Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

4 grudnia 2009 r.
14:57
Edytuj ten wpis

Lubelski cebularz chce być chroniony przez unijne prawo

Autor: Zdjęcie autora Paweł Puzio

Pszenny placek z dodatkiem mleka i tłuszczów. Na górze farsz z cebuli i maku. Lubelski cebularz jest produktem tradycyjnym. Teraz czas na unijny certyfikat

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Krzysztof Kuras, właściciel piekarni "Lux-Piek” z lubelskich Abramowic Prywatnych, ma w życiu ideę: wypromować cebularza.

– To nie jest tylko moja inicjatywa, ale kilkudziesięciu piekarzy z Lubelszczyzny. Cebularz jest naszym produktem stricte regionalnym. Praktycznie znanym tylko na Lubelszczyźnie. Dlatego warto, aby nasz wypiek posiadał unijne oznaczenie Gwarantowana Tradycyjna Specjalność – deklaruje Krzysztof Kuras.

Cebularz to pomysł starszych braci w wierze

Każdy zna cebularza. Pszenny placek o obwodzie 15–20 centymetrów, grubości 1,5 centymetra z aromatycznym farszem z cebuli, maku i soli. Pierwsi wypiekali go Żydzi ze Starego Miasta. Podania mówią, że cebularze pojawiły się XIX wieku. Wielką karierę zrobiły w okresie międzywojennym. Poza Lublinem wypiekiem cebularza zajęli się Żydzi w Kazimierzu i Zamościu. W okresie okupacji cebularz szeroko rozprzestrzenił się wśród mistrzów piekarniczych w całym regionie.

Każdy piekarz ma swoją unikatową recepturę wypieku. Jest jednak kilka żelaznych kanonów. – Do wypieku cebularza używa się wyłącznie pszennego ciasta z niedużą ilością drożdży, tłuszczu i mleka. Jest niebywale odżywcze. Farsz to pokrojona w drobną kostkę twarda cebula, pochodząca wyłącznie od lubelskich plantatorów, z dodatkiem maku i soli. Farsz musi być przygotowany 3, 4 godziny wcześniej, tak, by posolona cebula puściła sok, który wniknie w ciasto, dając niepowtarzalny aromat i smak – opowiada Krzysztof Kuras. – Ręcznie ukształtowany placek z nadzieniem wędruje do pieca na 15–20 minut. Nic tak nie smakuje, jak pierwszy kęs ciepłego, chrupiącego cebularza. Górale mają oscypka i bryndzę, my mamy cebularza.

Każdego ranka setki tysięcy cebularzy trafiają na sklepowe półki. Zajadają się nimi wszyscy – od uczniaków, po emerytów.

Na ministerialnej liście już jest

Lubelski cebularz jest już przedmiotem urzędniczej troski. Krzysztof Kuras w 2007 roku rozpoczął starania o certyfikację tego wyrobu.

– Na początku piekarze pukali się w głowę i zadawali pytanie, po co ja to robię? Dla kasy! Nie! Dla sprawy. Uważam, że cebularza trzeba promować, bo to nasz lokalny klejnot kulinarny – mówi Kuras. – Kiedyś przyjechała wycieczka z Włoch do Lublina. Przewodnik, w formie degustacji miejscowej atrakcji kulinarnej, zaprowadził Włochów do mojego sklepu firmowego. Włosi tak pałaszowali cebularze, że musiałem migiem, na ich specjalne życzenie, dowieźć 200 sztuk. Oni mają swoją pizzę, my mamy cebularza.

Cebularz lubelski w kwietniu 2007 roku został wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych prowadzoną przez Ministerstwo Rolnictwa. – Po tym fakcie pomyślałem sobie, dlaczego z cebularzem nie wejść do Europy? – dodaje Kuras.

Gwarantowana Tradycyjna Specjalność

Od 2007 roku blisko 50 piekarni, które organizuje w grupę producencką Krzysztof Kuras, czyni starania o ochronę cebularza lubelskiego poprzez zarejestrowanie go w Unii, jako Gwarantowaną Tradycyjną Specjalność. – Taki znaczek mają już lubelskie miody pitne z Apisu. Teraz my będziemy składać wniosek do Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie. Jest to pierwszy krok do uzyskania unijnego znaczka.

