Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

16 sierpnia 2002 r.
11:19
Edytuj ten wpis

Bojowe pieszczochy

Beata i Piotr Bielcowie z synami Pawłem, Bartkiem i Adrianem oraz ulubieńcami całej rodziny - Funią
Beata i Piotr Bielcowie z synami Pawłem, Bartkiem i Adrianem oraz ulubieńcami całej rodziny - Funią

Kiedy na skutek nieszczęśliwego wypadku zdarzyło się, że amstaf zaatakował i dotkliwie pogryzł dziecko, wokół rasy zaczęła rosnąć ponura legenda o "psach mordercach”, "tych, które zagryzają małe dzieci”. Stosunkowo nieduże psy stawały się postrachem okolicy. Jakie są naprawdę?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Jeszcze parę lat temu na ulicach Lublina z rzadka można było spotkać muskularne białe psy z potężnym łbem podobnym do świni. Właściciele bullterierów nakładali swym pupilkom mocne kagańce ze skóry, które zabezpieczały pysk na wypadek starcia z innym psem. Z czasem do bullterierów dołączyły równie muskularne, pręgowane, czasem płowe amstafy, najbliższe krewne pitbulli, używane do psich walk. Kiedy na skutek nieszczęśliwego wypadku zdarzyło się, że amstaf zaatakował i dotkliwie pogryzł dziecko, wokół rasy zaczęła rosnąć ponura legenda o "psach mordercach”, "tych, które zagryzają małe dzieci”. Stosunkowo nieduże psy stawały się postrachem okolicy. Jakie są naprawdę?

Supergladiator?

W lubelskich "Anonsach” aż roi się od psów. Po literą "A” kilka ogłoszeń o sprzedaży amstafów. "Supergladiatory, szczenięta o potężnej budowie, bullterier, pitbullterier oczekują partnerek”. Wykręciłem numer pierwszy z brzegu.
• Dzień dobry, czy ogłoszenie o pieskach jeszcze aktualne?
- Tak, męża nie ma w domu, pojechał do piesków. Ale maluchy jeszcze są. Po suce z Niemiec.
• Po ile?
- Czterysta, trzysta złotych. Jak pan przyjedzie, pokażemy. Na pewno pan kupi.
• Długo hodujecie amstafy?
- Już dziesięć lat. Jak pan chce więcej wiedzieć, dam komórkę do męża. W rozmowie z hodowcą nie ukrywam, że chcę zrobić reportaż o psach. Rozmowa natychmiast się urywa.
- To ja dziękuję. Nie! Nie chcę rozmawiać...
W telefonicznych rozmowach z kolejnymi hodowcami zdarzy się to samo. Żaden nie zgadza się, żeby przyjechać, sfotografować pieski, żaden nie opowie o swojej pasji. Dopiero pani Agnieszka Nakonieczna, co pod Lublinem hoduje angielskie whippety, da mi namiar na hodowcę amstafów. Pan Piotr Bielec z Lublina zgadza się bez oporów. Jedziemy do psów.

Brest i Funia

Mieszkanie w lubelskim bloku. Po dzwonku z przedpokoju dochodzi krótkie, basowe szczekanie. Witamy się z gospodarzem. Po komendzie "do nogi” u wejścia do dużego pokoju stają Funia i Brest. Krótka lustracja, potem obwąchanie i psy spokojnie idą leżeć na swoje miejsce. Żadnych nerwów i agresji. Pełny spokój i opanowanie.
Po chwili Funia kładzie się przy mnie w pozycji na żabę (tylne nogi wyciągnięte za siebie). Z respektem wpatruję się w potężny kark i mocny pysk. Obok Funi, na moje nogi, zwala się zadowolony Brest. Przy Breście Funia wydaje się delikatna i malutka. Nic dziwnego, bo w Mistrzostwach Polski Brest pociągnął wózek z 300-kilogramowym ładunkiem. Brest ma potężny łeb, ogromny pysk, muskularne łapy i piekielnie inteligentne spojrzenie.

Funia i Niunio

Do pokoju wbiegają dzieci. Paweł ma 9 lat, Bartek 7, Adrian 3. Psy podrywają się do zabawy. Przy Breście Adrian wygląda na drobinkę. Jacek Mirosław rozpoczyna fotografowanie, psy same ustawiają się do zdjęć, pozując jak na wystawie.
Funia, dopiero co odstawiona od szczeniaków, wciąż łasi się do Adriana.
- Kiedyś nasi znajomi zabrali sukę na dłuższy spacer. Adrian właśnie przyszedł z podwórka. Kiedy nie znalazł psa, rozpłakał się wniebogłosy, krzycząc; "Tata sprzedał Funię!” - opowiada pan Piotr.
Adrian jest jeszcze malutki i w domu mówią na niego Niunio. Niunio najbardziej pokochał Funię, która traktuje go jak swoje dziecko.
- Niunio tarmosi Funię za uszy, potrafi włożyć rączkę do pyska. Może robić z suką wszystko. Ale gdyby ktoś chciał zrobić Niuniowi krzywdę, nie miałaby litości - twierdzi pan Piotr.

Psami zajmuję się od dziecka

- Gdy byłem w piątej klasie podstawówki, prosiłem rodziców, by pozwolili mi kupić psa - opowiada pan Piotr. - Jak mi się po latach przyznali, pozowolili, by sprawdzić, czy jestem odpowiedzialny. Potem była szkoła, praca. Na miesiąc przed ślubem nabyłem niemieckiego doga. Na targu na Rusałce zobaczyłem tak zaniedbanego szczeniaka, że kupiłem go z litości. Jak wyrósł, to jednym machnięciem ogona zrzucał ze stołu obiad dla całej rodziny.
W 1996 r. Piotr Bielec kupił w Warszawie suczkę rasy Amstaf. I zakochał się w tej rasie od pierwszego wejrzenia.
- Spodobało mi się, że ten niewielki pies jest tak muskularny i silny. Niewiarygodnie szybki i zręczny. Z wyglądu groźny i zdecydowany, w sercu łagodny i bardzo przyjacielski. I - co ważne - wspaniały do dzieci.
• Nie bał się pan legendy o psach mordercach?
- Legendy tworzą ludzie. Ja tworzę dobrą legendę. Nie mam z tą rasą żadnych problemów. Nawet jak dostałem agresywnego trzylatka, po miesiącu pies stał się łagodny jak baranek. Amstafy nie mają wrodzonej agresji do ludzi. To źli ludzie wyrabiają w nich niepożądane cechy.
Dziś Piotr Bielec prowadzi hodowlę w trzech liniach. Brest na stałe przebywa w domu, a trzy suki na zmianę. Funia została odstawiona od sporych szczeniaków. Reszta bojowego towarzystwa urzęduje w Żabiej Woli. Za chwilę tam pojedziemy.

Najbliższy krewny pitbulla

Potężny Brest jest najbliższym krewnym pitbulla, groźnego psa bojowego, do dziś używanego w Stanach Zjednoczonych do psich walk. Amstaf, inaczej amerykański staffordshire terrier, od 1930 r. nie ma nic wspólnego z walkami. W trakcie hodowli udało się pozbawić te muskularne psy agresji. Ale i tak ich bojowy wygląd i dominująca natura budzą w innych psach "nerwowość” i chęć do zaczepki.
Brest na śniadanko zjada kilogram surowego mięsa, wieczorem poprawia michą suchego pokarmu. Uwielbia biec przy rowerze i gotów jest pokonać najdłuższy dystans.
Bardzo łagodny do ludzi, z pobłażaniem traktuje zaczepki innych psów. Tylko raz dał się sprowokować i był w walce bardzo wojowniczy, ale ponieważ miał kaganiec, napastnik z zaczepki wyszedł cało.
- Tylko raz na szkoleniu sprawdziliśmy z pozorantem, czy zaatakuje na rozkaz. Gdyby nie specjalistyczny strój, kolega nie miałby szans. Już nigdy komendy "atakuj” nie powtórzyłem - opowiada pan Piotr.

