Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W ostatnim sparingu przed startem nowego sezonu piłkarze Grzegorza Bonina pokonali Górnika Łęczna 1:0. W składzie zielono-czarnych pojawiło się sporo zawodników z pierwszej drużyny. – Rywale zagrali mocnym składem, dlatego to był dla nas dobry test, który wypadł pozytywnie – przekonuje trener Chełmianki.
W sobotnim meczu kontrolnym Chełmianka pokonała drugą drużynę Górnika Łęczna aż 8:1. Mecz trwał nietypowo 120 minut i został podzielony na kwarty po 30 minut każda.
Do rozpoczęcia nowego sezonu pozostały jeszcze ponad dwa tygodnie. A nasze kluby cały czas rozglądają się za wzmocnieniami. Zwłaszcza Avia Świdnik i Podlasie Biała Podlaska będą musiały dać swoim kibicom trochę czasu, żeby ci przyzwyczaili się do wszystkich zmian, jakie zaszły w lecie w tych drużynach.
W środę odbyła się kolejna seria meczów kontrolnych. Ciekawie było na boisku w Wierzbicy, gdzie Chełmianka przegrywała 0:1 z Avią Świdnik, ale ostatecznie wygrała 2:1. Z kolei na Wieniawie Świdniczanka zanotowała zwycięstwo nad Lublinianką 3:1.
W ostatnich dniach sporo działo się w Chełmiance. Klub ma nowego prezesa, kilku zawodników przedłużyło swoje kontrakty, a ekipa Grzegorza Bonina rozegrała dwa sparingi.
Jednym z zawodników, który w lecie powinien wzmocnić Świdniczankę jest Patryk Czułowski, ostatnio zawodnik Chełmianki. 29-latek wystąpił w sobotnim sparingu z Górnikiem Łęczna.
Piłkarze Chełmianki mają za sobą pierwszy sparing. W środę pokonali w Rejowcu Fabrycznym Broń Radom 3:2. W drużynie Grzegorza Bonina na pewno zagra dwóch nowych zawodników: Michał Kobiałka (Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski) i Bartłomiej Korbecki (Górnik II Zabrze). Kolejne transfery w drodze.
Piłkarze Górnika Łęczna zakończyli kilkudniowe zgrupowanie w Kielcach i otrzymali od sztabu szkoleniowego wolne do piątku. Tego dnia zielono-czarni wejdą w kluczowy mezocykl patrząc pod kątem zbliżającego się wielkimi krokami sezonu. Wiadomo też, że znów dojdzie do drobnych korekt w planach sparingowych pierwszoligowca.
Łukasz Jankowski nie będzie już trenerem Bugu Hanna. Szkoleniowiec obejmował pierwszą drużynę, kiedy ta była na dnie tabeli i musiała podjąć walkę o utrzymanie na poziomie IV ligi.
Zadanie wykonane! Chełmianka w ostatniej serii gier jednak wydostała się ze strefy spadkowej i w kolejnym sezonie nadal będzie występować na poziomie III ligi. W sobotę podopieczni Grzegorza Bonina pokonali u siebie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:0. Unia Tarnów i KS Wiązownica zdobyły po punkcie, a porażkę 3:4 z Czarnymi Połaniec zaliczyły rezerwy Korony Kielce. I to właśnie ostatnia z ekip żegna się z III ligą.
Czas na ostatnią kolejkę sezonu 2022/2023. Wiele drużyn w sobotę zagra już o pietruszkę. Kilka ciągle walczy jednak o ligowy byt. W tym gronie jest Chełmianka, która podejmie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. I jeżeli chce zostać w gronie trzecioligowców, to musi przede wszystkim wygrać.
W sobotę piłkarze z niższych lig w większości zakończą sezon 2022/2023. Z III ligą żegna się Lublinianka, a o utrzymanie powalczy jeszcze Chełmianka.
W meczu z gatunku o sześć punktów Chełmianka pokonała u siebie Podhale Nowy Targ 2:1. To goście wyszli na prowadzenie, ale podopieczni Grzegorza Bonina odwrócili losy spotkania. A przy okazji wygrali pierwszy mecz pod wodzą nowego szkoleniowca. Efekt? W Chełmie ciągle mogą marzyć o utrzymaniu.
W weekend zostanie rozegrana 32. kolejka w piłkarskiej trzeciej lidze. Oczy całej piłkarskiej Lubelszczyzny będą w sobotę zwrócone na Chełm, gdzie tamtejsza Chełmianka zagra z Podhalem Nowy Targ. I jeśli przegra będzie musiała pożegnać się z trzecią ligą
Chełmianka Chełm już ponad dwa miesiące czeka na zwycięstwo. W Połańcu zespół Grzegorza Bonina znowu musiał przyglądać się jak wygrywają rywale
W środę rozegrano 30 kolejkę piłkarskiej trzeciej ligi. W derbowym meczu walcząca o utrzymanie Chełmianka Chełm przegrała na swoim boisku z Avią Świdnik 0:1. Cenny punkt wywalczyło Podlasie Biała Podlaska, a wygraną w samej końcówce straciły Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski
Grzegorz Bonin, który w minionym tygodniu zastąpił Artura Bożyka na stanowisku trenera Chełmianki nie może liczyć w końcówce sezonu na łatwy terminarz. Jego piłkarzy w środę czekają derby z Avią, a później mecze z: Czarnymi Połaniec, Podhalem Nowy Targ i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski
Nowy trener Chełmianki na dłużej zapamięta debiut w roli trenera biało-zieloni. Piłkarze Grzegorza Bonina przegrywali w Kielcach z rezerwami Korony już 0:3, ale zdołali wyciągnąć wynik na 3:3 i wracali do domu z jednym punktem. A trzeba dodać, że w końcówce mogli nawet wygrać.
Po sobotniej porażce z Wisłoką Dębica Chełmianka znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Biało-zieloni wylądowali w strefie spadkowej, a do zakończenia rozgrywek pozostało jeszcze sześć kolejek. Działacze nie czekali na przełamanie drużyny, tylko zdecydowali się na kolejną zmianę trenera. Artura Bożyka zastąpił… Grzegorz Bonin.
Chełmianka na wiosnę wygrała tylko jeden z czterech meczów u siebie. W sobotę musiała uznać wyższość Wisłoki Dębica, po porażce 0:1. Efekt? Biało-zieloni mają tyle samo punktów, co znajdujące się w strefie spadkowej: KS Wiązownica i Podhale Nowy Targ (30).
W sobotę ważny mecz z Radunią Stężyca czeka piłkarzy Motoru. Z kolei żużlowcy klubu z Lublina w poniedziałek zmierzą się z Cellfast Wilkami Krosno, w zaległym spotkaniu.
Chełmianka nie zdobyła punktów na boisku lidera tabeli – Wieczystej Kraków. Piłkarze Artura Bożyka, którego akurat na ławce zastępował w sobotę Marcin Zając przegrali na wyjeździe 0:2. Goście nie muszą się jednak wstydzić swojego występu, na pewno w starciu z wielkim faworytem do awansu wypadli całkiem nieźle.
Wreszcie przełamanie w Radzyniu Podlaskim. W meczu o sześć punktów Orlęta Spomlek pokonały u siebie Podhale Nowy Targ 3:2.
Po zimowej rewolucji kibice Chełmianki liczyli, że ich pupile szybko oddalą się od strefy spadkowej. Trener Artur Bożyk przekonuje jednak, że jego drużyna potrzebuje czasu, a powodów do optymizmu jest coraz więcej.
Słaba pierwsza połowa i dużo lepsza druga. Chełmianka ostatecznie zremisowała z Unią Tarnów 1:1. Nie ma co ukrywać, że gospodarze liczyli na więcej i po meczu odczuwali spory niedosyt.