

Policjanci z Białej Podlaskiej i Parczewa mają za sobą udane akcje wymierzone w osoby zajmujące się narkotykami. W ręce funkcjonariuszy wpadli dwaj mieszkańcy regionu – 37-latek z Białej Podlaskiej i 30-latek z gminy Siemień. Obaj usłyszeli już zarzuty, a teraz o ich dalszym losie zdecyduje sąd.

W piątek kryminalni z Białej Podlaskiej weszli do mieszkania 37-latka. Podejrzenia, że mężczyzna może posiadać znaczne ilości narkotyków, szybko się potwierdziły. W lokalu policjanci zabezpieczyli marihuanę, haszysz i tabletki ekstazy. Jak podaje nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla, zabezpieczona ilość wystarczyłaby do przygotowania ponad 200 porcji dealerskich.
Zatrzymany usłyszał już zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających. Grozi mu nawet 10 lat więzienia. Prokuratura zastosowała wobec niego dozór policji, a także zabezpieczyła gotówkę na poczet przyszłych kar i grzywien.
Nieco inny charakter miała sprawa, którą prowadzili kryminalni z Parczewa. W weekend przeszukali oni mieszkanie i posesję 30-letniego mieszkańca gminy Siemień. W domu znaleźli słoiki z marihuaną, a w zaroślach około 30 metrów od budynku – ścieżkę prowadzącą do plastikowych donic z krzewami konopi. Z zabezpieczonych roślin i suszu można byłoby sporządzić około 80 porcji dealerskich narkotyków.
– 30-latek usłyszał zarzuty posiadania i uprawy marihuany, do których się przyznał. Prokurator zastosował wobec niego dozór policji oraz zakaz opuszczania kraju – poinformowała mł. asp. Ewelina Semeniuk z parczewskiej policji.
Mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia.
Obaj zatrzymani mężczyźni będą odpowiadać przed sądem zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii.
