Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

24 lipca 2003 r.
18:00
Edytuj ten wpis

Kto podkłada świnie?

Autor: Zdjęcie autora Ewa Dziadosz
Duże korporacje rozłożą na łopatki naszych rolników. Dlatego Akademia Rolnicza w Lublinie chce przy
Duże korporacje rozłożą na łopatki naszych rolników. Dlatego Akademia Rolnicza w Lublinie chce przy

Osiem tysięcy kaset wideo zatytułowanych "Świnia trojańska”, krąży po polskich wsiach. Dokument przekazany przez Instytut Ochrony Zwierząt USA przedstawia przemysłowy tucz trzody chlewnej w "systemie lagun”. Ubocznym efektem tej działalności jest degradacja przyrody oraz lawinowy wzrost depresji, chorób oczu i układu oddechowego okolicznej ludności.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Kiedy przyroda jest zatruta przez gigantyczne tuczarnie i ubojnie, a mieszkańcy regionu masowo protestują lub wyjeżdżają w inne strony - korporacja produkująca wieprzowinę przenosi się do innego kraju. Po USA, Kanadzie i Brazylii szykuje się do ekspansji na Polskę. Jednak na polskich rolnikach nie zrobiła wielkiego wrażenia opowieść jakby przeniesiona z serialu "Archiwum X”.
- "System lagun” jest zabójczy dla środowiska naturalnego - przekonuje Tom Garrett z amerykańskiego Instytutu Ochrony Zwierząt. - Dla lokalnej gospodarki również. Zyskuje na nim jedynie zachłanna korporacja. Drobni farmerzy nie mają szans, aby z nią konkurować, więc ich gospodarstwa upadają. W ślad za nimi upadają lokalne banki, firmy, szkoły. I dlatego chcieliśmy polskich rolników

ostrzec przed klęską.

Na zaproszenie Polskiej Inicjatywy Agro-Środowiska tydzień temu przybył do Polski Robert Francis Kenndy jr., pełnomocnik Rady Ochrony Zasobów Naturalnych USA. Na spotkaniu z naukowcami lubelskiej Akademii Rolniczej i przedstawicielami władz województwa opisywał, jak działalność wielkich korporacji doprowadza do upadku małe i średnie gospodarstwa rolne.
W 1982 r. w stanie Karolina Płn. rozpoczęta została wielkoprzemysłowa hodowla trzody chlewnej w systemie lagun. Gigantyczne chlewnie i ubojnie nie mogłyby jednak rozpocząć swojej działalności, gdyby farmerzy z okolicy zaczęli protestować przeciwko ich budowie. Realizację projektu rozpoczęto więc od promocji nowego pomysłu i zmiany regulacji prawnych. Jeden z senatorów zaangażował się w to przedsięwzięcie i doprowadził do powstania 24 nowych aktów prawnych. Unicestwiły one szanse farmerów na powodzenie walki z korporacją.
Dzięki temu firma Smithfield Foods opanowała 85 proc. produkcji wieprzowiny, a po 15 latach jej działalności w stanie Karolina Płn. 27,5 tys. farm zastąpionych zostało 2 200 gigantycznymi chlewniami hodującymi od 50 tys. do nawet 850 tys. tuczników.

Ścieki

powstające w największych chlewniach można porównać z objętością ścieków miast wielkości Nowego Jorku. Jednak odchody świń są trudniejsze w utylizacji niż odchody ludzkie. Poza tym jest ich tak dużo, że nie można wykorzystać ich jako nawozu. Są też skoncentrowane tak bardzo, że gdy kiedyś przedostały się do rzeki, wytruły aż miliard ryb. Buldożery kopały gigantyczne doły, aby zebrać martwe zwierzęta z plaż Atlantyku.
Ścieki to nie jedyny problem. Na co dzień wydobywający się z gnojowicy azot zatruwał powietrze. W efekcie nasycenie roślin azotem było tak wielkie, że krowy pasące się na okolicznych pastwiskach zdychały zatrute.
Przedostający się do wód gruntowych azot, a także siarkowodór i aminokwasy doprowadziły do rozwoju bardzo niebezpiecznych mikroorganizmów wodnych. Powodują one nie gojące się rany u ryb i łowiących je rybaków. Spożywanie takich ryb wywołuje zmiany w ludzkim mózgu. Zatrucie wody, powietrza i ziemi w okolicach świńskich lagun przynosiło także inne dolegliwości fizyczne i psychiczne.

