Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

5 czerwca 2003 r.
11:32
Edytuj ten wpis

Błędy pana profesora

Przegrana sprawa w sądzie cywilnym, skargi do rektora o wymuszanie pieniędzy, dochodzenie w prokuraturze – to bilans działalności profesora F., kierownika Kliniki Chirurgii Klatki Piersiowej AM przy SPSK 4 przy ul. Jaczewskiego w Lublinie. – Myślę, że było to do przewidzenia – mówi lekarz z Akademii Medycznej. – Ten człowiek od jakiegoś czasu stracił instynkt samozachowawczy. Zastanawiające było, jak długo wytrzymają to pacjenci.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować


d
Kłopoty profesora F. zaczęły się od pacjentki z Janowa Lubelskiego. W 1997 roku Anna W. zgłosiła się do profesora na konsultacje. Kobieta, już niemłoda, cierpiała z powodu bólu kręgosłupa. Przyczyną mógł być przerośnięty biust.
– W Janowie mówiło się, że F. robi takie operacje. Poza tym profesor z Lublina to w końcu autorytet – mówi pacjentka. – F. zaproponował mi operację zmniejszenia biustu. Twierdził, że umie je robić z powodzeniem i że to zakończy moje kłopoty. Decyzję o zabiegu podjęłam dopiero rok później.
• Dlaczego?
– Profesor chciał za operację 1500 złotych. Nie jesteśmy zbyt bogaci – mówi mąż Anny W. – Po roku obniżył cenę do 1000 złotych.
Miało być inaczej
– Uzgodniliśmy, że operacja będzie przebiegać dwufazowo. Najpierw profesor usunie mi cystę, po miesiącu zmniejszy biust – mówi Anna W. – Niestety, po zabiegu obudziłam się już ze zmniejszonymi piersiami. F. chwalił się w klinice, jak pięknie wykonał operację plastyczną.
Po czterech dniach Anna W. została wypisana do domu. Pacjentka była załamana efektem operacji. Rany ropiały, szwy się rozchodziły. Pojechała do profesora.
– Już nie chwalił się swoimi wynikami – mówi. – Zamknął się ze mną na klucz w gabinecie, na żywca usuwał martwicę. Ale obiecywał, że będzie dobrze. I kazał dalej się leczyć w Janowie Lubelskim.
Anna W. cierpiała. Rany ropiały, martwicę trzeba było sukcesywnie usuwać. Była zrozpaczona.
– Życia z nią nie było – wspomina mąż. – Całe dnie płakała, wpadła w depresję. Żonie nie chodziło przecież o to, by mieć piękny biust, bo nie szła na modelkę. Uwierzyła, że operacja pomoże na kręgosłup. Zamiast tego, wpadła w taki stan, że zaczęła się leczyć u psychiatry.
Anna W. rany leczyła do sierpnia. Martwe brodawki odpadły, zostały szpecące blizny. Została bezpowrotnie okaleczona. Wtedy postanowiła szukać sprawiedliwości.
Pan profesor jest niewinny
– Złożyłam pozew do sądu o odszkodowanie, bo tak poradził mi adwokat, i skargę do izby lekarskiej – mówi pacjentka. – Uważałam, że profesor powinien być ukarany, bo nawet nie usłyszałam od niego słowa „przepraszam”. Ale izba lekarska orzekła, że profesor jest niewinny.
Sprawa nie trafiła nawet do sądu lekarskiego. Dochodzenie umorzył rzecznik odpowiedzialności zawodowej.
– Nie pamiętam już dokładnie, jak to było – wyjaśnia dziś dr Janusz Hołysz, rzecznik odpowiedzialności zawodowej Lubelskiej Izby Lekarskiej. – Sprawa miała pójść do sądu, ale prof. F. poprosił o jeszcze jedną opinię biegłego. Była dla niego korzystna. To dlatego sprawa została umorzona.
– Zawracanie głowy! – mówi Anna W. – Tam sprawiedliwości nie ma. Ale F. się przestraszył i odwiózł mi do domu pieniądze za zabieg. Tak, jakby pieniądze mogły wynagrodzić trwałe kalectwo.
Pan profesor jest winny
Sąd cywilny zbadał sprawę Anny W. bardziej wnikliwie niż koledzy lekarze z izby. Po czterech latach procesu doszło do prawomocnego wyroku. Za nieodwracalne szkody, skazanie na cierpienie fizyczne i psychiczne pacjentka otrzyma odszkodowanie w wysokości około 50 tysięcy złotych.
