Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

18 grudnia 2003 r.
15:22
Edytuj ten wpis

Nie każdemu święta miłe

d Te nasze – podobno najpiękniejsze w świecie – święta nie dla wszystkich są wspaniałe. Wiele osób ma o nich bardzo krytyczne zdanie, choć o towarzyszących im wyrzeczeniach i stresach, a takze okrucieństwie, obłudzie, zakłamaniu nikt nie chce mówić wprost.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
!


U wielu wrażliwych ludzi święta Bożego Narodzenia wywołują niewesołe refleksje, bo mają w sobie coś, co budzi sprzeciw: choinkę trzeba z lasu wyrżnąć, karpia zabić, indykowi łeb ukręcić...Brrr! Mało tego: świątynią bardziej stały się supermarkety niż kościoły. Dzieci, pytane, dlaczego czekają na święta, odpowiadają szczerze: – „Bo dostanę prezent pod choinkę”, a nie: „Bo urodził się Jezus”. O duchowym aspekcie świat zdajemy się nie pamiętać.
Mrówka robotnica
– Nie lubię świąt także dlatego, że moja żona jest wykończona podczas Wigilii – wyznaje Janusz Chęciński, inżynier zatrudniony w firmie budowlanej. – Ja pracuję w Kielcach i przyjeżdżam tylko na weekendy. Praktycznie wszystko robi ona. Zresztą, szczerze mówiąc, ja niewiele potrafię – nie umiem gotować, sprzątać, mogę towarzyszyć w zakupach. Ale to dziś chyba nie problem.
Rola kobiety – mimo współczesnych udogodnień i tego, że w sklepach jest wszystko – zbytnio się nie zmieniła. A tym bardziej przed świętami. Bo –podobnie jak herezją jest powiedzieć: „nie lubię świąt”, wstyd się przyznać, że makowiec będzie kupiony, a ryba zamówiona w garmażerce. Kto będzie przygotowywał potrawy, nosił pościel do magla, robił zakupy i omiatał pajęczyny? Domowe mrówki-robotnice.
Zakładając, że każda kobieta utrzymuje w domu idealny porządek, to niezaprzeczalnie przed świętami przybywa jej zajęć. A przecież ona też pracuje. Często w Wigilię do późna np. stoi za ladą i po powrocie do domu musi przygotować świąteczną kolację oraz demonstrować radosny, podniosły nastrój. Nieraz przychodzi rodzina, która – obżarta i opita (załóżmy, że kompotem...) – wraca sobie do swoich mieszkań, a domowa mrówka staje do zlewozmywaka.
Przymus
– Święta to wymysł kwok domowych, które nie mają własnej koncepcji na spędzenie Bożego Narodzenia i muszą tak, jak wszyscy – mówi obrazoburczo jedna z lubelskich dziennikarek. – Tradycja może mieć znaczenie mentalne, nie musi się siedzieć 16 godzin za stołem. Trzeba się kochać na co dzień, a nie tylko od święta. Poza tym uważam, że święta są niedemokratyczne. Jak nigdy wtedy właśnie wyłażą podziały – nierówne miejsca przy stole, nierówne prezenty, nierówno rozdana miłość. To przykre dla tych, którzy siedzą na trzynastym miejscu przy stole i, jak co rok, znajdują pod choinką skarpetki. Rodzina mogłaby raz zrobić inny prezent –na przykład szczególnie „dopieścić” taka osobę. Ale cóż – miłości też nie rozdzielamy sprawiedliwie. Nie, święta są zdecydowanie powierzchowne. Nie lubię ich.
