Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Kiedy z zamojskiej pediatrii odeszły dwie lekarki, oddział przestał działać. Nowy otwarty został m.in. dzięki temu, że na pracę w Zamościu zdecydowały dwie specjalistki ze szpitala w Hrubieszowie. Czy to oznacza, że teraz tam nie będzie miał kto leczyć dzieci?
Wschodnie Centrum Leczenia Oparzeń ma już 13 lat. Z tej okazji zorganizowano… seminarium naukowe w Urszulinie. Wzięli w nim udział specjaliści od oparzeń, chirurdzy plastyczni, mikrochirurgii i anestezjolodzy.
Coraz bliżej do wyłonienia osoby, która pokieruje puławskim SP ZOZ przez kolejnych 6 lat. Do drugiego konkursu na stanowisko dyrektora tej jednostki przystąpiły dwie osoby. Obydwie spełniły warunki formalne i wezmą udział w rozmowach kwalifikacyjnych.
Tak, jestem szczęśliwy, ale to przede wszystkim szczęśliwy i ważny moment dla dzieci i ich rodziców – w ten sposób Adam Fimiarz, dyrektor szpitala "papieskiego" podsumował dzień, w którym oficjalnie, po półtorarocznej przerwie zaczął działać oddział pediatryczny w Zamościu.
Pulmonologia i interna zamieniły się miejscami. Oddział paliatywny jest tam, gdzie była przed likwidacją pediatria, a ZOL się rozrósł. W ostatnim czasie zaszło trochę zmian w Zamojskim Szpitalu Niepublicznym.
To wspólna inicjatywa Hrubieszowskiej Rady Kobiet i Marty Majewskiej, burmistrz tego miasta. W najbliższą sobotę organizują wspólnie cykl wydarzeń pod hasłem "Weekend świadomości". Adresatkami są kobiety. A to dlatego, że październik to miesiąc profilaktyki raka piersi.
Brakuje antybiotyków i leków dla cukrzyków. Tak o dramatycznej sytuacji w aptekach mówią sami farmaceuci, a Główny Inspektor Farmaceutyczny tłumaczy, że nic w tym niezwykłego. Mimo to ministerstwo zdrowia będzie ostrzegało lekarzy, których leków pacjentom nie przepisywać.
Zadłużenie szpitali marszałkowskich drastycznie rośnie, ale marszałek nie kwapi się o apelowanie do premiera o zwiększenie finansowania publicznej ochrony zdrowia. Zabiegali o to radni opozycji, którzy sugerują, że władze województwa obawiają się krytykować rząd PiS.
Będą służyły Lwowskiemu Batalionowi „Arrata” Ukraińskiej Armii Ochotniczej i 95. Samodzielnej Brygadzie Desantowo-Szturmowej z Żytomierza.
Jeszcze dziś będzie można zobaczyć w Lublinie spektakl „Szalone wakacje”. To specjalna akcja, która ma pomóc dziecięcej psychiatrii.
To dyskryminacja – komentuje planowane zmiany szefowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. Chodzi o decyzję dyrektora kraśnickiego szpitala. Jego zdaniem, doświadczone i najlepiej wykształcone pielęgniarki są potrzebne od poniedziałku do piątku, a nie nocą i w weekendy. Oczywiście chodzi też o pieniądze.
Lubelskie pogotowie zakupiło cztery nowe karetki. Zastąpią one najstarsze i najbardziej wyeksploatowane pojazdy.
Do szpitala przyjechał na wózku inwalidzkim. Po założeniu egzoszkieletu zaczął spacerować. Nowoczesny sprzęt kupiony przez SPSK 4 przy Jaczewskiego nie przywróci ot tak zdolności chodzenia. Daje jednak możliwość utrzymania w gotowości układu neurologicznego. I nadzieję, że kiedyś uda się wykonać samodzielny krok.
Na poniedziałkowej sesji sejmiku województwa nie było merytorycznej dyskusji nad kiepską sytuacją finansową marszałkowskich szpitali, których zadłużenie przekroczyło już 1 miliard i 138 mln zł. Radni opozycji złożyli wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej. Chcą, by pojawili się na niej dyrektorzy jednostek, które są w najtrudniejszej sytuacji.
W szpitalu nie tylko sprzątają, ale i pomagają pielęgniarkom zajmować się pacjentami. Gdyby były salowymi, to mogłyby liczyć na wyższe pieniądze, ale ich stanowisko nazywa się pracownik serwisowy. 300 takich osób zatrudnionych w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Lublinie domaga się podwyżek. Już wiadomo, że dostaną je tylko niektórzy pracownicy.
Ogłoszona została lista punktów wydawania jodku potasu osobom przebywającym w Lublinie. Punkty mają zostać otwarte w razie „zdarzenia radiacyjnego”
1 miliard 183 miliony złotych – tyle na koniec czerwca wynosiło zadłużenie wszystkich zakładów opieki zdrowotnej podległych marszałkowi. Połowa tej kwoty to „zasługa” Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Lublinie. Drugi najbardziej zadłużony jest COZL, którego szefowa – mimo minusa na koncie – w końcu dostała roczną nagrodę.
Trwają ostatnie przygotowania do spektaklu „Szalone wakacje”, który 18 i 19 września będzie można obejrzeć w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie.
To jest sytuacja krytyczna – przyznał Michał Jedliński, dyrektor szpitala. Na wczorajszej sesji rady powiatu wyliczał, że placówka zadłuża się miesięcznie 2,5 mln złotych. I taka sytuacja trwa od lipca.
24 koła gospodyń wiejskich z gminy Ulhówek w powiecie tomaszowskim dostały po 8 tys. zł na promocję szczepień przeciwko Covid-19. Podczas dwóch festynów dawki przyjęło… 28 osób. Teraz gospodarne panie muszą oddać dotacje. Czy w tę niezręczną sytuację wmanewrował je wójt?
Co piąty pacjent chorujący na nowotwór umiera nie z powodu raka, ale z powodu niedożywienia i wycieńczenia organizmu – przekonuje Anna Cywińska, prezes fundacji Nutricia, która użyczy Uniwersytetowi Medycznemu w Lublinie sześć fantomów do kształcenia studentów w zakresie żywienia klinicznego.
Pandemia odizolowała nas od systemu ochrony zdrowia. Zdarzają się pacjenci z zaćmą tak zaawansowaną, że już w ogóle nie widzą – mówi prof. Robert Rejdak, kierownik Kliniki Okulistyki Ogólnej SPSK 1 w Lublinie.
Zatrudniający 553 osoby szpital powiatowy w Lubartowie zeszły rok zakończył stratą w wysokości prawie 9,5 mln zł. Przychody nie pokrywają rosnących kosztów działalności, a zadłużenie zbliża się do 60 mln zł. Perspektywy na kolejne lata również nie są najlepsze.
Paraliżuje nas myśl, że nie możemy uratować naszego dziecka, bo nie mamy pieniędzy, które wystarczą na operację. Każda noc to strach przed śmiercią – tłumaczą rodzice Emilki. Już w ten weekend w Lublinie będzie zbiórka funduszy na ratowanie półtorarocznej dziewczynki, u której tuż po urodzeniu wykryto krytyczną wadę serca. Cały czas można zasilać konto, bo czasu jest coraz mniej.
Jest już dach, wstawione zostały okna, ocieplona i pomalowana jest elewacja frontowa. Budowa nowej porodówki w Kraśniku ma potrwać jeszcze kilka miesięcy.