Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biała Podlaska

16 września 2021 r.
8:01

Lubelskie: Ptasia grypa zabiła ich gęsi. Odszkodowania też nie dostali

Autor: Zdjęcie autora Ewelina Burda
10 2 A A
Piotr Wiński: "Byliśmy wówczas wycieńczeni, bo nie spaliśmy prawie tydzień. Podpisaliśmy jakiś dokument, nawet go nie czytając"
Piotr Wiński: "Byliśmy wówczas wycieńczeni, bo nie spaliśmy prawie tydzień. Podpisaliśmy jakiś dokument, nawet go nie czytając" (fot. Ewelina Burda)

Zostaliśmy na lodzie, z kredytami do spłacenia – ze łzami w oczach opowiadają Piotr i Krystyna Wińscy z Korczówki (gmina Łomazy). W maju w ich hodowli gęsi stwierdzono ognisko ptasiej grypy. Inspektorat weterynarii odmówił rolnikom wypłaty odszkodowania.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Wińscy prowadzą małe gospodarstwo, wcześniej hodowali trzodę chlewną. Ale w związku z Afrykańskim Pomorem Świń postanowili przestawić się na gęsi. – W marcu wstawiliśmy do zmodernizowanej obory 1200 piskląt gęsi – opowiada Piotr Wiński. W połowie maja padła pierwsza gęś. – Żona zawiozła do weterynarza na sekcję. W dokumentacji napisano, że zdechła w wyniku nieżytu jelit – relacjonuje pan Piotr.

Małżeństwo zauważyło jednak, że ptaki stały się „niespokojne”, dlatego czuwali nad nimi dzień i noc, podając lekarstwa. Ale szybko padły kolejne zwierzęta.

– W internecie żona wyczytała, że objawy mogą wskazywać na ptasią grypę – przyznaje gospodarz. Niestety, gęsi zdychały już lawinowo. 24 maja w gospodarstwie pojawili się inspektorzy weterynarii. – Panie pobrały próbki. Zrobiły zdjęcia, nawet nie wschodząc do środka obory. Byliśmy wówczas wycieńczeni, bo nie spaliśmy prawie tydzień. Podpisaliśmy jakiś dokument, nawet go nie czytając – nie ukrywa rolnik.

Później okazało się, że był to protokół z kontroli wskazujący na liczne nieprawidłowości m.in. w bioasekuracji. Wińskim wytknięto brak mat, odzieży ochronnej, oddzielnych narzędzi czy odpowiedniej wentylacji. – Dopiero później zorientowaliśmy się, co podpisaliśmy. Nie zgadzamy się z tymi zarzutami – podkreślają małżonkowie.

Gęsi trzeba było zutylizować. A na początku września rolnicy dostali pismo od Powiatowego Lekarza Weterynarii w Białej Podlaskiej o odmowie wypłaty odszkodowania. Chodzi o blisko 60 tys. zł. – Decyzja taka została wydana z uwagi na to, iż posiadacz gęsi nie zastosował się do obowiązków określonych w przepisach nałożonych na podstawie ustawy (…) o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt. (…) Zostało to potwierdzone w czasie prowadzenia dochodzenia epizootycznego w gospodarstwie. Posiadamy dokumentację fotograficzną – mówi Renata Izdebska, powiatowy lekarz weterynarii.

Wińscy zostali na lodzie. – Mamy kredyty do spłacenia za paszę i pisklęta. To prawie 60 tys. zł. A teraz mamy zerowy przychód. Poplon był posiany jako zielonka dla gęsi. Zaorać to trzeba było – przyznaje pan Piotr.

– Nasi synowie poszli do szkoły bez podręczników. Mąż poszedł do jakiejś dorywczej pracy, żeby chociaż 300 zł na chleb było  
– dodaje łamiącym się głosem Krystyna Wińska. Do zapłacenia czekają też rachunki za prąd czy wodę. Pomogła im gmina. – Umorzyliśmy Wińskim podatek rolny – przyznaje Jerzy Czyżewski, wójt gminy Łomazy. – Zadeklarowaliśmy też wsparcie prawnika, bo wiem, że ta strata jest w tym przypadku ogromna. Takie realne działania możemy podjąć – podkreśla wójt.

Ale rolnicy chcą się odwołać w sądzie i pomoże im w tym prawnik współpracujący z Agrounią. – Spora część nieprawidłowości ujętych w protokole nie miała odzwierciedlenia w rzeczywistości – tłumaczy adwokat Tomasz Gabryelczyk. – Będziemy to udowadniać, bo mamy środki i możliwości dowodowe, by wykazać przed sądem, że decyzja inspektoratu weterynarii nie jest zasadna – przekonuje Gabryelczyk.

Wińscy chcieli w międzyczasie wstawić do obory nowe stado gęsi, ale z tym też mają problemy. – Weterynaria nam zarzuca, że obora nie jest odpowiednia pod względem infrastruktury. A jak wstawialiśmy w marcu to nikt nam tego nie powiedział – twierdzi pan Piotr.

– Hodowca ma możliwość ponownego zasiedlenia gospodarstwa drobiem po przedstawieniu dokumentacji potwierdzającej spełnienie wymagań określonych w zakresie zdrowia zwierząt i środków bioasekuracji oraz po dostosowaniu infrastruktury gospodarstwa do prowadzonej działalności – odpowiada z kolei Renata Izdebska.

