Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Prawie 53 tys. osób odprawiono minionej doby na czterech przejściach granicznych w województwie lubelskim. To największa liczba podróżnych, jaka przekroczyła granicę w naszym regionie od rozpoczęcia przed tygodniem rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Publikujemy oświadczenie rzecznika KWP w Lublinie kom. Andrzeja Fijołka.
Łóżko przy łóżku. Na nich kobiety i dzieci, gdzieniegdzie nieliczni mężczyźni. Między ludźmi plecaki, walizki, tobołki. Tych kilkuset zdezorientowanych, zmęczonych, przerażonych osób to uchodźcy z Ukrainy. A wokół nich Polacy: cywile i mundurowi, starsi i młodsi, którzy dniem i nocą dwoją się i troją, by życie ludzi uciekających przed wojną było choć odrobinę mniej trudne. Bo łatwe nie jest i nieprędko będzie.
Zostawiły za sobą dorobek całego życia: domy, czasem bardzo okazałe, urządzane latami mieszkania, pewną pracę, przyjaciół, rodziców, mężów, narzeczonych. Uciekły, aby ratować życie swoje i swoich dzieci. Rozmawialiśmy z trzema kobietami, dla których ośrodek recepcyjny w Hrubieszowie stał się przystankiem na drodze do celu: jak najdalej od wojny.
45,2 tys. wjeżdżających do Polski podróżnych odprawiono minionej doby na przejściach granicznych w województwie lubelskim. Od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji do kraju w naszym regionie wjechało już prawie 190 tys. osób.
Będzie spółdzielnia socjalna. Ma wypełnić niszę na rynku oferując potrzebne usługi a przy okazji przywracać do zawodowego życia osoby z różnych powodów wykluczone społecznie. Początek działalności zależy od dotacji. Rozpatrywanie wniosków właśnie trwa
Późne popołudnie na przejściu granicznym w Dołhobyczowie. Wraz z zachodzącym słońcem spada temperatura. Ukraińskie matki zakładają kolejną warstwę ubrań na swoje zmęczone dzieci. Same okręcają się kocami. Słychać płacz najmłodszych. Te nieco starsze są niezmordowane. Biegają, grają w piłkę lub inne gry.
Prawie trzy dobry trzeba czekać po stronie ukraińskiej na odprawę na przejściu granicznym w Dorohusku. Jak podaje Straż Graniczna, na terenie województwa lubelskiego najkrótszy czas oczekiwania jest w Dołhobyczowie. Tam na odprawę czeka się 20 godzin.
Sobotni wieczór na granicy polsko-ukraińskiej w Dołhobyczowie. Odwiedziliśmy też punkt recepcyjny mieszczący się kilka kilometrów od przejścia.
Setki osób oferujących pomoc uchodźcom z Ukrainy ruszyły z całej Polski na przejścia graniczne w województwie lubelskim. Jedni oferują ciepły posiłek, inni bezpłatny transport i pokoje lub mieszkania na terenie całej Polski.
Wiele miśków i piesków ma już nowe ukraińskie imiona i nowych, często zapłakanych właścicieli. Hrubieszów zorganizował w punkcie dla uciekających przed wojną kącik dla najmłodszych. Mieszkańcy wyposażyli go obficie, bo mali Ukraińcy mogą zabierać zabawki ze sobą.
9-miesięczne dziecko i ciężarna kobieta są w grupie uchodźców z Ukrainy, którzy trafili do szpitali w województwie lubelskim. Na taką pomoc szykuje się coraz więcej placówek, między innymi w Lublinie.
– Jesteśmy przygotowani na uruchomienie kolejnych punktów recepcyjnych dla uchodźców z Ukrainy – zapowiada wojewoda lubelski Lech Sprawka. Takie miejsca od czwartku funkcjonują przy przejściach granicznych w Dorohusku, Hrebennem, Zosinie i Dołhobyczowie.
Mają kierować uchodźców z Ukrainy do miejsc zakwaterowania i udzielać im pomocy medycznej. W województwie lubelskim ruszyły cztery punkty recepcyjne. W gotowości są przygraniczne szpitale
Hrubieszów przygotowuje się na przyjęcie osób uciekających z Ukrainy. Miasto udostępni im Hrubieszowski Ośrodek Sportu i Rekreacji. I tylko tam trafią potrzebujący. Szkoły od poniedziałku pracują normalnie
Duże kolejki tworzą się przed stacjami paliw we wschodniej części województwa lubelskiego. To reakcja kierowców na wojnę w Ukrainie.
Można powiedzieć, że jest to mała Wielkanoc naszego lokalnego Kościoła prawosławnego. Kościoła, który dzięki wielkiemu i szczodremu sercu naszego państwa może cieszyć się z tych obiektów sakralnych, które „zmartwychwstały” – powiedział abp Paisjusz, ordynariusz diecezji przemysko-gorlickiej. – Są to piękne cerkwie świadczące o wielokulturowości Rzeczpospolitej.
Prawie 270 mln zł dostaną gminy i powiaty z województwa lubelskiego w ramach tegorocznego rozdania Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Więcej pieniędzy na remonty i budowę dróg trafi tylko na Mazowsze.
Mieszkańców Hrubieszowa podzieliła zbiórka pieniędzy na pogorzelców, którzy stracili dom. – Nie róbcie z niej wielce poszkodowanej, wystarczyło nie balować, wozić się taksówkami. A teraz może jeszcze niech miasto da jej mieszkanie socjalne, brawo! – krytykują jedni. – Straszny dramat, jaki dotknął tę rodzinę. To jest kwestia bezsporna – uważają drudzy. Stowarzyszenie organizujące pomoc zapewnia, że nie zrezygnuje z gromadzenia środków.
Nie wiadomo, czy była to zorganizowana akcja rodem z amerykańskich filmów, czy tylko impuls. Pewne jest to, że krowy nie pytały nikogo o pozwolenie - wzięły kopyta za pas i uciekły z okolicznej hodowli, a obecnie cieszą się życiem w mirczańskich lasach (pow. hrubieszowski)
Trwają poszukiwania 55-letniego mieszkańca miejscowości Białoskóry (gmina Hrubieszów). Kazimierz Baraniuk w poniedziałek 7 lutego około godziny 21 wyszedł z domu i oddalił się w nieznanym kierunku nie nawiązując kontaktu z rodziną.
Za dokonanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia będzie odpowiadać 19-letni mieszkaniec Hrubieszowa. Młody mężczyzna przyszedł z nożem po piwa. Zaatakował pracującą w sklepie kobietę.
Żołnierze będą w kilku miejscach na kierunku wschodnim, bliżej naszej wschodniej granicy – mówi szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego o nowych siłach z USA w Polsce. Pierwsi już są w naszym kraju.
Nie będziemy narażać zdrowia i życia radnych ani robić precedensu – tłumaczą władze powiatu. – Art 61 Konstytucji RP! – wskazuje mieszkanka, która chciała uczestniczyć w sesji rady powiatu, ale nie mogła. Zrobiło się zamieszanie, o mało nie doszło do głosowania poza porządkiem obrad. Przyjechała policja, ma być zawiadomiona prokuratura i Rzecznik Praw Obywatelskich.
We wtorek i środę po leki nocą idziesz do apteki przy Piłsudskiego. A 3 lutego na ul. Mickiewicza. Rada powiatu przegłosowała uchwałę, na mocy której wszystkie apteki w mieście weszły w system nocnych dyżurów.