– To terror! – nie kryje lekarka Anita Z. z lubelskiego PSK–4. – Lubię święta, ale lubię je spędzać na własny sposób, bez terroru tradycji rodzinnej, którą wszystkie media wciskają nam na siłę. Przymus kupowania, ucztowania stwarza poczucie niższej wartości u tych, którzy nie chcą siedzieć za stołem z rodziną i obżerać się. Ja wolę wypić kawę i poczytać książkę albo iść z psem na spacer. Kocham tradycję, ale nie do tego stopnia aby mnie ona przywalała. Jednak, gdybym powiedziała mojej rodzinie, że w tym roku pojadę – tak, jak bym chciała – do ciepłych krajów, ich zdziwienie wyrażałoby się wieloma wykrzyknikami – w ŚWIĘTA?!!! Tak, wtedy muszę być z nimi i nie ma znaczenia, że wolałabym nie. Ja lubię swoje własne towarzystwo, lubię pogadać przez telefon, poczytać, przejść się, otworzyć telewizor. Ale co wtedy widzę? Na ekranie agresywnie lansowany model świętowania. Ludzie w sklepach działają pod tą presją. Przecież oni nie zjedzą tego wszystkiego, co kupią. A ja, prosząc o 10 dkg szynki, napotykam pełen politowania wzrok ekspedientki i czuję się mniej wartościowa. Teraz, kiedy w Wigilię można nie pościć, to już nie będą święta – to będą bachanalia.
Sprzeciw wobec idei
Święta zbiegają się z wszelkiego rodzaju zbiórkami „na rzecz”. Wszystkie skrzętne gospodynie pobuszują sobie po szafach i przy okazji wietrzenia moli i robienia porządków wydobędą sfilcowany sweterek albo przetartą kamizelę i szybciutko poniosą jako dar dla biednych. Później o miłosiernym uczynku można opowiadać przyjaciołom przy świątecznym stole. Można westchnąć też cichutko do Pana Boga: – Widzisz Boże, że mam takie dobre serduszko... Sumienie sobie zaśnie spokojnie, bo dobry uczynek został spełniony.
Równie kontrowersyjnym obyczajem stała się wieczerza wigilijna dla biednych i samotnych. Czy bardziej ona jest potrzebna tym staruszkom, które siądą przy stole, czy organizatorom? Staruszki pociamkają kluski z makiem, może troszkę odłożą sobie w nylonowy woreczek – i poczłapią do domu, w swoją samotność. Biedni zrobią to samo i pójdą, nie znajdując odpowiedzi na pytanie, dlaczego jutro barszczu nikt im nie da. Barszczu i towarzystwa. A podobno w te święta nikt nie powinien być samotny. A przecież jest kolosalna różnica między „sam” i „samotny”. Panie i panowie z dobroczynności, usatysfakcjonowani, zasiądą do świąt rodzinnych.
Odbębni się narodowe i katolickie zbratanie z biedakami w ten jeden wieczór, bo co nam zależy. Dziś nikt nie zaryzykuje sprzeciwu wobec tak szlachetnej idei. Tylko u nas istnieje pewien przymus uszczęśliwiania tych, co są sami i biedni. Niestety, jest to przymus wyłącznie odświętny i wigilijny, bo już nie wielkanocny albo codzienny.
Święta naukowo
Psychologowie twierdzą – choć nie wszyscy – że świąt nie lubią ci, którzy mają trudne relacje z rodziną. Aliści takie jest ich prawo i należy to uszanować, a nie dziwić się.
Niedawno Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne wydało książkę Rogera R. Hocka pt. „40 prac badawczych, które zmieniły oblicze psychologii”. Przypomina się tam wyniki badań przeprowadzanych na autorytatywnej grupie ludzi. Pytano ich o to, jakie życiowe wydarzenia uważają za najbardziej stresujące. Wynik okazał się o tyle zaskakujący, że obok tak oczywiście przygnębiających, jak śmierć współmałżonka, na liście 40 wydarzeń znalazły się także... święta Bożego Narodzenia.
Psychologowie radzą, aby osoby, które tak bardzo świąt nie lubią i okazjonalne więzi rodzinne uważają za fałszywe, sztucznie podtrzymywane – gdzieś wyjeżdżały.
My jednak w zdecydowanej większości zasiądziemy za świątecznym stołem, posłuszni tradycji albo naciskom rodziny, bardziej lub mniej zmęczeni, szczerze uradowani lub fałszywie uśmiechnięci. Później zgodnie i z ulgą westchniemy: – Święta, święta i ... po świętach.

Pozostałe informacje

Reprezentacja Polski pod wodzą Jana Urbana wciąż niepokonana. W piątek zremisowała z faworyzowaną Holandią

Reprezentacja Polski pod wodzą Jana Urbana wciąż niepokonana. W piątek zremisowała z faworyzowaną Holandią

Reprezentacja Polski pod wodzą Jana Urbana wciąż niepokonana. W piątkowy wieczór Biało-Czerwoni zremisowali na PGE Stadionie Narodowym z Holandią 1:1 i na kolejkę przed końcem eliminacji do mistrzostw świata zapewnili sobie drugie miejsce w grupie G, która oznacza baraże

53 miliony złotych z KPO miały ogrzać chełmskie szkoły, ale rzeczywistość przetargowa okazała się chłodna. Miasto wstrzymuje większość remontów i szuka pieniędzy na dopłaty

Miliony z KPO na lodzie. Chełm unieważnia większość przetargów na remonty szkół

Miało być ciepło, taniej i nowocześniej – wyszło drogo i z rozczarowaniem. Dwa z trzech przetargów na termomodernizację chełmskich szkół i przedszkoli zostały unieważnione, bo nawet najniższe oferty przekroczyły miejskie budżety o połowę. Na razie szansę na remont mają tylko trzy placówki, ale i tam potrzebne będzie ponad milion złotych dopłaty z miejskiej kasy.

Kreatywna zamiana na siedzeniach i nieudana ucieczka przed policją

Kreatywna zamiana na siedzeniach i nieudana ucieczka przed policją

Kierowca osobówki, który na widok patrolu postanowił… zamienić się miejscami z pasażerem, oraz 24-latek uciekający motocyklem przed policją, bo nie miał prawa jazdy – to dwa przypadki z ostatnich dni, które pokazują, że pomysłowość nie zawsze idzie w parze ze zdrowym rozsądkiem. Funkcjonariusze z Kraśnika i Puław przerwali te niebezpieczne pomysły, zanim skończyły się naprawdę źle.

Michał Szubarczyk ma duże powody do radości

14-latek z Lublina mistrzem świata w snookerze

Zaledwie 14-letni Michał Szubarczyk z Lublina nie przestaje zadziwiać. Do długiej listy sukcesów właśnie dorzucił mistrzostwo świata amatorów w snookerze, które wywalczył w Katarze.

Każda dzielnica Lublina ma swój „Plan”

Każda dzielnica Lublina ma swój „Plan”

Kilkadziesiąt spotkań, ponad sto kilometrów spacerów i setki rozmów z mieszkankami i mieszkańcami – tak wyglądał proces tworzenia „Planu dla Dzielnic”, największego jak dotąd projektu partycypacyjnego w Lublinie. Efekt? 27 mikrostrategii, czyli zestaw dokumentów opisujących aktualne potrzeby poszczególnych części miasta i kierunki ich rozwoju na najbliższe lata.

Oni mogą jeszcze przeżyć

Oni mogą jeszcze przeżyć

Była przekonana, że zginie tak jak wszyscy Żydzi wokół niej. –Nie mam nic do stracenia, bardziej skazana na śmierć już nie mogę być – mówiła Janina Mehlberg. Ale w tej straceńczej i zarazem zuchwałej myśli kryła się przemyślana strategii ratowania Polaków z rąk faszystowskich zbrodniarzy. Dzięki niej ta drobna, żydowska kobieta ze Lwowa pod przybraną tożsamością polskiej hrabiny z Lublina, stawała twarzą w twarz z komendantem obozu koncentracyjnego na Majdanku i negocjowała z nim życie tysięcy polskich więźniów. I nie przyjmowała odmowy.

Silniki do Starów, kuźnia polowa i wojskowe instrumenty. AMW wystawia na sprzedaż 126 unikatów

Silniki do Starów, kuźnia polowa i wojskowe instrumenty. AMW wystawia na sprzedaż 126 unikatów

Miłośnicy militariów, majsterkowicze i łowcy nietypowych okazji znów mają powód, by ustawić przypomnienie w kalendarzu. Lubelski oddział Agencji Mienia Wojskowego przygotował kolejny przetarg, a w nim – aż 126 pozycji o łącznej wartości ponad 400 tys. zł. Oferty można składać do 20 listopada do godz. 11.30.

Myśliwy aresztowany po śmiertelnym postrzeleniu 68-latka. Twierdził, że pomylił go z dzikiem

Myśliwy aresztowany po śmiertelnym postrzeleniu 68-latka. Twierdził, że pomylił go z dzikiem

Sąd Rejonowy Lublin-Zachód zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla 50-letniego Dariusza L., który podczas polowania w okolicach Milejowa śmiertelnie postrzelił swojego 68-letniego znajomego. Prokuratura zarzuciła mu zabójstwo w zamiarze ewentualnym – za taki czyn grozi nawet dożywocie.

Azoty staną jutro przed bardzo trudnym zadaniem

Industria Kielce na drodze Azotów Puławy, czyli przeciwnik z najwyższej półki

W najbliższym meczu nikt nie daje szczypiornistom z Puław najmniejszych szans na sukces. Trudno się dziwić, bo w sobotę o godz. 16 Azoty zmierzą się z Industrią Kielce. I to na wyjeździe.

Nowoczesne metody ochrony przesyłek i towarów w drodze

Nowoczesne metody ochrony przesyłek i towarów w drodze

Ochrona przesyłek i towarów jest kluczowym elementem zapewniającym bezpieczeństwo łańcucha dostaw. W dobie globalizacji, kiedy towary przemierzają tysiące kilometrów, konieczne jest stosowanie efektywnych i nowoczesnych metod zabezpieczeń. Jednym z najważniejszych narzędzi w tej dziedzinie są plomby zabezpieczające, które odgrywają nieocenioną rolę w ochronie przesyłek przed kradzieżą czy manipulacją.

Jak stworzyć spójne i osobiste wnętrze? Od salonu po łazienkę

Jak stworzyć spójne i osobiste wnętrze? Od salonu po łazienkę

Urządzanie własnych czterech kątów przypomina czasem pisanie powieści. Każdy pokój staje się rozdziałem, meble i dodatki bohaterami, a my sami pełnimy rolę narratora, który snuje opowieść o tym, kim jesteśmy, co kochamy i jak chcemy się czuć każdego dnia. Zamiast ślepo podążać za katalogowymi trendami, warto zastanowić się, jaka historia ma wybrzmiewać z naszego domu. Chodzi o znalezienie myśli przewodniej, która połączy wszystkie elementy w satysfakcjonującą całość.

Kapituła Rolnika Roku podczas obrad. Od lewej: Waldemar Banach (dyrektor Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego). Andrzej Romańczuk (dyrektor lubelskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa), Stanisław Żmijan (dyrektor lubelskiego ośrodka terenowego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa), Paweł Turczyn (dyrektor Wydziału Środowiska i Rolnictwa Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego) i Paweł Puzio (redaktor naczelny Dziennika Wschodniego)
Nasz plebiscyt

Rolnik Roku 2025 – kapituła wybrała laureatów

Ponad 30 tysięcy głosów oddali nasi czytelnicy w sondzie na Koło Gospodyń Wiejskich w ramach plebiscytu Rolnik Roku 2025. Dziś, w piątek 14 bm., zebrała się także kapituła, która po merytorycznej dyskusji i w tajnym głosowaniu wybrała laureatów naszego konkursu w kategoriach Rolnik Roku oraz Hodowca Roku.

Kompleksowa realizacja projektu gastronomicznego: projekt, wdrożenie i serwis – model B2B zapewniający ROI

Kompleksowa realizacja projektu gastronomicznego: projekt, wdrożenie i serwis – model B2B zapewniający ROI

Nowoczesna gastronomia nie opiera się dziś jedynie na doskonałym menu i zespole kucharzy. Kluczowym filarem sukcesu jest efektywne zaplecze technologiczne – odpowiednio zaprojektowane, wdrożone i utrzymane w pełnej sprawności. Dla inwestorów, restauratorów i hotelarzy coraz większe znaczenie ma również elastyczne finansowanie, które umożliwia szybkie uruchomienie inwestycji bez nadwyrężania płynności firmy. Właśnie te potrzeby kompleksowo adresuje Gastronet24.pl, czyli partner strategiczny w modelu B2B, oferujący pełną realizację projektów gastronomicznych od koncepcji po serwis, a także cyfrowy leasing online, który realnie przekłada się na ROI (Return on Investment).

Jak pierwsze 100 dni prezydentury Karola Nawrockiego wypada na tle poprzedników?

Jak pierwsze 100 dni prezydentury Karola Nawrockiego wypada na tle poprzedników?

Sto dni prezydentury Karola Nawrockiego minęło pod znakiem intensywnej pracy legislacyjnej i rekordowej liczby wet. Nowy prezydent podpisał 70 ustaw, 13 zawetował i odbył 11 zagranicznych wizyt — więcej niż część jego poprzedników w tym samym czasie.

AZS AWF Biała Podlaska wygrał ostatnio w Kielcach

Padwa z wizytą w Łodzi, AZS AWF Biała Podlaska podejmie Śląsk Wrocław

W sobotę KPR Padwa Zamość wystąpi na boisku Grot Blachy Pruszyński Anilany Łódź. AZS AWF Biała Podlaska podejmie za to Śląsk Wrocław.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium