Rozmowa z Piotrem Jankowskim, rzecznikiem spółki Port Lotniczy Lublin
- Pół roku temu władze województwa, szefowie spółki Port Lotniczy Lublin oraz lubelscy ekolodzy postanowili, że lotnisko w Świdniku powstanie bez uszczerbku dla przyrody, a w szczególności unikatowej kolonii susłów, które zamieszkują te tereny. Stąd decyzja o przesunięciu pasa startowego tak, by uniknąć kolizji z obszarem chronionym Natura 2000, a równocześnie zadbać o odpowiednie warunki do rozwoju tego gatunku zwierząt. Efektem był list intencyjny o powołaniu fundacji, która teraz powstała.
- Zdecydowanie będziemy działać! Niech świadczy o tym skład fundacji, którą tworzą nie tylko osoby zaangażowane w budowę lotniska, ale też naukowcy i działacze ekologiczni. Po pierwsze, zadbamy o bezpieczeństwo i rozwój kolonii. Gdy lotnisko powstanie, otoczy swoją opieką zwierzęta, które będą żyły tuż za płotem. Będziemy też edukować naszą młodzież, podkreślając wyjątkowość tej hodowli i robiąc z niej lokalną atrakcję. Może powstanie film, może kampania promocyjna? W każdym razie będziemy chronić i chwalić się susłami perełkowanymi.
- Będę gwarantem, że lotnisko powstanie w zgodzie z przyrodą. A żadnemu susłowi włos z głowy nie spadnie.