W niedzielne południe najpierw przekonamy się czy ludzie poszli na wybory. A zaraz po godz. 22 będzie można zobaczyć pierwsze cząstkowe wyniki głosowania.
Pierwsze przybliżone wyniki sondaży prowadzonych przed lokalami w trakcie elekcji podadzą telewizje. Ale o pierwszych cząstkowych wynikach poinformuje lubelski Mikrobit.
Firma ma już za sobą chrzest bojowy. To właśnie ta lubelska informatyczna spółka obsługiwała poprzednie wybory parlamentarne w 2005 roku. - Z powodzeniem, o czym świadczy fakt, że Państwowa Komisja Wyborcza zwróciła się do nas z propozycją prowadzenia serwisu internetowego tegorocznych wyborów - mówi Daniel Miłaczewski, szef "zespołu wyborczego” w Mikrobicie.
Prowadzony przez firmę serwis Państwowej Komisji Wyborczej już działa. Można w nim zobaczyć szczegółowe dane o komitetach wyborczych, kandydatach i obwodowych komisjach, nawet tych za granicą. Ale prawdziwy ruch na internetowej stronie (http://wybory2007.pkw.gov.pl) zacznie się w najbliższą, wyborczą niedzielę. W południe zobaczymy pierwsze szacunkowe wyniki frekwencji z godziny 10.30. A druga informacja - o tym, ilu Polaków poszło zagłosować do godz. 16.30 ukaże się na stronie ok. godz. 18. - Protokoły z obwodowych komisji wyborczych zaczną spływać po godz. 20. Na tej podstawie będziemy publikować cząstkowe wyniki głosowania Polaków, pierwsze już prawdopodobnie ok. godz. 22 - zapowiada Daniel Miłaczewski.
A to prawdopodobnie nastąpi we wtorkowe południe - tak było dwa lata temu. Szefowie lubelskiej spółki twierdzą, że do wyborów są bardzo dobrze przygotowani. 22 serwery będą na okrągło obsługiwane przez 10 pracowników. Zapewnione zostało łącze o dużej przepustowości. Co to znaczy? - Że strona wyborcza w Internecie będzie działała sprawnie, nie "zapcha się” i nie zawiesi - obiecują lubelscy informatycy.