

Podczas koncertu w Białej Podlaskiej wykonawca nie będzie artykułował treści kontrowersyjnych i wulgarnych słów- zapewnia w oświadczeniu Zbigniew Kapela, dyrektor Bialskiego Centrum Kultura. A sprawa dotyczy występu rapera Mr. Polska na miejskiej imprezie.

To będzie koncert z okazji Dni Miasta. A wyboru dokonać miała Młodzieżowa Rada Miasta. Po zapowiedzi imprezy, mieszkańcy szybko prześledzili twórczość rapera, który śpiewa o narkotykach, alkoholu czy seksie. Na przykład: „Wszystkie du** wyglądają na modelki, bo jestem naje****” albo „dzisiaj było ćpanie. Ćpa, ćpa, ćpa, ćpanie. Zaraz dam jej lanie”.
W Internecie zawrzało. Pan Łukasz zauważa, że to niezbyt dobry repertuar na niebiletowany otwarty koncert podczas miejskiej imprezy. - Nie wszyscy muszą się znać na muzyce. Sporo osób idzie po prostu na koncert. Przychodzą rodziny. Niech sobie takie imprezy organizują prywatne podmioty, kluby, a nie miejska instytucja kultury - stwierdza mieszkaniec. Bialskie Centrum Kultury, czyli bezpośredni organizator, pod postem o koncercie zablokowało możliwość dodawania komentarzy. - Wyczuli smród, który powstał w związku z zaproszeniem takiej patologii, a teraz próbują uciszyć sprawę. Usunęli też komentarze, w tym taki, w którym pracownik BCK tłumaczył, że nie ma problemu przecież, bo to tylko taka agresywna forma przekazu - relacjonuje internauta.
>>> Rapuje o narkotykach, alkoholu i seksie. Mieszkańcy oburzeni koncertem na Dniach Miasta <<<
Jednak w piątek dyrektor BCK wydał oświadczenie w tej sprawie. „Zdając sobie sprawę, że jak każdy zespół rapowy, ma w swojej ofercie utwory o różnej treści i przekazie, na prośbę BCK, menadżer artysty jednoznacznie zapewnił na piśmie, iż zadba o to, aby artysta w swoim przekazie scenicznym nie artykułował podczas koncertu treści kontrowersyjnych i wulgarnych słów” –zapewnia Zbigniew Kapela. Poza tym, tłumaczy, że koncert to „odpowiedź na liczne prośby o ofertę koncertową adresowaną do młodzieży. Wyboru wykonawcy dokonali przedstawiciele uczniów bialskich szkół ponadpodstawowych (publicznych i niepublicznych) w drodze głosowania. Właśnie dlatego BCK podjęło się organizacji koncertu”. Kapela podkreśla, że warunkiem umowy z Mr. Polska było „dokonanie wyboru takich utworów wykonywanych na koncercie przez artystę, które nie będą zawierały treści kontrowersyjnych”. W jego ocenie, występ będzie pozbawiony elementów, które mogłyby „urazić, czy naruszyć godność innych osób”.
Po oburzeniu społecznym, Bialskie Centrum Kultury wstawiło nowy plakat, na którym widnieje teraz dodatkowa informacja, że jest to koncert dla młodzieży powyżej 16. roku życia. - Ochrona, jak przy każdej imprezie, a także z racji tego, że wydarzenie jest odpowiedzią na liczne prośby o ofertę koncertową dla młodzieży, dokona weryfikacji wieku uczestników oraz zawartości bagażu podręcznego wnoszonego na teren amfiteatru – zapewniają urzędnicy i dodają, że koszty występu pokrywają sponsorzy.

