta upodobały sobie szczególnie dwie dzielnice, w których widywane są już regularnie. Ratusz wyklucza jednak stawianie pułapek między blokami.
Do zaskakującego odkrycia doprowadziło strażników miejskich dzikie wysypisko śmieci na Bronowicach. Okazało się, że ich właściciel próbuje być mistrzem oszczędności
Na zlecenie Ratusza uzupełnione zostało oznakowanie ul. Niecałej, z której zniknął wcześniej jeden z zakazów zatrzymywania się wraz z tabliczką informującą o odholowaniu pojazdów łamiących zakaz. Po przeciwnej stronie ulicy taki sam zestaw znaków był przekręcony.
Strażnicy miejscy z Lublina, nie patrząc na oznakowanie, kazali wywieźć lawetą trzy auta zaparkowane za znakiem, którego... nie było. Tłumaczą, że zakaz kiedyś tu stał i działali „na pamięć”. Straż przyznaje się do błędu, ale wywiezionych aut nie odstawi z powrotem.
Marzanna to słowiańskie bóstwo o wielu obliczach i imionach. Jej utopienie lub spalenie symbolizuje szybkie nadejście wiosny i ma zapewnić urodzaj w nadchodzącym roku. Co jednak z zanieczyszczaniem rzek czy szkodliwymi odpadami, które może emitować do środowiska? Czy można połączyć tradycję z dbaniem o planetę? Stworzyć marzannę na miarę naszych czasów?
400 zł kosztowało mieszkankę jednej z podlubelskich miejscowości nieeleganckie pozbycie się śmieci. Wpadła przez lekkomyślność
Na nocne hałasy dobiegające z pl. Kaczyńskiego skarży nam się mieszkaniec jednego z pobliskich budynków. Na znajdujący się przy placu parking zjeżdżają kierowcy podrasowanych aut. Ich popisy nie wszystkim się podobają.
W atmosferze skandalu rozstał się z mundurem zastępca naczelnika jednego z oddziałów Straży Miejskiej w Lublinie. Padły na niego podejrzenia o to, że wyniósł ze składziku żywność przeznaczoną dla uchodźców z Ukrainy.
Historia budowy apartamentowca przy ul. Żmigród sięga 2007 roku. Wtedy miasto po raz pierwszy wydało pozwolenie na budowę. Potem przez lata zmieniali się inwestorzy i sam projekt budynku. Ten ostatni przewiduje podziemny parking, dwie windy i nowoczesne technologie. Ale na placu budowy od miesięcy nie dzieje się nic.
Dzięki anonimowemu zgłoszeniu udało się ocalić życie wychłodzonego mężczyzny, który spał w jednym z pustostanów w starej części Bronowic. Pomoc dotarła do niego w ostatnim momencie.
Nasz Czytelnik skarży się na samochody parkujące na części ul. Rowerowej. Straż Miejska tłumaczy, że nie ma podstaw do tego, by kogokolwiek za to ukarać.
Sąd odroczył rozprawę w sprawie zakłócania ciszy przez zakład kamieniarski przy ul. Głuskiej 254. Sąsiedzi zakładu skarżą się na uciążliwy hałas z urządzeń do obróbki kamienia. Problem trwa od lat, a urzędnicy nie są w stanie go rozwiązać
Mieszkańcy ul. Lisa mają dość codziennych najazdów na ich uliczkę. Każdego ranka i popołudnia zjeżdżają tu rodzice, którzy przywożą i odbierają dzieci ze szkoły. Na uliczce tworzą się korki i trudno wyjechać z posesji. Ratusz wyklucza tu zakaz postoju.
Nieznany sprawca zasypuje miasto workami pełnymi elektroodpadów oraz zużytych elementów samochodowych. Takie śmieci są podrzucane na masową skalę w różnych częściach miasta. Wszystko wskazuje na to, że robi to ta sama grupa osób.
Straż Miejska dostała drona, który pomoże namierzać osoby spalające śmieci w piecach. Urządzenie jest wyposażone w czujniki mierzące zanieczyszczenia powietrza.
300-złotowy mandat dostał na pamiątkę mieszkaniec Lublina, który wywiózł w krzaki swoje odpady budowlane. Miał pecha, bo jego śmieciom, popakowanym w worki, przyjrzeli się strażnicy miejscy.
Miejscy radni zatwierdzili przyszłoroczne stawki opłat, którymi obciążani będą kierowcy źle zaparkowanych pojazdów odholowanych na zlecenie Straży Miejskiej.
Ubywa chętnych do pracy w strażach miejskich. Za wypłatę zbliżoną do płacy minimalnej trzeba się użerać z pijanymi albo wręcz grzebać w śmieciach. Strażnicy już zaczynają przychodzić do samorządowców z żądaniem podwyżki wynagrodzeń.
2200 zł na rękę i „trzynastka” – takie warunki pracy oferuje Straż Miejska, która chce zatrudnić osiem osób na stanowiskach strażników. Na zgłoszenia chętnych będzie czekać do 1 października
Jeszcze w tym tygodniu do Lublina powinny dotrzeć dodatkowe cztery pułapki na dziki. Ratusz liczy na to, że mając więcej takich urządzeń będzie mieć większe szanse na pojmanie zwierząt, na które skarżą się mieszkańcy.
Dzikim parkingiem staje się chodnik obok nowej przychodni na rogu ul. Onyksowej i Berylowej. Na to zjawisko poskarżył nam się jeden z mieszkańców osiedla. Straż Miejska konsekwentnie twierdzi, że nie dzieje się tutaj nic zabronionego.
Na ul. 3 Maja posypały się mandaty na kierowców wjeżdżających za zakaz ruchu w stronę ul. Kołłątaja. Odcinek jezdni pomiędzy ul. Żołnierzy Niepodległej a Krakowskim Przedmieściem jest dostępny wyłącznie dla autobusów i trolejbusów. Tylko im wolno się też poruszać ul. Kołłątaja.
To nie jest dobra wizytówka – twierdzi jeden z mieszkańców, którego razi dziki parking na ul. Przemysłowej koło al. Unii Lubelskiej. Urząd Miasta tłumaczy, że to teren prywatny i nie może nic z tym zrobić.