Prywatny kościół państwa Okoniów

Kościół w Horoszczynce został wybudowany na przełomie XVIII i XIX wieku. Był przebudowywany po I wojnie światowej. Kiedy niedawno we wsi wzniesiono okazały murowany budynek nowej świątyni, stary obiekt mógł być przeznaczony do rozbiórki.
Właściciele janowskiego pensjonatu Arkadiusz i Lucyna Okoniowie postanowili ratować obiekt posiadający oryginalną, lecz zaniedbaną wieżyczkę i przenieść do swego "skansenu”.
Wcześniej zlecili zbudowanie w podpiwniczeniu tego budynku olbrzymiej sali wykładowej, gdzie ozdobą mają być carskie wrota przekazane przez jednego z byłych bialskich parlamentarzystów.
- Badałem zachowane dokumenty i słuchałem relacji ludzi o dawnym wyglądzie świątyni. Postanowiliśmy ją zrekonstruować u nas. Nie wiedzieliśmy, że na ścianach znajdują się freski namalowane przed ponad pół wiekiem przez podlaskiego malarza - samouka Bazylego Albiczuka. Przy okazji pleneru malarskiego poprosiliśmy konserwatorów i kilkoro artystów o uratowanie tych prac i wzbogacenie malowideł - mówi Arkadiusz Okoń.
Dorota Zemła, artysta plastyk podkreśla, iż w tej pracy pomagali jej warszawscy artyści Dariusz Mlącki i Krystyna Piotrowska. - Zrobiliśmy odkrywki w drewnianych ścianach kościoła. Mogliśmy wtedy określić jak wyglądały malowidła wykonane kilkadziesiąt lat temu przez B. Albiczuka. Zachowując stare elementy i na podstawie resztek innych prac podlaskiego malarza domalowaliśmy kilka aniołów, aby zamknąć cykl kompozycyjny - mówi Dorota Zemła i rozpoczyna prace przy konserwowaniu postaci świętych Piotra i Pawła. Planuje całość robót zakończyć do końca sierpnia. •