Weterynaria zgodziła się jednak przyznać Wińskim 15 tys. zł „nagrody”, którą wypłaca się „osobom, którym nie przysługuje odszkodowanie, a które przyczyniły się do szybkiej likwidacji choroby zakaźnej”. Ale rolnicy jej nie odebrali.

– To nam zamknie drogę sądową – tłumaczą i dodają, że czują się skrzywdzeni. – Nie zawiniliśmy. Mamy żal, że wykorzystano naszą nieświadomość i zmęczenie przy podpisania protokołu z kontroli. Musimy się odbić. Chcemy zająć się hodowlą. W modernizację obory całe oszczędności włożyliśmy – podkreślają Krystyna i Piotr Wińscy. Na odwołanie do sądu mają 30 dni od otrzymania decyzji odmownej z weterynarii.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Z lewej prof. Sabina Bober z KUL, z prawej wicestarosta puławski, Piotr Rzetelski z PSL-u
Puławy

Problem z żydowską tablicą od marszałka. Zabrakło miejsca na pamięć

W przedwojennych Puławach żyło 3600 Żydów. Podczas wojny cała ta społeczność została z miasta wygnana przez Niemców, a żydowska dzielnica zniszczona. Dzisiaj lokalne władze miasta i powiatu puławskiego mają problem ze znalezieniem miejsca na tablicę poświęconą ich pamięci.

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt
Puławy

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt

Największa i jedna z bardziej pechowych inwestycji energetycznych na Lubelszczyźnie, nowy blok węglowy w Puławach, ma kolejny problem. Jej główny wykonawca - Polimex-Mostostal oświadczył, że odstępuje od kontraktu. Chodzi o zadanie warte 1,2 mld zł.

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie
ZDJĘCIA
galeria

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie

Znakomita atmosfera, ogromne emocje, pięć setów i jedyne czego zabrakło to wygrana. Po świetnym meczu Bogdanka LUK Lublin przegrała w hali Globus im. Tomasza Wojtowicza z Aluron CMC Wartą Zawiercie w hicie 16. kolejki.

Mikołajkowy półmetek
foto
galeria

Mikołajkowy półmetek

W nowo otwartym Klubie Paradox pojawił się Mikołaj ze śnieżynkami i rozkręcili grubą imprezę. Miał dużo prezentów muzycznych w klimacie latino i polskich hitów. Zobaczcie jak się bawi Lublin.

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra
galeria

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra

Start Lublin słabo zaczął, ale dużo lepiej zakończył piątkowy mecz z Zastalem Zielona Góra. Jak spotkanie oceniają gospodarze?

Obecnie w Lublinie Ruch zlikwidował wszystkie swoje kioski. W przeszłości takich punktów było łącznie 12.
MAGAZYN

Kioski Ruchu: to już koniec

Kiedyś były praktycznie na każdej ulicy, na każdym osiedlu. Dzisiaj w Lublinie nie ma już ani jednego.

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Wyzywał, poniżał, popychał, nie pozwalał spać – schorowani rodzice 34-letniego mężczyzny nie mieli łatwego życia. O losie ich syna zdecyduje teraz sąd.

Camilla Herrem

ME piłkarek ręcznych: Norwegia i Dania zagrają w finale

Za nami pierwsze kluczowe rozstrzygnięcia trwających od 28 listopada mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet. W piątkowych półfinałach rozegranych w Wiedniu triumfowały reprezentacje Norwegii i Danii, które w niedzielę zagrają o złoty medal. O najniższe stopień podium powalczą Francuzki i Węgierki.

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?
ROZMOWA Z EKSPERTEM

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?

Co roku zabija w Polsce miliony ptaków hodowlanych uderzając w rodzimy przemysł drobiarski. O ile zeszły sezon był pod względem spokojny, ten zaczął się o wiele gorzej. Na Lubelszczyźnie mamy już cztery ogniska: trzy w powiecie lubartowskim i jedno w ryckim. O tym skąd się wziął wirus H5N1, gdzie występuje najczęściej i czy może być groźny dla ludzi, rozmawiamy z prof. KrzysztofemŚmietanką z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

Mikołajki w Helium
foto
galeria

Mikołajki w Helium

Jeśli chcecie zobaczyć, jak się bawiliście na ostatniej imprezie w Helium Club, to zapraszamy do naszej fotogalerii. Tym razem fotki z cotygodniowego Ladies Night w Mikołajkowym wydaniu. Tak się bawi Lublin!

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Do nietypowej sytuacji doszło w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Świdnika. 20-latkowi wypadł woreczek strunowy, który szybko trafił wraz z właścicielem w ręce policji.

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Kobieta próbowała wyprzedzić kilka samochodów na raz, ale jej jazda zakończyła się kraksą na drzewie. Razem z nią podróżowało dziecko.

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!
DZIENNIK ZE SMAKIEM
film

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!

Gdy zakwas na barszcz gotowy, a śledzie się marynują, warto pomyśleć o czymś słodkim na świąteczny stół.

The Analogs w Zgrzycie
koncert
14 grudnia 2024, 19:00

The Analogs w Zgrzycie

Dziś w Fabryce Kultury Zgrzyt będzie głośno i skocznie ponieważ wystąpi jeden z najbardziej znanych polskich zespołów street punkowych – The Analogs, którego koncerty są bardzo żywiołowe. Jako support zaprezentuje się Offensywa.

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?
ZMIANY

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?

Przed nami dwie niedziele handlowe. W następnym roku może być ich więcej, ale wszystko zależy od decyzji prezydenta.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium