

Kacper Wełniak nie będzie dłużej zawodnikiem Motoru Lublin. 25-latek rozwiązał za porozumieniem stron umowę z żółto-biało-niebieskimi i znalazł już nowego pracodawcę. W kolejnym sezonie będzie występował w pierwszoligowym GKS Tychy.

Wełniak wylądował w Lublinie w styczniu 2023 roku. W rundzie wiosennej spisywał się znakomicie. Licząc wszystkie rozgrywki zaliczył 17 występów i strzelił w nich osiem bramek.
Niestety, na wyższym poziomie miał już problemy z regularną grą i skutecznością. W rozgrywkach 23/24 już na zapleczu PKO BP Ekstraklasy uzbierał 26 spotkań (14 w podstawowym składzie, ale tylko jeden od deski do deski) i raz wpisał się na listę strzelców.
W niedawno zakończonym sezonie, już w krajowej elicie był żelaznym rezerwowym. W lidze zagrał 11 razy (około 130 minut gry) i zapisał na swoim koncie jedną bramkę (w meczu z Widzewem Łódź). Od pierwszej minuty wyszedł za to w pucharowym meczu z Unią Skierniewice, który Motor przegrał po rzutach karnych.
W sumie Wełniak zaliczył 55 spotkań w lubelskim klubie. Jego dorobek to: 10 goli i cztery asysty. Z GKS Tychy 25-letni napastnik podpisał dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.
To już ósmy piłkarz, który w lecie pożegnał się z drużyną trenera Mateusza Stolarskiego. Wcześniej w rubryce ubyli znaleźli się: Igor Bartnik, Kaan Caliskaner, Marcel Gąsior, Kamil Kruk, Samuel Mraz (Servette FC), Kacper Rosa oraz Antonio Sefer. Na razie drużynę żółto-biało-niebieskich wzmocnił jedynie Kacper Karasek z pierwszoligowej Bruk-Bet Termaliki Nieciecza.
