Właściciel volkswagena jechał na masce samochodu. Za kierownicą siedział… złodziej auta. Sceny jak z sensacyjnego filmu rozegrały się na osiedlu Kołychawa w Białej Podlaskiej.
30-letni Dariusz P. przyjechał vw transporterem do mechanika. Zostawił uruchomiony samochód i poszedł szukać szefa firmy na podwórku. Ten moment wykorzystał złodziej. Mężczyzna wsiadł do samochodu i próbował odjechać. Właściciel auta widząc sytuację najpierw zaczął krzyczeć a potem rzucił się na maskę odjeżdżającego vw. W ten sposób przejechał prawie kilometr.
W pewnym momencie złodziej zatrzymał samochód i zaczął uciekać.
Powiadomiono policję. Złodziej został zatrzymany. 18-letni Grzegorz B. był nietrzeźwy. Miał 0,7 promila alkoholu w organizmie.
(men)