Najnowsze

Lipko, Królikowski, Karewicz. Wspominamy tych, którzy odeszli. Część II

Druga część wspomnień, które odeszły w ciągu ostatniego roku. Los zabrał nam wszystkim wybitnych ludzi kultury, sztuki, duchownych i dziennikarzy. Część trzecia wspomnień w środę w Dzienniku Wschodnim

Stock chce produkować więcej procentów w Lublinie. Inwestycja za 120 mln zł

Nową, wielką gorzelnię za 120 mln zł zamierza zbudować przy ul. Spółdzielczej spółka Stock Polska, która złożyła do Urzędu Miasta wniosek o decyzję środowiskową dla takiej budowy.

Samochód koziołkował na S17 koło Jastkowa. W środku nadal są ludzie

Do groźnego wypadku doszło na S17 koło Jastkowa. W aucie uwięzieni są ludzie.

Zamknięta brama, zamknięte budki, ale znicze na cmentarzu w Zamościu płoną

W tym roku 1 listopada nikt nie mógł odwiedzić grobów swoich bliskich. Nie inaczej było w Zamościu na cmentarzy komunalnym. Brama wjazdowa, która zwykle w tym czasie jest szeroko otwarta, w niedzielę była zamknięta. Dodatkowo jeszcze obwiązano ją żółto-czarną taśmą. Zamknięte były też budki, gdzie zwykle sprzedawane są znicze i kwiaty. Wiele osób wykorzystało jednak ostatnie piątkowe godziny, żeby przyjść na cmentarz i zapalić znicz na grobie bliskiej osoby.

Pogoń – Igros 0:1. Pozostałe wyniki zamojskiej klasy okręgowej

Tydzień temu Igros Krasnobród doznał wysokiej wyjazdowej porażki z Tanwią Tanew Stary. W minionej kolejce zespól trenerów Jacka Paszkiewicza i Marka Margola wrócił na zwycięską ścieżkę wygrywając na trudnym terenie w Łaszczówce

Rzepecki będzie nadal dyrektorem Warsztatów Kultury w Lublinie

Przez najbliższych siedem lat dyrektorem Warsztatów Kultury pozostanie Grzegorz Rzepecki.

Uczestnicy protestów kobiet są kierowani podszeptami diabła. Tak mówi „etyk z KUL”, ale uczelnia się od niego odcina

Dr hab. Paweł Skrzydlewski w Radiu Maryja o uczestnikach protestów: – Ludzie, którzy kierowani podszeptami diabła sączonymi przez media.

foto

Protest kobiet w Lublinie 1 listopada. Bez okrzyków, ale z tekturową trumną dla PiS

Kilkaset osób ruszyło w takt marsza żałobnego z pl. Litewskiego pod siedzibę PiS. Tym razem nie było okrzyków, skandowania. Protestujący zanieśli tekturową trumnę pod biuro partii.