Po co?

Po zarejestrowaniu, jako Gwarantowanej Tradycyjnej Specjalności, nikt na terenie Polski i Unii nie będzie mógł bezprawnie używać w obrocie nazwy cebularz lubelski. Prawo do używanie znaku graficznego oraz zarejestrowanej nazwy będą mieli wyłącznie producenci, którzy pochodzą z zarejestrowanego terytorium, wytwarzają produkty zgodnie ze specyfikacją, ze zgłoszonych przy rejestracji surowców.

Niekoniecznie wszyscy są za

Na Lubelszczyźnie działa blisko 300 piekarni. Prawie każda z nich piecze cebularze. Jednak te najbardziej klasyczne, znane od lat, pochodzą z piekarni rodziny Kuźmiuków w Lublinie, zakładu z wieloletnią tradycją, mieszczącego się przy ulicy Furmańskiej. – Cebularz został nam, w pewnym sensie, przekazany przez społeczność żydowską, żyjącą w Lublinie przed wojną. To kulinarne dziedzictwo – tłumaczy Sergiusz Kuźmiuk. – Dlatego nie jestem zwolennikiem starań o zastrzeganie go w jakikolwiek sposób. Nie jestem też przeciwnikiem tych działań. Uważam, że cebularz jest naszym dobrem ogólnym, jak włoska pizza. Przecież nikt nie pojedzie do piekarni we Francji, aby zakazać wypieku cebularza. Wiem, że próby z wypiekiem cebularza są prowadzone w Warszawie, Gdańsku. A i tak na końcu decyzję podejmują konsumenci, kupując wypiek w piekarni.

Kuźmiuk dodaje, że każdy ma swój sposób na cebularza. – Jedni pieką go na słodkim cieście, inni wybierają słony placek. Cebularz po prostu jest lubelski, tak jak rogale świętomarcińskie w Poznaniu czy krakowskie bajgle. I tyle.

Co na to ministerstwo?

Ministerstwo Rolnictwa już od kilku lat ma cebularza "na oku”. – Problem z tym wypiekiem polegał na tym, że było kilka receptur. Teraz wiem, że zawiązała się grupa producentka i piekarze podjęli działania w kierunku ujednolicenia receptury. A to podstawowy warunek rejestracji cebularza jako Gwarantowanej Tradycyjnej Specjalności.

Ministerstwo, wspólnie z ludźmi z Departamentu Rolnictwa z Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie, już współpracuje z piekarzami nad właściwym skonstruowaniem wniosku, tak aby Komisja Europejska nie miała zastrzeżeń – mówi Dariusz Goszczyński, dyrektor Departamentu Rynków Rolnych w Ministerstwie Rolnictwa. – Mam nadzieję, że w 2010 roku wniosek o rejestrację cebularza lubelskiego jako Gwarantowana Tradycyjnej Specjalności zostanie złożony do Komisji Europejskiej.

Pozostałe informacje

Tragedia w powiecie ryckim. Nie żyje 23-latek

Tragedia w powiecie ryckim. Nie żyje 23-latek

W piątek rano doszło do tragicznego wypadku na drodze powiatowej nr 1415L. Niestety jedna osoba nie żyje.

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Najważniejsza jest dla nas liga

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Najważniejsza jest dla nas liga

Motor Lublin w czwartkowy wieczór przegrał po dogrywce 0:1 z Arką w Gdyni i odpadł z rozgrywek STS Pucharu Polski. Jak spotkanie podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie został uhonorowany prestiżowym wyróżnieniem „Wymagaj Jakości”, przyznawanym przez Rzecznika Praw Pacjenta i Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. Nagrodę odebrała 23 września Dyrektor Naczelna placówki Beata Gawelska.

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

W weekend Politechnika Lubelska zaprasza na V Otwarte Mistrzostwa Lublina w Scrabble. Turniej odbędzie się w budynku Wydziału Budownictwa i Architektury przy ul. Nadbystrzyckiej 40.

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025
NASZ PATRONAT
galeria

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025

To były dwa wyjątkowe dni, podczas których w Sitnie, na placu Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli królowały rumaki i jeźdźcy. Piątą edycję Święta Konia zorganizowało Terenowe Koło Hodowców Koni w Zamościu wspólnie ze Szwadronem Kawalerii Ochotniczej w Barwach 9 Pułku Ułanów Małopolskich w Zamościu.

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

W piątek, o godzinie 17, AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Zdjęcie ilustracyjne
BOGDANKA

Morderstwo w Boże Narodzenie. Brat zabił brata

Do Sądu Okręgowego w Lublinie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 36-letniemu górnikowi, który miał zabić swojego brata. W tle dramatu pojawiają się alkohol, konflikt o majątek i porachunki miłosne.

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie
galeria

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie

Od dłuższego czasu mecze pomiędzy Arką Gdynia, a Motorem Lublin budzą ogromne emocje i tak też było w „Pucharze Tysiąca Drużyn”. Do wyłonienia zwycięzcy w czwartkowym starciu potrzebna była dogrywka, w której gola na wagę awansu zdobył zespół znad morza

Ścianka i defibrylatory to niektóre ze zwycięskich projektów puławskiego BO 2026
Puławy

Wyniki budżetu obywatelskiego w Puławach. Te projekty wygrały

Niecałe trzy tysiące puławian oddało ważne głosy na projekty budżetu obywatelskiego 2026. Finansowanie otrzyma 8 z 38 finałowych propozycji. Najwięcej pieniędzy pochłonie nowa ścianka wspinaczkowa na puławskich błoniach.

Avia Świdnik sensacyjnie pokonała u siebie pierwszoligowy Ruch Chorzów
galeria

Sensacja w Świdniku. Avia zasłużenie pokonała Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski! [ZDJĘCIA]

Takie historie kochają kibice piłki nożnej. W czwartkowe popołudnie Avia Świdnik postarała się o nie lada niespodziankę i w pierwszej rundzie „Pucharu Tysiąca Drużyn” niespodziewanie pokonała u siebie grający w Betclic I Lidze Ruch Chorzów

Od lewej: ul. Sadowa, ul. 4 Pułku Piechoty oraz ul. Powstańców Listopadowych w Puławach
zdjęcia
galeria

Puławy remontują ulice. Pomagają państwowe dotacje

W tym roku rozpoczęte zostały długo oczekiwane remonty kilku puławskich dróg. Na odcinku za stacją transformatorową do wału wiślanego, rozpoczęto przebudowę ul. 4 Pułku Piechoty. Z kolei na os. Niwa trwa remont ul. Sadowej. W lecie do użytku oddano przedłużenie ul. Powstańców Listopadowych.

Fragment meczu w Piotrkowie Trybunalskim

PGE MKS El-Volt Lublin sensacyjnie przegrał w Piotrkowie Trybunalskim

Ten wynik to potężne zaskoczenie, bo przecież PGE MKS El-Volt Lublin ma w tym sezonie mocarstwowe plany.

Trwa VI Polski Kongres Górniczy.

Drugi dzień kongresu górniczego. Jakie wyzwania czekają sektor wydobywczy?

Od środy w Lublinie i częściowo na terenie kopalni Bogdanka odbywa się VI Polski Kongres Górniczy. Czwartek był dniem poświęconym obradom w sesjach tematycznych. W obliczu transformacji energetycznej nie sposób uciec od kwestii wyzwań, jakie czekają górnictwo w najbliższych latach i dekadach.

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Dwójka mężczyzn decyzją policji i straży granicznej została wydalona z Polski. Obcokrajowcy nie mają także możliwości wjazdu do krajów strefy Schengen.

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Bliskość granicy, malownicze krajobrazy i bogactwo historii sprawiają, że Lubelszczyzna jest idealnym kierunkiem na weekendową podróż samochodem dla gości z Ukrainy. To region, który zachwyca na każdym kroku – od renesansowych perełek architektury, przez tętniące życiem miasta, po spokojne oazy natury. Zapomnij o pośpiechu i odkryj z nami najciekawsze zakątki województwa lubelskiego.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium