Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

20 lipca 2008 r.
16:07
Edytuj ten wpis

Nieodwracalnie chory na Polskę

Rozmowa z Elim Zborowskim, wiceprezesem Światowej Federacji Żydów Polskich, przewodniczącym International Society for Yad Vashem.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Jak przyjął pan wiadomość o śmierci Bronisława Geremka?

- To był głęboki wstrząs. Naprawdę bardzo powoli dociera do mnie świadomość, że już go nie ma wśród nas. Chcę zwrócić uwagę na pewną koincydencję. Bronisław Geremek odszedł do Wszechmogącego dokładnie w rocznicę śmierci swego (i mego) przyjaciela Jana Karskiego, który też zmarł 13 lipca, tyle że 2000 roku. Nawet godzina śmierci była podobna...

• Z Bronisławem Geremkiem łączy pana wspólnota losów.

- Tak. Obaj urodziliśmy się i wychowywali w żydowskich rodzinach na terenie Polski, obaj przeżyliśmy dzięki wspaniałym Polakom, którzy udzieli nam schronienia. On stracił w czasie Holocaustu niemal całą rodzinę, ja - znaczną jej część. Ja, jako dwudziestolatek, z matką, bratem i siostrą wyjechałem z Polski do Ameryki. On, jako trzynastolatek, został w Polsce w swej nowej rodzinie, natomiast do USA dotarł jego brat, któremu udało się przeżyć czas zagłady. Mieszka zresztą do dziś w Nowym Jorku, posiada obywatelstwo polskie. Zawsze był dumny ze swego wielkiego brata.

• W Polsce Geremkowi albo jego żydowskie pochodzenie podle wytykano, albo "delikatnie” tego nie dostrzegano.

- Jest to odwieczny problem czy można być, zarówno Żydem, jak i Polakiem. Doskonale zogniskowany w postaci choćby Juliana Tuwima. Nie chcę tego rozwijać, przy tak tragicznej okoliczności, powiem może tylko tyle, że to zwykle Żydom o wiele bardziej (niż ich polskim sąsiadom) zależało, by żyjąc na ziemi polskiej i wiernie Polsce służąc, byli traktowani jak Polacy. Tak, jak ma to miejsce w wielu innych krajach, jak chociażby we Francji, gdzie Żyd z pochodzenia jest jej prezydentem.

• Sugeruje pan, że Geremek nigdy nie mógłby zostać prezydentem Polski?

- Niczego nie sugeruję. Niech każdy sam sobie udzieli odpowiedzi na to pytanie...

• W 1968 roku, krótko po demonstracyjnym wystąpieniu z PZPR, Geremkowi przypomniano jego pochodzenie i zaczęto nań nagonkę. Jak pan myśli, dlaczego wtedy nie dał się wyrzucić z Polski?

- Myślę, że z dwóch powodów. Po pierwsze, był typem wojownika nieulegającego przeciwnościom. Po drugie, dlatego że był polskim patriotą poczuwającym się do odpowiedzialności za ojczyznę. W wywiadzie dla "New York Timesa” powiedział, że nigdy nie brał wtedy pod uwagę wyjazdu z Polski . "Jeśli nie podoba mi się polityka mojego kraju, muszę ją zmienić” mówił. Właśnie na tym polegała jego wielkość. I na jego polskości! Był wielkim polskim patriotą nieodwracalnie chorym na Polskę. Mogąc żyć i budować swą karierę w każdym miejscu na świecie, pozostawał wierny swej ojczyźnie. Mimo więzień, represji i prześladowań, nie pożegnał jej, a postanowił zmienić, co mu się - jak wiadomo - udało wraz z innymi przywódcami solidarnościowej rewolucji.

• Co uznałby pan za najważniejsze dzieło Bronisława Geremka w tej rewolucji?

- Po pierwsze, że natychmiast stanął przy Lechu Wałęsie, zgłaszając się w strajkującej Stoczni Gdańskiej i zostając jego doradcą. Wsparcie robotniczego zrywu przez polską inteligencję nadawało mu ogólnonarodowego charakteru.

• Po drugie?

- Odegrał kluczową rolę przy Okrągłym Stole polegającą na wynegocjowaniu pokojowego przekazania władzy, co do dziś określane jest jako fenomen historyczny. Po trzecie, doprowadził do wstąpienia Polski do NATO, co ostatecznie przesądziło o losach Europy Środkowo-Wschodniej.

• I związaniu Polski na dobre ze Stanami Zjednoczonymi?

- Tak. Chcę przy tej okazji zwrócić uwagę na bardzo ważny wątek osobistych kontaktów Bronisława Geremka z Madeleine Albright. Młodsza o niego o pięć lat, urodziła się w Pradze, jako Maria Jana Korbelova, w zasymilowanej rodzinie żydowskiej. Jej ojciec Josef Korbel był czechosłowackim dyplomatą, który ocalał wraz rodziną, bowiem w chwili zagarnięcia Czechosłowacji przez Hitlera pracował w jej ambasadzie w Belgradzie i stamtąd emigrował do Anglii, a potem USA. Tu został profesorem nauk politycznych (jego ulubioną studentką była Condoleezza Rice, obecna sekretarz stanu USA). Madeleine Albright poszła w ślady ojca, wybierając karierę akademicką.

• Prace doktorską pisała na temat rewolucji czechosłowackiej 1968 roku, pod kierunkiem prof. Zbigniewa Brzezińskiego.

- Pod wpływem tej samej rewolucji zlikwidowanej przez interwencję Moskwy, dr Germek cisnął legitymację partyjną i przeszedł do opozycji. Następnie pani Albright związała się z Wydziałem Służby Zagranicznej jezuickiego Georgetown University, gdzie gwiazdą był prof. Jan Karski, u którego studiował m.in. Bill Clinton. Notabene, gdy profesor Karski odchodził na emeryturę, to Madeleine Albright przejęła jego katedrę. Oczywiście, cały ten "background” bardzo dopomógł przyszłym kontaktom amerykańskiej sekretarz stanu i polskiego ministra spraw zagranicznych. Byli - jak by tu powiedzieć - z tej samej bajki i doskonale rozumieli. Ich świadomość potrzeby przemian w Europie Środkowo-Wschodniej była w naturalny sposób silniejsza niż ówczesnego prezydenta Billa Clintona. Jestem przekonany, że ta wspólnota miała decydujący wpływ na ostateczną decyzję prezydenta USA o akcesji Polski, Czech i Węgier do NATO.

•Czy prawdziwe jest stwierdzenie, że Bronisław Geremek nie był prorokiem we własnym kraju, mimo że na arenie międzynarodowej posiadał bodaj największy prestiż spośród polskich polityków?

- Podzielam ten pogląd. Pozycja Bronisława Geremka w świecie była ostatnimi laty nieproporcjonalnie wyższa niż w kraju. Nie zamierzam wdawać się w analizę przyczyn. Powiem jednak, że fakt ten budził w świecie niemałe zdumienie.

• Często spotykał się pan z Bronisławem Geremkiem?

- Nie sądzę, aby było stosowne eksponowanie tego, w taki tragicznym momencie. Powiem tylko o spotkaniu w siedzibie ONZ, która uczciła 60. rocznicę oswobodzenia KL Auschwitz specjalną sesją i wystawą. Jako Yad Vashem byliśmy współorganizatorem tego wydarzenia. Bronisław Geremek reprezentował Parlament Europejski. Myślę, że obok jego znakomitych walorów osobistych, decydował też fakt, iż sam doświadczył Holocaustu i z niego ocalał. Pamiętam nasze przywitanie. Staliśmy i patrzyli sobie w oczy, do których napływały łzy... Zaczęliśmy mówić dopiero po dobrej chwili.

• Co pan zrobi, gdy go zabrakło?

- Zmówię Kadysz w poczuciu dumy, że Wszechmogący dał nam zaszczyt bycia Polakami. Przy pełnej pokorze dla faktu, iż profesor Bronisław Geremek był Polakiem o wiele znamienitszym i zasłużonym niż ja...

Rozmawiał Waldemar Piasecki

Pozostałe informacje

Koniec remontu. Dworcowa jak nowa

Koniec remontu. Dworcowa jak nowa

Ta ulica czekała na remont przez wiele lat. W końcu udało się. We wtorek, 20 maja starosta Waldemar Jakson i członkowie zarządu powiatu świdnickiego dokonali otwarcia wyremontowanej ul. Dworcowej - ważnego łącznika komunikacyjnego między Świdnikiem i Lublinem.

zdjęcie ilustracyjne

Jak to jest z zielenią w Lublinie? Opinie mieszkańców trafią do koncepcji

Jak to jest z tą zielenią w Lublinie? Będzie okazja, by o tym porozmawiać w maju i czerwcu. Spotkania konsultacyjne organizuje fundacja tu obok.

Targi Terrarystyczne LUBLIN – prawdziwa uczta dla fanów egzotyki!

Targi Terrarystyczne LUBLIN – prawdziwa uczta dla fanów egzotyki!

25 maja odbędą się Targi Terrarystyczne "Exoticarium".

Azoty Puławy niewiele mogły zdziałać w Kwidzynie

Azoty Puławy gorsze od Energa MMTS Kwidzyn

W przedostatniej kolejce w grupie spadkowej Azoty Puławy przegrały z Energa MMTS Kwidzyn 36:40

Lublinianka łatwo rozbiła Sygnał, Łada i Tomasovia na remis
ZDJĘCIA
galeria

Lublinianka łatwo rozbiła Sygnał, Łada i Tomasovia na remis

Nie było niespodzianki w derbach Lublina. Sygnał przegrał u siebie z Lublinianka aż 0:6. A skoro swój mecz łatwo wygrała też Stal Kraśnik, to w drugiej kolejce z rzędu na szczycie Keeza IV ligi nic się nie zmieniło.

Na scenie: Studencka Wiosna Teatralna
galeria

Na scenie: Studencka Wiosna Teatralna

Pierwsze spektakle już za nami, ale w programie są jeszcze dwa dni i mnóstwo atrakcji. W Lublinie trwa XIII edycja Studenckiej Wiosny Teatralnej.

Akcja Bezpieczny Lublin: 155 kontroli i 218 badań stanu trzeźwości

Akcja Bezpieczny Lublin: 155 kontroli i 218 badań stanu trzeźwości

Wykroczeń było dużo, ale policjanci podkreślają, że zarejestrowali również sporo pozytywnych zachowań ze strony kierowców. Zwłaszcza w pobliżu przejść dla pieszych.

Lublinalia 2025: 20 artystów, 3 sceny i 3 dni zabawy. Bilety jeszcze są
Dni kultury studenckiej
23 maja 2025, 17:00

Lublinalia 2025: 20 artystów, 3 sceny i 3 dni zabawy. Bilety jeszcze są

Żabson i Bracia Figo Fagot. Zimny gulasz i Młody klakson. Kto jeszcze wystąpi? Lublinalia 2025 rozpoczynają się już w najbliższy weekend.

Mikołaj Kosior strzelił w środę swoją drugą bramkę w tym sezonie

Żelazna defensywa, kolejne zwycięstwo i bezpieczna pozycja Świdniczanki

Kolejna, bardzo ważna wygrana Świdniczanki. Drużyna Łukasza Gieresza pokonała w środowy wieczór Wiślan Skawina 2:0. Dzięki temu, w tabeli grupy czwartej przeskoczyła dwóch rywali i obecnie znajduje się na „bezpiecznym” miejscu.

Zakaz sprzedaży wszystkich typów e-papierosów nieletnim. Sejm przegłosował. Co teraz?

Zakaz sprzedaży wszystkich typów e-papierosów nieletnim. Sejm przegłosował. Co teraz?

Zakaz sprzedaży wszystkich typów e-papierosów osobom nieletnim. Zabroniona ma być też sprzedaż e-papierosów bez nikotyny i woreczków nikotynowych na odległość, w tym przez internet, a także ich reklamowanie – to wszystko znajdziemy w ustawie właśnie uchwalonej przez Sejm.

Brzmienia kobiecości – Julia Pietrucha i Marta Zalewska wystąpią w Zgrzycie
25 maja 2025, 19:00

Brzmienia kobiecości – Julia Pietrucha i Marta Zalewska wystąpią w Zgrzycie

"Neonova" to nowy projekt Julii Pietruchy i Marty Zalewskiej. Składają się na niego nowe, refleksyjne utwory odnoszące się do życia, relacji wewnętrznych i codziennych spostrzeżeń. Te dwie piękne i zdolne artystki wystąpią w najbliższą niedzielę (25 maja) w lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt.

Poezja, patriotyzm i dobro. SP nr 52 świętuje urodziny patronki, Marii Konopnickiej
ZDJĘCIA
galeria

Poezja, patriotyzm i dobro. SP nr 52 świętuje urodziny patronki, Marii Konopnickiej

Maria Konopnicka – kobieta z charakterem, piórem i misją – zagościła w sercach uczniów Szkoły Podstawowej nr 52 w Lublinie, której jest patronką. W 183. rocznicę urodzin pisarki społeczność szkolna zorganizowała Dzień Patrona.

W Żmijowiskach będą szukać śladów Słowian

W Żmijowiskach będą szukać śladów Słowian

Osady w Żmijowiskach i Kłodnicy za panowania Bolesława Chrobrego stanowiły ważne punkty na mapie wczesnopiastowskiej ekspansji na zachodnią Lubelszczyznę. Zaraz zaczną się tu szczegółowe badania i odwierty. - To będą kluczowe badania archeologiczne - zapowiadają badacze.

W takim miejscu dzieci mogą odpocząć od szpitalnej codzienności, pobawić się i po prostu częściej uśmiechać
galeria

Tu maluchy częściej się uśmiechają. Kolorowy kącik dla najmłodszych pacjentów

Mają nowiutkie, świetnie wyposażone, komfortowe sale, a teraz także urocze miejsce do zabawy. Kącik Radości dla dzieci leczonych na pediatrii szpitala „papieskiego” w Zamościu powstał dzięki współpracy placówki z Fundacją Dr Clown i Lego Polska.

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i rzecznik prasowy MSZ Paweł Wroński podczas konferencji prasowej w Brukseli. Minister poinformował, że pomnik zamordowanych polskich więźniów w Miednoje został zdewastowany

Rosjanie zdewastowali pomnik zamordowanych polskich jeńców w Miednoje

Minister Radosław Sikorski poinformował, że pomnik zamordowanych polskich jeńców w Miednoje został zdewastowany. – Nie zrobili tego wandale, zrobiły to władze kompleksu cmentarnego na polecenie lokalnej prokuratury, a więc na polecenie państwa rosyjskiego – powiedział Sikorski. – To niedopuszczalne ingerowanie Rosji w prawdę historyczną.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium