Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Gałązki konopi indyjskich suszył na strychu, a pod łóżkiem w pudełkach po butach miał ponad 300 gram tej rośliny. Policjanci przeszukali dom 23-letniego mieszkańca gminy Niemce.
Mężczyznę namierzyli policjanci z wydziału zajmującego się zwalczaniem przestępczości narkotykowej.
- Mieli informację, że 23-latek może posiadać środki odurzające – mówi Anna Smarzak z KWP w Lublinie. – W środę weszli na jego działkę. Po chwili zjawił się mężczyzna, który wrócił właśnie ze sklepu. Widząc policjantów, nie był zbytnio zaskoczony celem ich wizyty. Przyznał się, że ma narkotyki.
Na strychu suszyło się ponad 70 gałązek konopi indyjskich. Z kolei w pokoju 23-latka pod jego łóżkiem stały dwa pudełka po butach z wysuszonymi liśćmi. Trochę narkotyków było w słoikach i reklamówce.
Policjanci znaleźli w sumie ponad 350 g. narkotyku. 23-latek twierdził, że konopie indyjskie wyhodował sam na własne potrzeby.
- Mieli informację, że 23-latek może posiadać środki odurzające – mówi Anna Smarzak z KWP w Lublinie. – W środę weszli na jego działkę. Po chwili zjawił się mężczyzna, który wrócił właśnie ze sklepu. Widząc policjantów, nie był zbytnio zaskoczony celem ich wizyty. Przyznał się, że ma narkotyki.
Na strychu suszyło się ponad 70 gałązek konopi indyjskich. Z kolei w pokoju 23-latka pod jego łóżkiem stały dwa pudełka po butach z wysuszonymi liśćmi. Trochę narkotyków było w słoikach i reklamówce.
Policjanci znaleźli w sumie ponad 350 g. narkotyku. 23-latek twierdził, że konopie indyjskie wyhodował sam na własne potrzeby.
