Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W ten weekend warto wybrać się do gminy Rejowiec Fabryczny, aby zobaczyć, jak się robi beczki i lepi gliniane garnki.
Bednarze, garncarze, koronkarki i kowale zjadą jutro do Pawłowa na siódmy już jarmark "Ginące Zawody”. Wiadomo już, że swoje stoiska wystawi ponad stu twórców. Będzie okazja, aby nie tylko zaopatrzyć się w unika-towe wyroby, ale także poznać tajniki rzemiosł, które już odchodzą w zapomnienie.
Jarmark Pawłowski "Ginące Zawody” gmina Rejowiec Fabryczny organizuje co roku w pierwszy weekend sierpnia. Impreza przygotowywana jest na wzór staropolskich jarmarków. Ale nie chodzi tutaj jedynie o rozrywkę.
- Jarmark Pawłowski został powołany do życia, aby chronić dziedzictwo kulturowe Lubelszczyzny i kultywować bogate tradycje rzemiosła pawłowskiego - tłumaczy Andrzej Kosz, kierownik Gminnego Ośrodka Kultury w Pawłowie.
- Każdego roku kilkudziesięciu twórców ludowych, reprezentujących zawody, które obecnie należą do rzadko wykonywanych; oferują do sprzedaży swoje wyroby. Goszczą u nas m.in. przedstawiciele bednarstwa, garncarstwa, kowalstwa, wikliniarstwa i wielu innych twórców ludowych, z których słynęła niegdyś polska wieś.
Szczególną atrakcją imprezy jest możliwość obejrzenia na żywo, jak twórcy ludowi wykonują swoje wyroby. Można też spróbować swoich sił, zasiadając za kołem garncarskim czy tkackim warsztatem.
Maria Kowalczuk z Chełma jeździ z rodziną na jarmark do Pawłowa co roku. Jest zachwycona klimatem imprezy. - Zawsze, gdy tam jestem, mam wrażenie, jakbym cofnęła się w czasie - mówi pani Maria. - Moje dzieci szczególnie zachwycają się dawnymi narzędziami, które można tam zobaczyć: żarnami, kołowrotkiem, krosnami...
Tak jak każdego roku, gościom odwiedzającym jarmark będą towarzyszyły kapele i zespoły ludowe. Będzie też okazja, aby wygrać ciekawe nagrody w konkursach i popróbować regionalnych potraw przygotowywanych przez gospodynie z z Rejowieckiego Stowarzyszenia Agroturystycznego.
Jarmark Pawłowski "Ginące Zawody” gmina Rejowiec Fabryczny organizuje co roku w pierwszy weekend sierpnia. Impreza przygotowywana jest na wzór staropolskich jarmarków. Ale nie chodzi tutaj jedynie o rozrywkę.
- Jarmark Pawłowski został powołany do życia, aby chronić dziedzictwo kulturowe Lubelszczyzny i kultywować bogate tradycje rzemiosła pawłowskiego - tłumaczy Andrzej Kosz, kierownik Gminnego Ośrodka Kultury w Pawłowie.
- Każdego roku kilkudziesięciu twórców ludowych, reprezentujących zawody, które obecnie należą do rzadko wykonywanych; oferują do sprzedaży swoje wyroby. Goszczą u nas m.in. przedstawiciele bednarstwa, garncarstwa, kowalstwa, wikliniarstwa i wielu innych twórców ludowych, z których słynęła niegdyś polska wieś.
Szczególną atrakcją imprezy jest możliwość obejrzenia na żywo, jak twórcy ludowi wykonują swoje wyroby. Można też spróbować swoich sił, zasiadając za kołem garncarskim czy tkackim warsztatem.
Maria Kowalczuk z Chełma jeździ z rodziną na jarmark do Pawłowa co roku. Jest zachwycona klimatem imprezy. - Zawsze, gdy tam jestem, mam wrażenie, jakbym cofnęła się w czasie - mówi pani Maria. - Moje dzieci szczególnie zachwycają się dawnymi narzędziami, które można tam zobaczyć: żarnami, kołowrotkiem, krosnami...
Tak jak każdego roku, gościom odwiedzającym jarmark będą towarzyszyły kapele i zespoły ludowe. Będzie też okazja, aby wygrać ciekawe nagrody w konkursach i popróbować regionalnych potraw przygotowywanych przez gospodynie z z Rejowieckiego Stowarzyszenia Agroturystycznego.
Co ciekawego w programie
W sobotę impreza startuje o godz. 14. Wtedy na rynku rozpocznie się kiermasz tworczości ludowej. O godz. 18 na scenie będzie można obejrzeć widowisko obrzędowe. W niedzielę rynek będzie tętnił życiem już od godz. 10.
Na scenie rozpocznie się folklorystyczny blok dziecięcy. O godz. 13 zostaną wręczone nagrody w powiatowym konkursie garncarskim, a pół godziny później rozpocznie się blok muzyki folklorystycznej. W programie m.in. koncert zespołu Babska Biesiada i solistów z Teatru Muzycznego z Lublina.
O godz. 20 rozpocznie się zabawa z zespołem „Orinoko”, a na godz. 22 zaplanowano pokaz sztucznych ogni. Przez cały dzień będą trwały kiermasze, pokazy, konkursy i atrakcje dla dzieci. Będzie także można przejechać się bryczką, zwiedzać izbę garncarską i chatę bednarską oraz odwiedzić „Wioskę Słowiańską” z Wólki Bieleckiej.
Na scenie rozpocznie się folklorystyczny blok dziecięcy. O godz. 13 zostaną wręczone nagrody w powiatowym konkursie garncarskim, a pół godziny później rozpocznie się blok muzyki folklorystycznej. W programie m.in. koncert zespołu Babska Biesiada i solistów z Teatru Muzycznego z Lublina.
O godz. 20 rozpocznie się zabawa z zespołem „Orinoko”, a na godz. 22 zaplanowano pokaz sztucznych ogni. Przez cały dzień będą trwały kiermasze, pokazy, konkursy i atrakcje dla dzieci. Będzie także można przejechać się bryczką, zwiedzać izbę garncarską i chatę bednarską oraz odwiedzić „Wioskę Słowiańską” z Wólki Bieleckiej.