Maluchy i maluszki

W Żabiej Woli amstafy mają swój matecznik. Gdy podjeżdżamy pod potężny płot z grubych desek, słychać piski i poszczekiwanie. Kilkutygodniowe maluchy, potomstwo Funi, wyskakują z klatki. Na trawniku zaczyna się szaleństwo. W ruch idą ostre ząbki, a na naszych spodniach i torbach pojawiają się drobne usterki. Z trudem udaje nam się wpakować maluchy na stół, by zapozowały do zdjęcia ze swoim panem.
W drugiej klatce popiskują prawdziwe maluszki. Jedne czarne, drugie pręgowane, trzecie kawowe - niczym iskierki skaczą do siatki. Na nasz widok nabierają dodatkowego animuszu. Jedno z maleństw z warkotem podgryza braciszka, pokazując mu miejsce w szeregu. Czarna jak smoła suka ze spokojem obserwuje, jak przez szczebelki głaszczemy maleństwa.
Pan Piotr klaszcze w dłonie i zwołuje szalejące po trawniku średniaki.
- Tak się wycwaniły, że podbiegają na trzy metry od klatki i dalej ani rusz. Trzeba łapać po jednym i uważać, po tną ząbkami po rękach.
Cztery szczeniaki poszły do ludzi, do Warszawy, Łodzi i pod Lublin. Wszystkie będą uczestniczyć w wystawach. Te, które oglądaliśmy, czekają na nowego pana. Wyrosną na cierpliwe, słodkie i rodzinne pieszczochy.

Bojowe pieszczochy

Właściciel hodowli żegna nas z maluchem na rękach. To najpiękniejsza sunia. Zostanie w domu do dalszej hodowli.
Wpatruję się w psiego niemowlaka. Nastawił uszka i bacznie spogląda w naszym kierunku. Kiedy chcę go dotknąć, powarkuje cichutko, ale nadstawia kark do głaskania.
- Kiedy niedawno zobaczyłem w gazecie zdjęcia i artykuł o tym, jak amstaf o mało nie zagryzł dziewczynki, poszedłem do domu, stanąłem przed lustrem i spytałem siebie: Czy aby na pewno dobrze wybrałeś? Wtedy podbiegł do mnie Brest i otarł się o nogi niczym kot. Potem podbiegła sunia. Na widok jej wiernych oczu skończyły się wątpliwości. Kocham amstafy i zawsze będę je trzymał...

Pozostałe informacje

Łada łatwo ograła Bug, a Hetman zrobił swoje w Majdanie Starym

Łada rozbiła groźnego beniaminka, dwie czerwone kartki w Krasnymstawie i siódma wygrana Hetmana

W ósmej kolejce ciekawie zapowiadało się spotkanie w Biłgoraju. Łada podejmowała groźnego beniaminka z Hanny, który potrafił odebrać już punkty Hetmanowi Zamość i Lubliniance. W sobotę drużyna Bartosza Bodysa była jednak tylko tłem dla rywali. Przegrała 0:5, a mogła jeszcze wyżej.

Dave Assuncao zaliczył w niedzielę dwie asysty

Avia lepsza od Podlasia, skromna wygrana Chełmianki

Po derbowej porażce ze Świdniczanką nastroje w obozie Avii nie mogły być najlepsze. Drużyna Wojciecha Szaconia błyskawicznie powetowała sobie jednak straty. Najpierw odprawiła z kwitkiem Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski, a w niedzielę przywiozła komplet punktów z kolejnych derbów, tym razem w Białej Podlaskiej.

Bez celnego strzału i bez punktów. Górnik Łęczna przegrał z Chrobrym

Bez celnego strzału i bez punktów. Górnik Łęczna przegrał z Chrobrym

W tym sezonie nie brakowało meczów, w których Górnik Łęczna zasługiwał na więcej. Niestety, niedzielne spotkanie w Głogowie do nich nie należało. Bardzo mało wykreowanych sytuacji, ani jednego celnego strzału, a na koniec w pełni zasłużona porażka z Chrobrym 0:2. A to oznacza, że zielono-czarni po jedenastu kolejkach pozostają jedynym zespołem w Betclic I lidze bez zwycięstwa.

Kibice przed wejściem na Z5
galeria

Motor kontra Toruń – emocje sięgają zenitu. Opinie kibiców spotkanych przed Z5

Kibice z niepokojem patrzą w niebo i zaklinają pogodę na minuty przed wielkim rewanżem w finale żużlowej ligi. Na torze spotkają się Lublin i Toruń. Oba zespoły wierzą w swoje szanse, choć ton wypowiedzi kibiców zdradza różne nastroje – od pełnej wiary po ostrożny optymizm.

Po liturgii w Bazylice Narodzenia NMP, uczestnicy w uroczystym pochodzie udali się do siedziby Akademii przy ul. Wojsławickiej.
galeria

Ćwierć wieku nauki i tradycji. PANS w Chełmie świętuje jubileuszowy rok akademicki

Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Chełmie zainaugurowała jubileuszowy – 25. rok akademicki. Uroczystość stała się nie tylko okazją do świętowania historii, lecz także do podkreślenia przyszłych ambicji uczelni.

Sześć punktów straty przed biegami nominowanymi. Orlen Oil Motor Lublin - PRES Grupa Deweloperska Toruń [na żywo]

Sześć punktów straty przed biegami nominowanymi. Orlen Oil Motor Lublin - PRES Grupa Deweloperska Toruń [na żywo]

O godzinie 19.30 rozpocznie się rewanżowy mecz finału PGE Ekstraligi pomiędzy Orlen Oil Motorem Lublin, a PRES Grupą Deweloperską Toruń. Czy "Koziołki" odrobią 18 punktów straty z Torunia i po raz kolejny zostaną mistrzami Polski? Zapraszamy na wspólne sportowe emocje

System kaucyjny ma zmniejszyć liczbę odpadów, w tym plastikowych butelek.
sonda

System kaucyjny tuż-tuż. Co się zmieni?

Od 1 października w Polsce obowiązywać będzie system kaucyjny. Co to w praktyce oznacza i w jaki sposób wpłynie na nasze życie?

Zatrzymany jest już w celi

Jeździł na „podwójnym gazie”, ukrywał się w pensjonacie

Lubelscy „łowcy głów” zatrzymali 31-latka, którego poszukiwano listem gończym i dwoma nakazami. Mężczyzna łącznie do odbycia ma karę prawie 2 lat pozbawienia wolności. Poszukiwany został namierzony w jednym z pensjonatów na terenie powiatu krasnostawskiego.

Lubelscy naukowcy pracują nad rewolucją w światowej psychiatrii. Można im pomóc!
galeria

Lubelscy naukowcy pracują nad rewolucją w światowej psychiatrii. Można im pomóc!

Czy możliwe jest wykrywanie zaburzeń lękowych na podstawie aktywności mózgu, bez konieczności długich wywiadów psychiatrycznych? Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozpoczynają nowatorski projekt, którego celem jest stworzenie narzędzia diagnostycznego opartego na analizie fal mózgowych EEG.

Dzisiejszy targ staroci
galeria

Jesienna aura na targu staroci

Plac Zamkowy w Lublinie, jak zwykle w ostatnią niedzielę miesiąca, zamienił się w olbrzymi pchli targ. Już od rana ustawiali się sprzedawcy, którzy na straganach wystawili wiekowe różności.

Edach Budowlani Lublin wygrali drugi mecz w sezonie

Edach Budowlani Lublin odjechali rywalom po przerwie

W meczu czwartej kolejki Edach Budowlani Lublin pokonali na wyjeździe AZS AWF Warszawa 62:21

Stal Kraśnik urwała punkt liderowi tabeli z Ostrowca Świętokrzyskiego

Stal Kraśnik wywalczyła punkt na boisku lidera. "Oby nam się poukładało w klubie"

W polskiej piłce nie raz i nie dwa zdarzało się, że kluby, które miały problemy finansowe potrafiły osiągać bardzo dobre wyniki. To samo można już chyba napisać o Stali Kraśnik. Drużyna Roberta Chmury w sobotę po raz kolejny pokazała się z dobrej strony. Tym razem urwała punkt liderowi tabeli i to w Ostrowcu Świętokrzyskim po remisie 2:2.

Zdjęcie ilustracyjne

Nowy rok akademicki z kilkoma zmianami. Będą mLegitymacje studenckie

W rozpoczynającym się roku akademickim 2025/26 będą już obowiązywać niewielkie, ale znaczące dla środowiska przepisy, np. wprowadzające mLegitymacje studenckie czy raportowanie inwestycji tylko powyżej 100 tys. zł. Na te kluczowe i nowelizację tzw. ustawy Gowina trzeba jednak jeszcze poczekać.

Kontrabanda tytoniu - zdjęcie ilustracyjne

Balon z kontrabandą papierosów spadł w pow. lubartowskim

Balon z kontrabandą papierosów znaleziono nad ranem przy drodze wojewódzkiej nr 815 w Antoniówce w pow. lubartowskim – przekazała w niedzielę lubelska policja.

W meczu o brązowy medal mistrzostw świata reprezentacji Polski siatkarzy pokonała Czechy 3:1

Mistrzostwa świata siatkarzy: Polska z brązowym medalem

W spotkaniu o brązowy medal mistrzostw świata reprezentacja Polski siatkarzy pokonała Czechy 3:1

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium