Pracownicy Spółdzielni Inwalidów w Puławach otrzymują wynagrodzenie w kilku ratach, a firma systematycznie się kurczy. Już tylko zakład odzieżowy przynosi zyski.
Zakład pracy chronionej ustawowo korzysta ze zwrotu podatku VAT. Do niedawna spółdzielnia była całkowicie zwolniona z podatku od nieruchomości. Teraz dotyczy to wyłącznie obiektów wykorzystywanych na własną działalność. Część pomieszczeń spółdzielnia wydzierżawia innym podmiotom.
Około 60 procent załogi stanowią osoby w różnym stopniu niepełnosprawne ruchowo i umysłowo. W zakładzie pracy chronionej rehabilitacja pracowników to ustawowy wymóg. Spółdzielnia posiada więc odpowiedni sprzęt. Zabiegi są prowadzone wtedy, kiedy zaleci lekarz, oczywiście w godzinach pracy. – Ostatnio zmodyfikowaliśmy zakładowy układ zbiorowy pracy, by stał się bardziej motywacyjny. Promuje on lepszą pracę. Staramy się też ograniczać zatrudnienie na stanowiskach nieprodukcyjnych – dodaje prezes Sadowski.
Trudna sytuacja spółdzielni jest coraz bardziej dokuczliwa dla załogi. Od pewnego czasu pracownicy otrzymują pensje w 2–3 ratach. Średnie zarobki w spółdzielni wahają się w granicach 900 zł.