Najgorszy jest smród

- Kiedy nad takim terenem leci się samolotem, obrzydliwy odór czuje się nawet na wysokości 1000 metrów - opowiada prof. Kennedy. - Kilka kilometrów od farmy nie można napić się soku, ponieważ ma się wrażenie, że on również śmierdzi gnojówką. Fetorem przechodzi wszystko: ściany budynków, meble, ubrania.
Po kilku latach zostaje już tylko smród. W rolniczych stanach Ameryki upadek tysięcy farm pociąga za sobą upadek obsługujących je banków i innych przedsiębiorstw produkujących na ich potrzeby. Upada gastronomia, turystyka, spadają ceny nieruchomości. Ludzie wyprowadzają się, zamykane były więc szkoły, kościoły, instytucje kulturalne. A kiedy zostawał już tylko smród, megafermy przenosiły się do kolejnego stanu, a później do Kanady i do Brazylii.
Gdzie pojawią się teraz? Gdziekolwiek się pojawią - oznacza to tę samą degradację środowiska naturalnego i upadek drobnej przedsiębiorczości. I, jak przestrzegają Amerykanie, nie oznacza to

żadnej korzyści dla konsumentów.

W Karolinie Półn. ceny skupu mięsa spadły z 1,2 dolara do zaledwie 16 centów. Farmerów produkcja w tym czasie kosztowała 30 centów. Bankrutowali więc, ale spadek cen nie przekładał się na jakikolwiek zysk konsumentów. Ceny detaliczne dyktowała bowiem korporacja, do której należały również ubojnie i zakłady mięsne.
Trudno też mówić o walorach smakowych tak powstającej wieprzowiny. Szanujące się amerykańskie restauracje nie chcą z niej korzystać. Tymczasem Amerykanie przestrzegają, że "świńskie korporacje” już

szykują się do inwazji na Polskę.

Jednak, tak jak i w USA, zanim powstaną chlewnie i ubojnie - najpierw prowadzony jest lobbing wśród naukowców i polityków.
- Działalność korporacji uderza nie tylko w środowisko naturalne - przestrzega prof. Kennedy. - Ona godzi w fundamenty demokracji, której podstawą są wolność i równość, a są one odbierane pozbawianym źródeł utrzymania farmerom. Wielkoprzemysłowa hodowla świń daje żywność złej jakości i nie prowadzi do obniżki jej cen. Prowadzi do bogactwa grupkę ludzi, a całe rzesze innych stają się zbędnymi "odpadami społecznymi”.

Smithfield Foods w Polsce

W kwietniu 1999 amerykańska firma Smithfield Foods Inc. przejęła większościowy pakiet akcji istniejącej w Polsce od pół wieku firmy Animex SA, stając się tym samym inwestorem strategicznym spółki. 25 lutego 2002 r. Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Animexu podjęło uchwałę o wycofaniu firmy z giełdy.
- Nigdy nie byłem w Ameryce, nie mogę więc komentować opowieści pana Kennedy'go - mówi Piotr Błoński, dyrektor gospodarstw Animex Wielkopolska. - Nasze gospodarstwo nie jest żadnym zagrożeniem dla środowiska naturalnego. Hodujemy świnie tradycyjnie, na ściółce. Powstający w ten sposób obornik wykorzystywany jest do nawożenia pól. Nie ma u nas problemów z gnojowicą.

Opinie o systemie \"lagun”

Zdzisław Targoński - rektor Akademii Rolniczej
- Tak intensywna hodowla świń byłaby zagrożeniem dla naszego regionu. Mamy jednak nadzieję, że nasze rolnictwo nie pójdzie w takim kierunku. Nasza uczelnia skierowała już do instytucji Unii Europejskiej projekt rozwoju rolnictwa ekologicznego na Lubelszczyźnie. Jego realizacja dawałaby nie tylko zdrową żywność, ale wiązałaby się również z ochroną zasobów naturalnych oraz miejsc pracy na wsi.


Teresa Królikowska - wicemarszałek woj. lubelskiego
- Mocną stroną naszego regionu jest czyste środowisko naturalne i musimy go bronić. Musimy dbać o rozwój, ale musi to być rozwój zrównoważony. Nie można dopuścić do degradacji obszarów wiejskich, które są naszym największym bogactwem.


Barbara Sikora - wicewojewoda lubelski
- Nie wiem, jaka jest skala tego zjawiska, ale jestem przekonana, że mieszkańcy wsi nie są w stanie sami konkurować z wielkoprzemysłowym tuczem świń. Obawiamy się inwazji korporacji, ale skuteczną dla nich barierę prawną muszą stworzyć ekolodzy i politycy.

Pozostałe informacje

Puławy pamiętają o 234. rocznicy uchwalania trzeciomajowej konstytucji
zdjęcia
galeria

Puławy pamiętają o 234. rocznicy uchwalania trzeciomajowej konstytucji

Jak co roku mieszkańcy Puław, samorządowcy, przedstawiciele lokalnych organizacji, służb mundurowych, szkół - zebrali przed Pomnikiem Konstytucji, by złożyć przed nim kwiaty i zapalić znicze. Uroczystościom towarzyszyła Puławska Orkiestra Dęta.

Historyczne stroje i polonez na Placu Litewskim. Lublin świętuje 3 maja
zdjęcia
galeria

Historyczne stroje i polonez na Placu Litewskim. Lublin świętuje 3 maja

Zespół Pieśni i Tańca "Lublin" im. Wandy Kaniorowej poprowadził dzisiaj "Poloneza dla Lublina". Tańczących, w tym przedstawicieli lokalnych władz, w historycznych strojach, oglądały tłumy mieszkańców zebranych na Krakowskim Przedmieściu i Placu Litewskim.

Prezydent Duda z apelem do ministra. Upomniał się o Borsuka

Prezydent Duda z apelem do ministra. Upomniał się o Borsuka

W Warszawie zakończyła się oficjalna część obchodów z okazji rocznicy uchwalenia konstytucji 3 maja. W trakcie swojego przemówienia Andrzej Duda wspomniał m.in o projekcie Borsuk, który może zostać polskim hitem eksportowym.

Lublin rozpoczyna świętowanie dnia konstytucji 3 maja. Sesja w trybunale
zdjęcia
galeria

Lublin rozpoczyna świętowanie dnia konstytucji 3 maja. Sesja w trybunale

W Trybunale Koronnym zakończyła się już uroczysta sesja Rady Miasta Lublin, która rozpoczęła oficjalne obchody święta w stolicy Lubelszczyzny. Teraz czas na poloneza, potem m.in. fire show.

W derbach Chełmianka Chełm podzieliła się punktami ze Świdniczanką Świdnik

Chełmianka Chełm podzieliła się punktami ze Świdniczanką Świdnik

W spotkaniu derbowym Chełmianka Chełm zremisowała ze Świdniczanką Świdnik 2:2

Najlepsze kreacje przygotowane w Nałęczowie trafią na finał, ogólnopolski pokaz mody w Warszawie
ekologia
galeria

Młodzież z Nałęczowa uszyła ubrania z opadów. Pokażą je w stolicy

Spódnice, torebki, bluzki, sukienki - a to wszystko z zielonych i niebieskich odpadów. Uczniowie szkół podstawowych z gminy Nałęczów w poniedziałek wzięli udział w akcji "Moda na recykling". We wrześniu pojadą do Warszawy na ogólnopolski finał z udziałem gwiazd telewizji.

Lublin: Auto wpadło na poduszkę zderzeniową. Niebezpieczna sytuacja przy węźle Sławinek

Lublin: Auto wpadło na poduszkę zderzeniową. Niebezpieczna sytuacja przy węźle Sławinek

Do niebezpiecznej sytuacji doszło dzisaj ok. godz. 10:30 na alei Solidarności w Lublinie. Tuż przed węzłem drogowym Sławinek na jezdni prowadzącej od strony Warszawy zatrzymało się kilka aut, z których wysiadła grupa obcokrajowców. Jeden z pojazdów najpewniej jechał pod prąd.

Trener Pavol Stano zabrał głos na temat pozostania w Górniku Łęczna

Trener Pavol Stano zabrał głos na temat pozostania w Górniku Łęczna

Górnik Łęczna po porażce 1:3 z Pogonią Siedlce nie ma prawa być zadowolony. Zespół, który jeszcze niedawno zmierzał do strefy barażowej w ostatnich dwóch meczach zdobył tylko punkt. Nie ma co ukrywać, że na ostatnie wyniki z pewnością spory wpływ ma fakt, że wobec sztabu szkoleniowego i piłkarzy pojawiły się zaległości finansowe. Po ostatnim meczu o przyszłość w klubie zapytany został także trener Pavol Stano

Do zdarzenia doszlo w lasach w powiecie biłgorajskim

Nowe fakty w sprawie tragicznej śmierci 14-latki. Policja zatrzymała stajennego

Prokuratura w Biłgoraju prowadzi śledztwo dotyczące przyczyn tragicznego wypadku w Woli Małej, w którym zginęła 14-latka. Dziewczynka spadła z konia podczas przejadżdzki po okolicy. Mężczyzna wydający konie tego dnia był pijany.

Poszkodowany chciał kupić cyfrowe aktywa. Trafił na oszusta

Chciał zarobić na kryptowalutach. Lublinianin stracił majątek

Ponad 400 tysięcy złotych stracił 51-letni mieszkaniec Lublina, który zaufał niewłaściwym ludziom. Sądził, że inwestuje w kryptowaluty u "brokera". W rzeczywistości nawiązał kontakt z oszustami.

„Pamiątki” z wojny wciąż straszą. Lepiej ich nie dotykać

„Pamiątki” z wojny wciąż straszą. Lepiej ich nie dotykać

Mieszkaniec gm. Krasnystaw podczas poszukiwań z zastosowaniem wykrywacza metalu prowadzonych w jednym z lasów na terenie gminy Siennica Różana odnalazł niewybuch. Te wciąż są groźne.

PGE Start Lublin zagra na wyjeździe z Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski

PGE Start Lublin zagra na wyjeździe z Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski

Po środowej wygranej nad PGE Spójnia Stargard podopieczni Wojciecha Kamińskiego są już niemal pewni miejsca w czołowej szóstce, co oznacza udział w fazie play-off

Ostrzeżenia przed burzami obowiązują od godz. 11 do północy
pogoda

Nadchodzi załamanie pogody. IMGW ostrzega przed burzami

Dla całej południowej Polski, w tym dla województwa lubelskiego, wydano ostrzeżenia o burzach. W ich trakcie wiatr może w porywach osiągać nawet 90 km/h. Burze przyniosą ulewne deszcze. Lolalnie spadnie grad.

Pavol Stano (Górnik Łęczna): Baraże mocno się od nas oddaliły

Pavol Stano (Górnik Łęczna): Baraże mocno się od nas oddaliły

W piątek wieczorem Górnik Łęczna przegrał na swoim stadionie z Pogonią Siedlce i mocno utrudnił sobie kwestię znalezienia się na koniec sezonu w strefie barażowej. Jak spotkanie podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

13-miesięczny Olek z Jastkowa przeszedł już pięć operacji. Potrzebne wsparcie

13-miesięczny Olek z Jastkowa przeszedł już pięć operacji. Potrzebne wsparcie

Choć jest jeszcze bardzo mały, przeszedł więcej niż niejeden dorosły. 13-miesięczny Olek z Jastkowa przeszedł już pięć operacji. Pierwszą: w pierwszym dniu życia. Przez 9 miesięcy był podłączony do respiratora. – Poza tym te miesiące na intensywnej terapii nauczyły mnie, że nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko trudne i wymagające ogromnej pracy – mówi jego mama, Elżbieta Dec

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium