W blokach Bialskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Zgoda” wisi już ponad 6 i pół tysiąca nowych skrzynek na korespondencję.
- Nawet podobają mi się te skrzynki. Mają solidne zamki, to gwarantuje tajemnicę korespondencji. Nie da się ich otworzyć na przykład zwykłym spinaczem - mówi Henryka Kowalczuk z bloku przy ul. Spółdzielczej, sąsiadującego z administracją spółdzielni.
Wymiana kosztowała spółdzielnię około 230 tys. zł, pieniądze idą z funduszu remontowego.
(zof)