– Sąd, na podstawie opinii biegłych, uznał, że profesor nie miał prawa wykonywać operacji plastycznej, bo nie miał ku temu uprawnień – mówi mąż Anny W. – Na sprawie udowodniono, że żona nie została właściwie poinformowana o rodzaju zabiegu i że zarówno podczas operacji jak leczenia powikłań prof. F. dopuścił się szeregu błędów.
Te błędy wylicza w opinii dla sądu specjalista chirurgii plastycznej, biegły sądowy z Warszawy, dr hab. Wiesław Pisarek – to uchybienia w dokumentacji medycznej, brak odpowiednich badań i, przede wszystkim, brak kwalifikacji do wykonywania takich zabiegów. Biegły zarzucił również F., że chora z powikłaniami nie trafiła do kliniki, gdzie wykonano jej operację oraz że martwica była leczona niewłaściwie.
– Odszkodowanie wypłaci skarb państwa, F. dalej będzie robił to samo – mówi Anna W. – Dlatego złożyłam skargę do prokuratury. O ciężkie uszkodzenie ciała. Żaden lekarz nie powinien brać się za to, na czym się nie zna. A profesor mamił mnie przed operacją, że dla niego taki zabieg to pestka.
Trzeba było nie operować
Profesor F. Annę W. pamięta. Ale z opinią chirurga plastyka się nie zgadza. Twierdzi, że operację przeprowadził właściwie, doszło do – normalnych w medycynie – powikłań.
– Chora wiedziała o wszystkim – twierdzi. – Nie było przed nią tajemnic i wyraziła na taki zabieg zgodę. W ramach chirurgii klatki piersiowej wykonujemy takie zabiegi. Przecież to była operacja dla celów zdrowotnych.
Dziś F. jednak już by takich operacji nie robi. Gdyby wiedział, jak sprawa się skończy, Annę W. też by odesłał. Ale chciał zwyczajnie, po ludzku, pomóc...
Pytam F., czy prawdą jest, że wziął od pacjentki pieniądze, a potem je do niej odwoził?
– Nieprawda! – zaprzecza kategorycznie F. – Musiałbym być szaleńcem.
Anonimów nie czytam
Rektor AM w Lublinie, prof. Maciej Latalski, sprawy Anny W. nie zna.
– Wtedy, gdy była operacja, szpitale kliniczne nie podlegały rektorom, dlatego pozwanym był skarb państwa, czyli wojewoda – wyjaśnia. – Jeśli wojewoda prześle mi wyrok i jego uzasadnienie, bo uzna, że dotyczy to mojego pracownika, to wtedy, oczywiście, ze sprawą się zapoznam.
Rektor natomiast czeka na wyniki innego śledztwa, dotyczącego F., które prowadzi prokuratura.
– Sam skierowałem tam sprawę do wyjaśnienia – mówi. – Anonimów nie czytam, bo się nimi brzydzę. Ale do rektoratu trafiły dwie skargi na F., dotyczące wymuszania i brania pieniędzy. Jedna z pacjentek nic nie dała, operowana była w szpitalu klinicznym przy ul. Staszica. Druga – jak pisze – musiała zapłacić za operację. Obie skargi były podpisane, uznałem więc sprawę za poważną. Wiem, że obecnie dochodzenie prowadzi prokuratura w Zamościu.
Dalsze losy profesora F. zależą od tego, co przyniesie śledztwo.
– Jeśli skargi się potwierdzą, powołam rzecznika dyscyplinarnego. Ten może skierować sprawę do komisji dyscyplinarnej – mówi prof. Latalski. – Komisja może wnioskować o odwołanie kierownika kliniki ze stanowiska. Tak czy owak, na Akademię Medyczną padł już cień i cała sprawa nie jest dla nas przyjemna.
Może więc kierownik kliniki sam powinien odejść?
– To już jego suwerenna decyzja – mówi rektor.
Tego jeszcze nie było
Dzwonię do prof. Pawła Misiuny, nestora lubelskiej chirurgii, uznanego autorytetu, emerytowanego kierownika Kliniki Chirurgii Ogólnej SPSK 1 przy ul. Staszica. Pytam, czy zna sprawę profesora F.?
– Niestety – znam. Przecież jedna ze skarżących była operowana w mojej dawnej klinice – mówi profesor. – Tego jeszcze nie było! Żeby takie zarzuty dotyczyły podrzędnego lekarza, to trudno. Ale profesora?! W dodatku kierownika kliniki! Nie mam słów, żeby taką postawę ocenić. Ja już władzy żadnej nie mam, ale taki człowiek nie powinien być dalej kierownikiem kliniki. Czy sam odejdzie, czy rektor go odwoła, to akurat dla mnie sprawa drugorzędna.

