

Takie sytuacje nawet w niskich ligach nie zdarzają się zbyt często. W spotkaniu Siarki Tarnobrzeg z Podlasiem sędzia podyktował trzy rzuty karne. Wszystkie zostały zmarnowane. Dwa zepsuli gospodarze, a jednego bialczanie. Mimo to, do drużyny Macieja Oleksiuka uśmiechnęło się szczęście. W końcówce biało-zieloni zdobyli dwa gole i wygrali 2:1.

W pierwszej połowie bramek nie było, nawet mimo dwóch doskonałych okazji. Najpierw karnego wywalczył Piotr Urbański. Jarosław Kosieradzki nie zdołał jednak pokonać bramkarza rywali.
Niedługo później Dominik Maluga sfaulował w swojej szesnastce Bruno Wacławka, więc sędzia po raz drugi wskazał na „wapno”. Wypożyczony z Motoru Lublin Oskar Jeż odbił strzał Stanisława Nichyporenko i na przerwę obie ekipy schodziły z uczuciem niedosytu.
Druga odsłona? Siarka w końcu otworzyła wynik po celnym strzale głową Pawła Mroza. Wydawało się, że drużyna Sławomira Majaka pewnie zmierza po trzecie zwycięstwo z rzędu.
Tymczasem między 81, a 85 minutą Podlasie strzeliło dwa gole i odwróciło losy meczu. Najpierw po centrze z rzutu wolnego do wyrównania „na raty” doprowadził Mateusz Konaszewski. A kilka chwil później na 1:2 trafił Dawid Nojszewski.
Na tym emocje się jednak nie zakończyły. W doliczonym czasie gry Michał Grochowski sprokurował trzecią tego dnia jedenastkę. Tym razem do piłki podszedł Mróz i... nie trafił w bramkę. Dzięki temu trzy punkty pojechały do Białej Podlaskiej.
– Myślę, że zagraliśmy naprawdę bardzo słabe spotkanie, nawet dramatyczne. Mimo to potrafiliśmy po raz kolejny wrócić do meczu. Mimo że przegrywaliśmy, to jednak bardzo się cieszymy. Nie mogę być zadowolony z gry i jakości jaką zaprezentowaliśmy, ale co najważniejsze, po bardzo ciężkim meczu wywozimy z trudnego terenu trzy punkty – ocenia trener Maciej Oleksiuk.
Siarka Tarnobrzeg – Podlasie Biała Podlaska 1:2 (0:0)
Bramki: Mróz (69) – Konaszewski (81), Nojszewski (85).
Podlasie: Jeż – Mikołajewski, Konaszewski, Bobowski, Andrzejuk (62 Nojszewski), Orzechowski, Maluga (79 Mróz), Wnuk (62 Grochowski), Horzhui, Kosieradzki (62 Jakóbczyk), Urbański.
