Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Małżeństwo Magdalena i Dawid M., podejrzani o pomaganie w przerywaniu ciąży, spędzi święta w domu. Sąd Rejonowy w Lublinie nie zgodził się na ich aresztowanie.
Umieszczenia małżonków za kratkami domagała się prokuratura. Jej zdaniem mogliby kręcić w śledztwie, które ma wyjaśnić jak szeroka była ich nielegalna działalność.
Wczoraj wieczorem sąd uznał, że mogą odpowiadać z wolnej stopy. Zaraz po ogłoszeniu tej decyzji małżeństwo wyszło na wolność.
Przypomnijmy, że małżonkowie wpadli w ubiegłym tygodniu, tuż po sprzedaży dwom kobietom w ciąży, środków o działaniu wczesnoporonnym. Za każdą z dawek wzięli po tysiąc złotych. W ich domu policjanci znaleźli 18 partii leków przeznaczonych do sprzedaży. Były to m.in. środki przeciwrakowe, których stosowanie może doprowadzić również do przerwania ciąży we wczesnym stadium.
(er)
Wczoraj wieczorem sąd uznał, że mogą odpowiadać z wolnej stopy. Zaraz po ogłoszeniu tej decyzji małżeństwo wyszło na wolność.
Przypomnijmy, że małżonkowie wpadli w ubiegłym tygodniu, tuż po sprzedaży dwom kobietom w ciąży, środków o działaniu wczesnoporonnym. Za każdą z dawek wzięli po tysiąc złotych. W ich domu policjanci znaleźli 18 partii leków przeznaczonych do sprzedaży. Były to m.in. środki przeciwrakowe, których stosowanie może doprowadzić również do przerwania ciąży we wczesnym stadium.
(er)
