Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

26 sierpnia 2016 r.
17:39

Apel o podpisanie nominacji generalskiej Jana Karskiego w Amerykańskiej Częstochowie

0 1 A A
Stefan Skielnik apeluje, by generalska nominacja bohatera narodowego, jego przyjaciela Jana Karskiego, została podpisana przez prezydenta Polski w miejscu dla amerykańskich Polaków szczególnym i wyjątkowym (fot. Archiwum DW)
Stefan Skielnik apeluje, by generalska nominacja bohatera narodowego, jego przyjaciela Jana Karskiego, została podpisana przez prezydenta Polski w miejscu dla amerykańskich Polaków szczególnym i wyjątkowym (fot. Archiwum DW)

Znany aktywista polonijny i kombatant II wojny światowej Stefan Skielnik wystąpił do prezydenta RP Andrzeja Dudy, aby ten podpisał pośmiertną nominację generalską Jana Karskiego podczas uroczystości w Amerykańskiej Częstochowie. Ma się ona odbyć z udziałem głowy państwa w tegoroczną rocznicę napaści Sowietów na Polskę – 17 września 1939 roku.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Mieszkający od 1947 roku w Delaware, założyciel i prezes Delaware Fedaration of Polish Americans for Poland, a przedtem AMPOL-u, zasłużony działacz Kongresu Polonii Amerykańskiej i organizacji kombatanckich pisze: 

„Wielce Szanowny Panie Prezydencie, środowiska polonijne i kombatanckie, jakich zaszczyt mam być członkiem, z wielką radością przyjęły wiadomość, iż Pan Minister Obrony Narodowej skierował do Pana Prezydenta wniosek o pośmiertną nominację do stopnia generała brygady dla Świętej Pamięci Jana Karskiego – bohatera II wojny, Polaka, który Ojczyznę ocalić chciał od wepchnięcia w dominację sowiecką Stalina, a naród żydowski od totalnej zagłady przez Hitlera.

Jako weteran II wojny walczący w sojuszniczych armiach Polski, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, a także w holenderskim ruchu oporu; jako dumny Polak i Amerykanin; wreszcie – jako długoletni przyjaciel Profesora Jana Karskiego, z którym razem i na miarę naszych sił pracowaliśmy nad przybliżeniem Polski do członkowstwa w NATO apeluję do Pana Prezydenta o podpisanie nominacji generalskiej Jana Karskiego w obecności Polonii Amerykańskiej i Polskich Weteranów podczas Pańskiej wizyty w Narodowym Sanktuarium w Doylestown – Amerykańskiej Częstochowie.

Nie ma lepszej daty niż związana z rocznicą napaści Sowietów na Polskę 17 września 1939 r. W walkach z nawałą bolszewicką porucznik 5 Dywizjonu Artylerii Konnej Jan Kozielewski (Karski) brał udział, wzięty 24 września do niewoli pod Krasnobrodem i więziony w obozie Kozielszczyna, skąd udało Mu się wyswobodzić, by zostać Bohaterem. 

Nominacja generalska w dacie nawiązującej do Jego czynu wojennego stałaby się znaczącym symbolem i aktem narodowej pamięci. Ku chwale Ojczyzny!”

Dziś już niemal 91-letni Stefan Skielnik jest Kaszubem z Gdyni. Był pierwszym polskim dzieckiem ochrzczonym w pierwszym kościele w tej wówczas wiosce. Porwany na roboty do hitlerowskich Niemiec, został przymusowo wcielony do Kriegsmarine i służby ma niszczycielu. Uciekł przy pierwszej okazji. 

Walczył w holenderskim ruchu oporu, potem w 2 Korpusie generała Władysława Andersa. Służył w armii brytyjskiej, a po przybyciu do Stanów – w US Army. Potem przez wiele lat prowadził własną firmę budowlaną. Przeszedł na emeryturę mając… 84 lata.

W swej działalności polonijnej niestrudzony w pomaganiu potrzebującym i chorym w Polsce we współdziałaniu z Cartias, zbierający środki na funkcjonowanie KUL. Na Kamiennej Górze Gdyni wystawił z własnych środków Krzyż - symbol przywiązania miasta do Polski i Kościoła. Trzy lata temu Rada Miasta Gdyni uhonorowała go nadając jednej z ulic jego imię.

W Ameryce też pozostawił po sobie wyrazisty ślad. Przed niemal dwudziestu laty uruchomił kampanię na rzecz przyjęcia Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Wszystko zaczęło się od artykułu Stefana Skielnika „Polska powinna wejść do NATO” z 6 marca 1997 roku, który ukazał się w „News Journal”, a potem w wielu innych tytułach konglomeratu medialnego Gennett Company.

Czas publikacji był bardzo dobry. 22 października 1996 roku, prezydent Bill Clinton ogłosił w Detroit, że Polska wraz z Czechami i Węgrami powinna znaleźć się w Sojuszu Północnoatlantyckim na jego 50-lecie przypadające w 1999 roku, ale droga do przekucia w czyn tego hasła nie była łatwa. Aby stać się oficjalnym stanowiskiem Stanów Zjednoczonych wymagała większości senackiej.

Pierwsze sondaże pokazywały, że na pewne poparcie rozszerzenia NATO można liczyć na około trzydziestu spośród stu senatorów. Było jasne, że sprawa wymaga intensywnego lobbingu politycznego. Ten mogli zapewnić przede wszystkim Amerykanie polskiego pochodzenia posiadający prestiż i mogący bezpośrednio rozmawiać z senatorami. 

Takim człowiekiem był bez wątpienia Stefan Skielnik. Ten weteran II Korpusu generała Władysława Andersa, a w Ameryce ceniony biznesmen i prezes organizacji AMPOL skupiającej Polonię w Delaware, postanowił działać. Uznał, że kluczowe znaczenie dla poparcia polskiej obecności w NATO będzie pozyskanie poparcia dwóch senatorów z tego samego stanu, reprezentujących go na Kapitolu. 

Nie było większego problemu z uzyskaniem akceptacji znanego, długoletniego senatora Williama Rotha. Trzeba się było natomiast „napracować” nad Josephem Bidenem, notabene, sąsiadem Skielnika z Greenville. Polak napisał do nich apel o poparcie. Potem wygłosił pełne pasji przemówienie przed legislaturą stanową Delaware, które przesądziło o poparciu tego stanu.

Był to pierwszy tak wyraźny sygnał, że obecność Polski w NATO może być celem politycznym zrozumiałym dla Amerykanów. Poparcie zaczęło napływać z innych stron Ameryki. Skielnik jednak nie spoczął i lobbował do końca. Odbywał dziesiątki spotkań, wygłaszał przemówienia prezentując argument na rzecz Polski w rodzinie demokratycznych państw Zachodu. 

W lipcu 1997 roku Polska, Czechy i Węgry otrzymały zaproszenie do oficjalnych negocjacji w sprawie akcesji do Sojuszu. 30 kwietnia 1998 roku Senat USA większością 80:19 powiedział nowym kandydatom swoje „tak”. W styczniu 1999 roku sekretarz generalny NATO Javier Solana oficjalnie zaprosił wspomnianą trójkę do Sojuszu.

Wreszcie, 12 marca 1999 r. w miejscowości Independence na przedmieściu Kansas City w Bibliotece Harry'ego Trumana, inicjatora utworzenia NATO, odbyła się ceremonia podpisania przystąpienia Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Był to wielki dzień Stefana Skielnika. Jak mu potem powiedział Joe Biden: „Załatwiłeś to Polsce! Bądź dumny”.

Poproszona o komentarz bratanica i córka chrzestna Jana Karskiego, dr Wiesława Kozielewska-Trzaska, dzielna strażniczka jego mądrej i godnej pamięci powiedziała nam: – Czuję się wzruszona apelem pana Stefana Skielnika, przyjaciela mojego Wielkiego Stryja
i ideą, żeby awans Jana Karskiego wybrzmiał donośnie i mogli w nim uczestniczyć osobiscie
już ci bardzo nieliczni, którzy Go znali osobiście. Dziękuję także organizatorowi uroczystości w Amerykańskiej Częstochowie, działaczowi Stowarzyszenia Wetarnów Armii Polskiej w USA panu Tadeuszowi Antoniakowi, przygotowującemu wydarzenie wraz przeorem Sanktuarium Narodowego ojcem Rafałem Walczykiem za gotowość włączenia do programu punktu dotyczacego Jana Karskiego. Nie wykluczam, iż mimo odległości i stanu mego zdrowia, mogłabym również wziąć w nim udział.
Wojskowa nekropolia Amerykańskiej Częstochowy ze słynnym pomnikiem Husarza dłuta Andrzeja Pityńskiego. Tu Stefan Skielnik proponuje podpisać generalską nominację Jana Karskiego w rocznicę sowieckiego ataku na Polskę 17 września 1939 roku
Przyjaciele Jan Karski i Stefan Skielnik (fot. Archiwum Rodzinne)
Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Ostatnia chwila na skorzystanie z oferty Restaurant Week
NASZ PATRONAT

Ostatnia chwila na skorzystanie z oferty Restaurant Week

Jeszcze tylko do środy potrwa festiwal Restaurant Week. W tym wydarzeniu na Lubelszczyźnie udział bierze 20 restauracji.

Jerzy Żytkowski (organizator rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego): Medal jest najmniej ważny

Jerzy Żytkowski (organizator rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego): Medal jest najmniej ważny

Rozmowa z Jerzym Żytkowskim, organizatorem rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego im. Andrzeja Wawrzyckiego

Ekologiczne meble z palet na Politechnice Lubelskiej

Ekologiczne meble z palet na Politechnice Lubelskiej

Studenci wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Lubelskiej z okazji Dnia Ziemi budowali ekologiczne ławeczki z palet. Posłużą im one w trakcie przerw.

Umowa podpisana ponad rok temu, a remontu dworca PKP nie widać

Umowa podpisana ponad rok temu, a remontu dworca PKP nie widać

Ponad rok temu Łuków zawarł umowę z kolejową spółką na remont nieczynnego dworca PKP. Od tego czasu nic się nie dzieje. Ale kolej ma już pewien konkret.

Wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Był nietrzeźwy
film

Wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Był nietrzeźwy

Radzyńska policja zatrzymała nietrzeźwego kierowcę Opla, który wyprzedzał inny pojazd tuż przed przejściem. Oprócz wysokiego mandatu, może długo posiedzieć za kratkami.

Próbowała przemycić półszlachetne kamienie. Miały być ozdobą akwarium

Próbowała przemycić półszlachetne kamienie. Miały być ozdobą akwarium

Podróżna tłumaczyła, że to zwyczajne kamienie ozdobne, które miały wypełnić jej akwarium. W Terespolu udaremniono przemyt 8 kg Czaroitu.

Zawodniczki Cementu-Gryfa Chełm wróciły z mistrzostw Polski z medalami

Zawodniczki Cementu-Gryfa Chełm wróciły z mistrzostw Polski z medalami

Zmagania toczyły się w kategorii U 20 i U 23. Na najwyższym stopniu podium stanęły Alicja Nowosad, Olga Padoshyk i Daniela Tkaczuk. Natomiast wicemistrzyniami kraju zostały Wiktoria Kamela i Marta Gajowniczek

Za nami już kolejny festiwal 3k6!
Wideo
film

Za nami już kolejny festiwal 3k6!

Gracze z całej Polski i nie tylko, w ubiegły weekend zjechali się do Lublina, aby wspólnie rywalizować!

Rodzina w komplecie! Pisklęta wróciły do gniazda sokołów
Wideo
film

Rodzina w komplecie! Pisklęta wróciły do gniazda sokołów

Nadszedł ten dzień, na który czekali wszyscy obserwatorzy ptasiej telenoweli z komina elektrociepłowni Wrotków. Do gniazda wróciły odchowane przez sokolnika pisklęta.

Bitwa o Europę nabiera tempa - czy Mirosław Piotrowski ma szansę  na mandat?
Dzień Wschodzi
film

Bitwa o Europę nabiera tempa - czy Mirosław Piotrowski ma szansę na mandat?

Opadł bitewny kurz walki o samorządy, a na horyzoncie kolejna bitwa. Tym razem o miejsca w parlamencie europejskim. Po przerwie do Brukseli chce wrócić prof. Mirosław Piotrowski. Był już europosłem przez 3 kadencje z poparcia Ligi Polskich Rodzin oraz Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem kandyduje z listy Konfederacji. Z jakimi szansami na sukces? Zapraszamy do obejrzenia.

Za nami druga kolejka Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej w Świdniku

Za nami druga kolejka Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej w Świdniku

Zwycięstwa odniosły Ekolodzy Eco-World, Kelnerzy MTS Akapelka i Piekarze Adampol Team

Gnojowica pod domem wójta Dorohuska

Gnojowica pod domem wójta Dorohuska

Wczoraj rolnicy przed domem wójta Dorohuska Wojciecha Sawy wylali gnojówkę i podpalili opony. Był to odwet za rozwiązanie protestu na granicy.

Rafał Zwolak: Pogodzimy Zamość, bo moją partią są ludzie
Wybory 2024

Rafał Zwolak: Pogodzimy Zamość, bo moją partią są ludzie

W pierwszej turze wyborów jego przewaga nad urzędującym prezydentem sięgnęła 2854 głosów. W drugiej była jeszcze większa. Różnica wyniosła 6035 głosów. O nocy wyborczej, planach na przyszłość, również kadrowych i jego konkurencie rozmawiamy z Rafałem Zwolakiem, zwycięzcą wyborów prezydenckich w Zamościu.

GIS ostrzega: tej mąki lepiej nie kupuj

GIS ostrzega: tej mąki lepiej nie kupuj

Główny Inspektorat Sanitarny wycofał niektóre partie mąki migdałowej. Wszystko przez nadmiar aflatoksyn

Bogdanka LUK znowu lepsza od Trefla, europejskie puchary w Lublinie!

Bogdanka LUK znowu lepsza od Trefla, europejskie puchary w Lublinie!

W spotkaniu rewanżowym o piąte miejsce Bogdanka LUK Lublin pokonała Trefl Gdańsk 3:1. Tym samym w przyszłym sezonie będzie reprezentować nasz kraj w Pucharze Challenge.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium