Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

Dzisiaj
19:30

Biegali pośród samochodów. Kto nie dopilnował?

Autor: Zdjęcie autora Adrian Mańko
(fot. for. archiwum)

Podczas wrześniowego Biegu Koziołka doszło do niebezpiecznej sytuacji. Uczestnicy biegu znaleźli się pośród jadących ulicami Nadbystrzycką i Narutowicza aut. – Taka sytuacja, kiedy musimy poruszać wokół jadących aut, jest niedopuszczalna – komentuje jeden z biegaczy.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Bieg Koziołka to cykliczna impreza biegowa organizowana przez Fundację Rozwoju Sportu w Lublinie. Tegoroczna impreza wywołała kontrowersje. Uczestnicy narzekają na zabezpieczenie biegu i fakt, że na pewnym etapie trasy znaleźli się pośród jadących pojazdów – Jestem tym zszokowany. Biorę udział w wielu tego typu imprezach, ale z czymś takim się jeszcze nie spotkałem – relacjonuje pan Mariusz, uczestnik biegu. – Sytuacja jest kuriozalna, gdy na trasie muszę skupiać się na tym, żeby nie wpaść pod samochód albo autobus – dodaje.

Do sprawy odniósł się też profil lubelskibiegacz.pl. Prowadzący go trener biegania, Paweł Wysocki, napisał: „Przyznam szczerze, że sam nie wiedziałem, jak się zachować, kiedy przede mną i za mną jechały auta osobowe. Nie wiedziałem, czy biec środkiem, czy prawą stroną. Czułem się jak INTRUZ”.

Niektórzy biegacze podkreślali, że woleli biec po chodniku, by uniknąć potencjalnego zagrożenia. Inni po prostu zniechęcili się do tego typu wydarzeń. Na starcie, który, podobnie jak meta, umiejscowiony był na Placu Po Farze, stanęło 535 miłośników biegania. Trasa przebiegała m.in. przez Park Ludowy czy ulice Królewską, Zamojską, Romantyczną, Filaretów, Zana, Nadbystrzycką i Narutowicza. Problem pojawił się na tych dwóch ostatnich arteriach. Komunikat miasta mówił, że bieg odbędzie się przy wyłączonym ruchu, a poszczególne ulice zostaną zamknięte na czas biegu i będą sukcesywnie otwierane po przebiegnięciu wszystkich uczestników. Co więc zawiodło?

Wina leży po stronie kierowców, którzy nie stosowali się do oznaczeń i zabezpieczenia trasy. Wyjeżdżali na fragment drogi wyłączony z ruchu – komentuje Krzysztof Dyk, przedstawiciel Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie.  

W jaki sposób kierowcy mogli w ogóle dostać się na rzekomo dobrze zabezpieczoną trasę?  

Nie cała trasa jest wygrodzona barierkami. Nie ma fizycznie takiej możliwości, natomiast cała trasa jest oznaczona, odgrodzona oraz zabezpieczona przez policję i obsługę techniczną biegu. Dodam, że znane są przypadki z innych miast, że kierowcy sami przedstawiają sobie elementy zabezpieczenia, żeby przejechać. Organizatorzy, w tym również my, wyciągają wnioski z tych sytuacji, ale jednostkowym przypadkom niesubordynacji trudno jest przeciwdziałać – dodaje Dyk.

Ponadto organizatorzy biegu opublikowali oświadczenie:

Jako organizator biegu pragniemy podkreślić, że dołożyliśmy wszelkich starań, aby trasa wydarzenia była właściwie zabezpieczona i spełniała wymogi decyzji administracyjnych. Zgodnie z uzyskanymi zezwoleniami bieg odbywał się przy całkowicie wyłączonym ruchu drogowym.

Sytuacja, w której pojazdy znalazły się na trasie, miała charakter incydentalny i była skutkiem niefrasobliwości kierowców i w żaden sposób nie zagroziła bezpieczeństwu uczestnikom biegu. Natychmiast po uzyskaniu informacji o tym zdarzeniu podjęliśmy działania poprzez kontakt ze służbami odpowiedzialnymi za nadzór nad ruchem w celu jego wyeliminowania.

Bezpieczeństwo uczestników jest dla nas priorytetem na każdym etapie – od planowania trasy, poprzez przygotowanie projektu czasowej organizacji ruchu, po konsultacje z właściwymi komórkami i służbami miejskimi. Każdorazowo bieg wspiera kilkudziesięciu, a nawet kilkuset wolontariuszy pełniących funkcje porządkowe i informacyjne.

Warto podkreślić, że podczas licznych imprez biegowych, które zrealizowaliśmy w Lublinie – zarówno na dystansach 5 i 10 kilometrów, jak i w kilku poprzednich edycjach Półmaratonu Lubelskiego – trasa była bezpieczna i nie dochodziło do zdarzeń zagrażających zdrowiu uczestników.

Z każdego incydentu wyciągamy wnioski. Analizujemy miejsca newralgiczne na trasie i wdrażamy rozwiązania, które mają zapewnić jeszcze wyższy poziom bezpieczeństwa w kolejnych wydarzeniach.

Dziękujemy służbom mundurowym, wolontariuszom i wszystkim osobom zaangażowanym w organizację za ogrom pracy, jaką wykonują na rzecz społeczności biegowej. Mamy nadzieję, że nawet incydentalne sytuacje nie będą rzutowały negatywnie ani na odbiór działań służb i organizatorów,  ani na same biegi, które są pozytywnie oceniane przez społeczność biegową i integrują mieszkańców naszego miasta.

Do sprawy odniósł się również przedstawiciel lubelskiej policji.

– Funkcjonariusze mieli za zadanie kierowanie ruchem i dbanie o to, aby w wyznaczonych dziewięciu miejscach nikt nie mógł wjechać na trasę biegu. Miejsca były ustalone z organizatorem – mówi oficer prasowy KMP w Lublinie, Kamil Gołębiowski. – Poza tymi miejscami to organizator miał za zadanie zadbać o to, aby cała organizacja była zgodna z założeniami, z całym projektem i planem tego biegu. W momentach, gdy na trasie nie było biegaczy, policjanci pozwalali na ruch poprzeczny pojazdom, które akurat czekały na skrzyżowaniu na możliwość przejazdu – dodaje.

Jednocześnie policja potwierdza, że doszło do opisanych sytuacji.

Zapewne były miejsca, gdzie niektórzy kierowcy wyjeżdżali z uliczek osiedlowych czy też spod bloków. Jeżeli policjanci na skrzyżowaniu widzieli takie pojazdy, to oczywiście starali się ściągać je z jezdni i kierować na inne trasy. Auta pojawiły się w miejscach, gdzie nie było patroli policji. Kierowcy powinni mieć świadomość tego, że nie powinni wyjeżdżać, bo były ustawione znaki i powinni widzieć, że odbywa się bieg – kontynuuje Gołębiowski.

Finalnie podczas tegorocznego Biegu Koziołka nikomu nic się nie stało, ale część uczestników martwi się perspektywą kolejnych biegów ulicznych. Już 19 października w naszym mieście wystartuje 9. Półmaraton Lubelski.

– Chcę tylko zasygnalizować, że ludzie są różni. Być może ktoś będzie miał bardzo zły dzień lub będzie pod wpływem środków odurzających/alkoholu i może dojść do tragedii. Kto odpowiadałby za to, że auto potrąciło biegacza/biegaczy? Organizator, służby, uczestnicy? To pytanie pozostanie bez odpowiedzi, bo na szczęście nic się nie stało, ale chciałbym, aby biegacze w trakcie biegów byli skoncentrowani na rywalizacji, wysiłku, a nie tym, czy biec po ulicy, czy chodniku (dla własnego bezpieczeństwa) – pisał na swoim Facebooku Paweł Wysocki, czyli lubelskibiegacz.pl

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Rok po aferze z alkotubkami. Ustawa o przeciwdziałaniu alkoholizmowi wciąż bez zmian
SONDA

Rok po aferze z alkotubkami. Ustawa o przeciwdziałaniu alkoholizmowi wciąż bez zmian

Minął rok od wybuchu afery wokół tzw. alkotubek – kolorowych saszetek z alkoholem, przypominających opakowania dziecięcych musów owocowych. Choć Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało wtedy szybkie zmiany w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, projekt od ponad pół roku utknął na etapie konsultacji publicznych.

Maciej Stolarczyk nie jest już trenerem Górnika Łęczna

Maciej Stolarczyk nie jest już trenerem Górnika Łęczna

Krótka okazała się przygoda Macieja Stolarczyka w Górniku Łęczna. Wyjazdowy mecz z Chrobrym Głogów był ostatnim, w którym 53-latek poprowadził zielono-czarnych w Betclic I Lidze

Biegali pośród samochodów. Kto nie dopilnował?

Biegali pośród samochodów. Kto nie dopilnował?

Podczas wrześniowego Biegu Koziołka doszło do niebezpiecznej sytuacji. Uczestnicy biegu znaleźli się pośród jadących ulicami Nadbystrzycką i Narutowicza aut. – Taka sytuacja, kiedy musimy poruszać wokół jadących aut, jest niedopuszczalna – komentuje jeden z biegaczy.

Dwóch mężczyzn z regionu wpadło z narkotykami. Grożą im surowe kary

Dwóch mężczyzn z regionu wpadło z narkotykami. Grożą im surowe kary

Policjanci z Białej Podlaskiej i Parczewa mają za sobą udane akcje wymierzone w osoby zajmujące się narkotykami. W ręce funkcjonariuszy wpadli dwaj mieszkańcy regionu – 37-latek z Białej Podlaskiej i 30-latek z gminy Siemień. Obaj usłyszeli już zarzuty, a teraz o ich dalszym losie zdecyduje sąd.

Zdjęcie ilustracyjne

22. rosyjski dron „schował się” w kukurydzy

To już 22. dron znaleziony w Polsce po rosyjskiej prowokacji z 10 września. Ostatniego znaleziono w powiecie działdowskim, w kukurydzy. Pewnie nie jest to koniec.

Mieszkańcy Lublina protestujący przeciwko budowie spalarni Kom – Eko

Hańba! – krzyczeli mieszkańcy Lublina. Burza w sądzie wokół budowy spalarni śmieci

Jeśli w Lublinie powstaną aż trzy planowane spalarnie śmieci, miasto w ich liczebności stanie się ewenementem na skalę kraju. Powoli rozstrzygają się losy pierwszej z tych instalacji – tej firmowanej przez Kom-Eko. „Hańba! Kłamstwa!” – krzyczeli mieszkańcy Lublina do pełnomocnika spółki podczas rozprawy w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym.

Wiadukt nad DK2 też będzie przebudowany

Janowska i drogi dojazdowe z węzła A2 wciąż w projektowaniu

Projektowanie się wydłuża i przebudowa ulicy Janowskiej nie ruszy w tym roku. Podobnie zresztą jest z rozbudową dróg wojewódzkich od węzła A2.

74-latka straciła ponad 55 tysięcy złotych. Myślała, że inwestuje na giełdzie

74-latka straciła ponad 55 tysięcy złotych. Myślała, że inwestuje na giełdzie

74-letnia mieszkanka powiatu krasnostawskiego straciła dorobek życia. Padła ofiarą oszustwa internetowego – sądziła, że pomnaża swoje pieniądze, inwestując je na giełdzie.

Dogaszanie pożaru warsztatu samochodowego. Z ogniem walczyło 13 zastępów strażaków
AKTUALIZACJA
galeria

Dogaszanie pożaru warsztatu samochodowego. Z ogniem walczyło 13 zastępów strażaków

W chwili obecnej trwa dogaszanie pożaru warsztatu przy ulicy Bulwarowej w Lublinie. Warunki są trudne. Z żywiołem walczyło 60 strażaków.

Stasiak za Kamolę w Grupie Azoty "Puławy"
Puławy

Stasiak za Kamolę w Grupie Azoty "Puławy"

W czwartek, 25 września, decyzją rady nadzorczej Grupy Azoty "Puławy" pełniącą obowiązki prezesa zarządu tej spółki została jej dotychczasowa wiceprezes, Katarzyna Stasiak. Nowa menedżer zastąpiła Huberta Kamolę, który przed tygodniem zrezygnował z kierowania puławskimi Azotami.

4 promile we krwi i zero wyobraźni

4 promile we krwi i zero wyobraźni

Prawie cztery promile alkoholu w organizmie miała 42-letnia mieszkanka Lublina, która wsiadła za kierownicę hondy. Najpierw uderzyła w dwa zaparkowane samochody, a następnie zakończyła jazdę na drzewie przy ul. Kleeberga. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Jacek Braciak w serialu Glina. Nowy Rozdział
DO ZOBACZENIA
film

Glina. Nowy Rozdział: Premiera za dwa tygodnie. Zwiastun juz teraz (wideo)

Maciej Stuhr, Nela Maciejewska, Jacek Braciak, Renata Dancewicz, Weronika Książkiewicz, Olgierd Łukaszewicz, Piotr Stramowski – premiera serialu Glina: Nowy Rozdział już 16 października. A na razie jest pierwszy zwiastun.

Bartosz Zmarzlik odwiedził Karola Nawrockiego w Pałacu Prezydenckim

Bartosz Zmarzlik odwiedził Karola Nawrockiego w Pałacu Prezydenckim

Prezydent RP Karol Nawrocki spotkał się w Pałacu Prezydenckim kapitanem Orlen Oil Motoru, srebrnym medalistą PGE Ekstraligi w tym sezonie oraz żużlowym mistrzem świata – Bartoszem Zmarzlikiem Lider „Koziołków” otrzymał od głowy państwa biało-czerwoną flagę, a sam w rewanżu przekazał prezydentowi swój żużlowy kombinezon

Terytorialsi świętują. Centralne obchody będą w Lubelskiem
4 października 2025, 13:46

Terytorialsi świętują. Centralne obchody będą w Lubelskiem

Zamość to miasto, w którym w ten weekend odbędą się centralne obchody Święta Wojsk Obrony Terytorialnej. Z okazji uroczystości żołnierze nakarmią wszystkich, którzy przyjdą, by z nimi świętować.

Egzotyka z klasą – najpiękniejsze zakątki świata na luksusowe wakacje

Egzotyka z klasą – najpiękniejsze zakątki świata na luksusowe wakacje

Podróże do egzotycznych krajów przestały być jedynie ucieczką od codzienności — dziś to okazja do doświadczenia czegoś wyjątkowego. Coraz więcej osób poszukuje nie tylko pięknych widoków, ale także komfortu, autentyczności i wrażeń, które zostają na długo. Luksusowe wakacje nie muszą oznaczać wyłącznie wypoczynku w pięciogwiazdkowym hotelu. To także kontakt z naturą, smak lokalnej kultury i perfekcyjnie zorganizowana podróż. Trzy kierunki, które szczególnie zasługują na uwagę, to Fidżi, Kostaryka oraz Malediwy – każdy z nich oferuje inny wymiar podróży, ale łączy je jedno: niezapomniane przeżycia w wyjątkowym otoczeniu.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Nieruchomości -> Wynajmę

wynajmę mieszkanie

lublin

0,00 zł

Różne -> Sprzedam

miesz

ZAMOŚĆ

99,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

grzejnik

ZAMOŚĆ

289,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

trojnik

ZAMOŚĆ

11,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

169,00 zł

Komunikaty