P.S. Personalia poszkodowanej kobiety, na jej prośbę, zostały zmienione.

Pozostałe informacje

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Był zawsze tam, gdzie grała Chełmianka – na stadionie, przy ławce rezerwowych, w szatni i na trybunach. W wieku 75 lat zmarł Janusz Oleszkiewicz, wieloletni kierownik drugiego zespołu i drużyn młodzieżowych biało-zielonych.

AZS AWF Biała Podlaska przegrał w derbach z KPR Padwą Zamość 27:30

I Liga Centralna Piłkarzy Ręcznych: w derbach KPR Padwa lepsza od AZS AWF Biała Podlaska

W meczu derbowym KPR Padwa Zamość pokonała na wyjedzie AZS AWF Biała Podlaska 30:27. Tym samym zamościanie wzięli rewanż za ostatnią przegraną w wojewódzkim finale Pucharu Polski

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lubelskie Centrum Konferencyjne zostało nagrodzone w konkursie Lodołamacze 2025 w kategorii „Przyjazna Przestrzeń”. To wyróżnienie trafia do instytucji i firm, które szczególnie dbają o dostępność i otwartość swoich przestrzeni dla osób z niepełnosprawnościami.

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Prezydent RP Karol Nawrocki podpisał ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy - przekazał w piątek szef prezydenckiej kancelarii Zbigniew Bogucki. Poinformował też, że w poniedziałek do Sejmu trafią dwa projekty: ws. wydłużenia okresu, po którym obcokrajowcy mogą ubiegać się o polskie obywatelstwo, oraz ws. ścigania banderyzmu. Zapisy ustawy ograniczają m.in. wypłatę 800 plus.

Budowa S19

Unia sypie kasą na drogi. Miliony na ekspresówkę z Lublina do Lubartowa

Unia Europejska dokłada miliony do budowy S19 Lublin - Lubartów Północ. Trasa ma być gotowa pod koniec 2027 roku.

Siatkarze Avii w weekend zagrają na terenie beniaminka z Grodziska Mazowieckiego

PZL Leonardo Avia Świdnik celuje w pierwsze zwycięstwo w tym sezonie

W trzeciej kolejce PZL Leonardo Avia Świdnik zagra na wyjeździe ze Spartą Grodzisk Mazowiecki. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 18

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?
galeria

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?

Najpierw 3-letnia nauka, a później służba. W piątek 16 nowych funkcjonariuszy Straży Granicznej złożyło ślubowanie. Zarobią od 5300 zł na rękę.

Niedzielnym uroczystościom będzie towarzyszył przemarsz ulicami Lubelską, Pocztową i Hrubieszowską

Inauguracja roku akademickiego w PANS Chełm. Będą utrudnienia w ruchu

W niedzielę, 28 września, Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Chełmie zainauguruje rok akademicki 2025/2026. W programie znalazła się msza święta, uroczysty przemarsz i oficjalna część w siedzibie uczelni. Kierowcy muszą liczyć się z czasowymi utrudnieniami.

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych
sonda

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych

Temat zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie obiegł ostatnio cały kraj. Stołeczni radni, póki co wprowadzili prohibicję na terenie dwóch dzielnic. Ale od lipca przyszłego roku ma to już dotyczyć całego miasta. Czy takie rozwiązanie jest potrzebne również w Lublinie? Zapytaliśmy o to miejskich radnych.

Tężnia nad Krzną i ścieżka

Nad Krzną będzie nowe miejsce do odpoczynku. Podest, hamaki i lornetki

Nad Krzną powstanie nowe miejsce do odpoczynku. Urzędnicy szukają teraz wykonawcy.

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Trwa wielkie odliczanie do niedzielnego, rewanżowego meczu finałowego PGE Ekstraligi. O godzinie 19.30 Orlen Oil Motor Lublin zmierzy się przy Al. Zygmuntowskich z PRES Grupą Deweloperską Toruń. W piątek odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa, w której wzięli Maciej Kuciapa i Bartosz Zmarzlik. Z jakim nastawieniem „Koziołki” podejdą do decydującej batalii o złoto?

Z całego serca dziękujemy każdej osobie, która oddała głos za naszymi zwierzakami. To dzięki Wam możemy działać jeszcze skuteczniej i z jeszcze większą nadzieją patrzeć w przyszłość - napisali po ogłoszeniu wyników głosowania pracownicy schroniska dla zwierząt w Zamościu.

Wielka radość w schronisku dla zwierząt. To oni dostaną 1,3 mln zł z budżetu obywatelskiego

Nie strefy sportu, nie modernizacja boiska i nie naprawa drogi, ale gruntowny remont budynku dla psów w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu to inwestycja, która jako projekt ogólnomiejski zostanie w 2026 roku zrealizowana z budżetu obywatelskiego. Jest na to zabezpieczone 1,3 mln zł.

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Masz mało czasu, a chcesz podarować coś z klasą? Zamiast szukać przypadkowego drobiazgu, wybierz dopracowany, gotowy zestaw w eleganckiej oprawie. Jeśli potrzebujesz punktu startu, zajrzyj na prezent dla niego - łatwo dopasujesz styl do osoby obdarowywanej. Pomyśl o tym jak o krótkiej ścieżce decyzyjnej: cel, styl, osobisty akcent. Gdy te trzy elementy zagrają, nawet wybór w pośpiechu wygląda jak planowany z wyprzedzeniem.

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Chełmscy kryminalni odnaleźli poszukiwaną listem gończym 44-latkę. Kobieta, chcąc uniknąć zatrzymania, schowała się w szafie pod płaszczem. Zamiast wolności zyskała dodatkowe zarzuty – tym razem za kradzież z włamaniem na miejscowym targu.

kurtka zimowa M-TAC

Survival w mieście i w lesie – jaka kurtka zimowa sprawdzi się w obu warunkach?

Dlaczego wybór odpowiedniej kurtki zimowej ma znaczenie? Zima w mieście może być równie bezlitosna, co mróz w lesie. Niezależnie czy codziennie przemierzasz ulice, czy wybierasz się na weekendowy survival, odpowiednia kurtka zimowa to podstawa. Wybór nie jest prosty, bo często zwykłe modele są albo modne, albo funkcjonalne, rzadko łączą oba te aspekty. Właśnie tutaj wkracza kurtka survivalowa, która łączy wytrzymałość z estetyką. W codziennym użytkowaniu docenimy jej lekkość i wygodę, a w lesie – odporność na warunki atmosferyczne.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium