MKS Selgros - Aussie Sambor Tczew 29:28 (zdjęcia)

Jedynym pozytywem sobotniego meczu jest nasze zwycięstwo. Więcej powodów do zadowolenia nie widzę. Zagrałyśmy na poziomie, który mistrzowi Polski nie przystoi. Nasza obrona zupełnie nie istniała. Przez to bramkarki miały mnóstwo problemów, a do tego nie mogły uruchamiać szybkiego ataku. Jeden błąd powodował drugi – tłumaczyła po meczu Monika Marzec, druga trener MKS Selgros Lublin.

Rzeczywiście, kibice w hali Globus dawno nie widzieli tak fatalnej postawy mistrzyń Polski. Wystarczy powiedzieć, że po raz pierwszy od wielu miesięcy na trybunach pojawiły się gwizdy wyrażające dezaprobatę wobec postawy lublinianek.

Ambitne tczewianki przeważały przez większość sobotnich zawodów. Już na samym początku szybko objęły prowadzenie 5:1, a w ich szeregach błyszczała Justyna Belter, autorka dziesięciu bramek. Przebudzenie mistrzyń nastąpiło dopiero po kwadransie.

Kilka skutecznych rzutów Alesii Mihdaliovej pozwoliło miejscowym nawiązać kontakt z rywalkami. Ostatnie słowo w pierwszej połowie należało jednak do przyjezdnych, które na przerwę schodziły prowadząc jedną bramką.

W przerwie większość fanów w hali Globus była przekonana, że ich pupilki wyjdą na drugą połowę z zupełnie innym nastawieniem. Mobilizacji starczyło im jednak na jedynie kilka minut. W 38 min Dorota Małek wykończyła składną kontrę całego zespołu i MKS prowadził dwoma bramkami.

W tym momencie rozkręcająca się lubelska machina ponownie zacięła się. Mistrzynie Polski były bezradne i przez jedenaście minut nie trafiły do siatki Sambora. Tczewianki w tym fragmencie również nie grzeszyły skutecznością, dlatego w 48 min prowadziły jedynie 22:20.

Fatalną serię ekipy Sabiny Włodek przerwała dopiero Jessica Quintino, która popisała się ładnym rzutem ze skrzydła. W końcówce górę wzięło doświadczenie MKS Selgros. Ciężar odpowiedzialności spoczął przede wszystkim na barkach Marty Gęgi. Rozgrywająca reprezentacji Polski nie zawiodła i kilkoma dobrymi akcjami zapewniła jednobramkowe

Już 14 stycznia lublinianki kolejny raz wybiegną na ligowe boisko. Tym razem do hali Globus przyjedzie KPR Ruch Chorzów. Zawody rozpoczną się o godz. 17.


MKS Selgros Lublin - Aussie Sambor Tczew 29:28 (15:16)

MKS Selgros: Dzhukeva, Baranowska - Małek 4, Rola 3, Gęga 6, Quintino 4, Repelewska 1, Kozimur, Drabik 3, Skrzyniarz, Syncerz, Szarawaga, Mihdaliova 7, Nestsiaruk 1, Nocuń. Kary: 6 min.

Sambor: Kordunowska-Lupa, Wiercioch - Belter 10, Krajewska 3, Bilenia, Olszowa 2, Pasternak 1, Szulc, Strzałkowska 4, Tomczyk 4, Mazur, Łukasik, Skonieczna 3. Kary: 8 min.

SUPERLIGA PIŁKAREK RĘCZNYCH

MKS Selgros Lublin – Aussie Sambor Tczew 29:28 * Piotrcovia Piotrków Trybunalski – Start Elbląg 23:29 * KPR Jelenia Góra – Energa AZS Koszalin 29:22 * SPR Olkusz – KPR Ruch Chorzów 26:28 * Vistal Gdynia – Olimpia-Beskid Nowy Sącz i SPR Pogoń Baltica Szczecin – KGHM Metraco Zagłębie Lubin zakończyły się po zamknięciu wydania.

1. Selgros 13 25 422-316
2. Vistal 12 18 382-303
3. Energa 13 18 338-328
4. Start 13 17 376-345
5. Zagłębie 12 16 339-307
6. Pogoń 12 14 323-285
7. Ruch 13 13 334-356
8. KPR 13 12 359-378
9. Olimpia 12 6 324-373
10. Sambor 13 5 315-365
11. Piotrcovia 13 5 321-399
12. Olkusz 13 3 313-391

14 stycznia (awansem): Selgros – Ruch. 17-18 stycznia: Vistal – Start * Sambor – Pogoń * Ruch – Piotrcovia * Olimpia – KPR * Energa – Selgros * Zagłębie – Olkusz.