

Dziewczyna zeznawała jako świadek. Powiedziała, że samochodem oprócz niej jechały jeszcze trzy osoby: 38-letni właściciel malucha oraz 22- i 16-latek. Ona prowadziła auto pod dyktando właściciela. - Jako nieletnia nie będzie odpowiadać za spowodowanie kolizji - dodaje Pastusiak. - Większe konsekwencje czekają właściciela samochodu, który udostępnił go pijanej nieletniej. (szer)