Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

3 października 2003 r.
11:41
Edytuj ten wpis

Oblejcie jej twarz kwasem!

0 0 A A

Marek dobrze pamiętał swoją stałą współpasażerkę. Zawsze siadała przy nim w autobusie choć pojazd był prawie pusty. Wpatrywała się w niego, ale nigdy nie rozmawiali. Rozpoznał ją na rozprawie sądowej: Marta – w przeszłości pracownica lubelskiej agencji towarzyskiej – jest oskarżona o zlecenie oszpecenia jego dziewczyny.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

d
Zupełnie nie wiem, dlaczego do tego doszło – dziwiła się Ewa na rozprawie przed Sądem Okręgowym w Lublinie temu, że to właśnie ją oblano żrącym kwasem.
Pracowała w prywatnym autobusie, który woził pasażerów po Lublinie. Zbierała pieniądze za przejazd. 11 września 1998 roku autobus zatrzymał się na końcowym przy ul. Filaretów. Pasażerowie wyszli. Dziewczyna stanęła w przednich drzwiach. Zobaczyła dwóch mężczyzn. Jeden podszedł blisko i zapytał o godzinę. Spojrzała na zegarek. Gdy podniosła głowę, została oblana jakąś cieczą. Ból był straszny. Zabrała ją pogotowie. W szpitalu leżała 10 dni.
– Może miał oblać kogoś innego? Nie miałam wrogów – mówiła w prokuraturze. Wspominała też, że miesiąc wcześnie podszedł do niej jakiś mężczyzna i powiedział, że ma ją pociąć żyletką, ale tego nie zrobi. Radził, żeby na jakiś czas zniknęła.
W tamtym czasie chodziła z Markiem, ale żadna jego była dziewczyna jej nie groziła. Potem skończyła szkołę w Lublinie i wróciła w swoje strony. Z Markiem w końcu zerwała. Rany po kwasie wygoiły się i po przykrym zajściu nie zostały żadne ślady.
Za trzy tysiące
To, kto zaatakował kobietę w autobusie, wyszło na jaw przy okazji zupełnie innej sprawy. Na ławie oskarżonych znalazło się czterech mężczyzn i jedna kobieta. Ci pierwsi: Mariusz Z. i Rafał P. – wykonawcy „zadania” oraz ich pomocnicy: Dariusz M. i Dariusz P. – do wszystkiego się przyznali. Kobieta – wysoka, szczupła farbowana blondynka, z biżuterią prawie na każdym palcu – przeciwnie: zdecydowanie zaprzeczyła żeby miała cokolwiek wspólnego z wydaniem zlecenia oblania kwasem.
Wykonania zlecenia podjął się Mariusz Z. Karany, z tatuażem na ręce. Zatelefonował do niego właściciel agencji towarzyskiej z Lublina i powiedział, że jest „robota”. Mariusz Z. usłyszał, że jakaś dziewczyna chciała zlecić oszpecenie kobiety, która odbiła jej chłopaka. Wkrótce miał być ślub, a pokiereszowanie twarzy panny młodej miało temu zapobiec. Zleceniodawczyni najpierw chciała, żeby pociąć konkurentce twarz żyletką albo nożem, ale w końcu zdecydowała się na oblanie żrącym kwasem. Proponowała za to trzy tysiące złotych.
Kwas załatwił
Dariusz M., pracownik agencji towarzyskiej, w której pracowała też Marta. Agencja nie miała lokalu. Kiedy więc dzwonili klienci, woził Martę na zlecenia. Nie miał o niej dobrego zdania.
– Była gadatliwa, głupia – uważał.
To jemu prostytutka się zwierzyła, że jest wściekła na dziewczynę, która odbiła jej chłopaka. Nienawidzi jej i chce ją postraszyć.
– Znasz kogoś, kto by to zrobił? – zapytała.
Skontaktował ją z odpowiednimi ludźmi, postarał się o elektrolit do akumulatorów. Za swój udział dostał 500 zł.
Mariusz Z. wziął do pomocy kompana. Najpierw pojechali ze zleceniodawczynią na końcowy przystanek. Kobieta pokazała im przyszła ofiarę. Ustalili, że zadanie wykonają nazajutrz.
11 września 1998 roku podjechali na końcowy. Napełnili kwasem dwie strzykawki. Z Rafałem P. schowali je w rękawy i podeszli do autobusu. Zlecenie wykonali szybko. Mariusz Z. skierował strumień cieczy na twarz ofiary, po czym uciekł razem z kompanem, który strzykawki już nie zdążył użyć. Wsiedli do samochodu, w którym czekał na nich pomocnik i odjechali.
Nie zleciłam
Na procesie oskarżeni mężczyźni nie chcieli odpowiadać na pytania. W prokuraturze tylko jeden z nich – pracownik agencji – stwierdził, że to właśnie Marta była ich zleceniodawczynią.
Marta zaprzeczała. Przed sądem przekonywała, że tamtego dnia w ogóle jej w Lublinie nie było. A mężczyzna, który ją obciąża, był z nią skłócony.
O swej pracy w agencji opowiadała bez skrępowania. Co dwa miesiące zmieniała kolor włosów, w agencji była brunetką, żeby klienci taką ją zapamiętali. Pracowała jednocześnie w firmie opiekuńczej. Zajmowała się starszym panem, przynosiła mu obiady i sprzątała. Oblanej kwasem w ogóle nie zna.
Ciągle się przyglądała
Kobieta, którą oblano kwasem, powiedziała, że nie zna Marty, ani nie odbijała jej żadnego chłopaka. Co więc je łączy?
Odpowiedź na to pytanie przyniosła ostatnia rozprawa sądowa. Zeznawał Marek, w przeszłości chłopak Ewy. Najpierw mówił o swoich poprzednich dziewczynach. Ale Marty wśród nich nie było. Rozpoznał w niej natomiast swą stałą pasażerkę. Najpierw na fotografiach pokazanych przez policję, a potem w sądzie.
– To ta kobieta – pokazał na ławę oskarżonych.
On też zbierał w autobusie opłaty za przejazdy. Marta przychodziła prawie codziennie. Siadała obok niego, choć autobus był prawie pusty. Nigdy nie rozmawiali. Potem zmienił linię. Natknął się na nią w autobusie jeszcze raz. Był już po ślubie. Kobieta znacząco spojrzała na jego obrączkę.
Następna rozprawa w przyszłym tygodniu. Będą zeznawać ostatni świadkowie, których zgłosiła Magda.

Niektóre personalia zostały zmienione

Pozostałe informacje

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt
Puławy

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt

Największa i jedna z bardziej pechowych inwestycji energetycznych na Lubelszczyźnie, nowy blok węglowy w Puławach, ma kolejny problem. Jej główny wykonawca - Polimex-Mostostal oświadczył, że odstępuje od kontraktu. Chodzi o zadanie warte 1,2 mld zł.

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie
ZDJĘCIA
galeria

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie

Znakomita atmosfera, ogromne emocje, pięć setów i jedyne czego zabrakło to wygrana. Po świetnym meczu Bogdanka LUK Lublin przegrała w hali Globus im. Tomasza Wojtowicza z Aluron CMC Wartą Zawiercie w hicie 16. kolejki.

Mikołajkowy półmetek
foto
galeria

Mikołajkowy półmetek

W nowo otwartym Klubie Paradox pojawił się Mikołaj ze śnieżynkami i rozkręcili grubą imprezę. Miał dużo prezentów muzycznych w klimacie latino i polskich hitów. Zobaczcie jak się bawi Lublin.

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra
galeria

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra

Start Lublin słabo zaczął, ale dużo lepiej zakończył piątkowy mecz z Zastalem Zielona Góra. Jak spotkanie oceniają gospodarze?

Obecnie w Lublinie Ruch zlikwidował wszystkie swoje kioski. W przeszłości takich punktów było łącznie 12.
MAGAZYN

Kioski Ruchu: to już koniec

Kiedyś były praktycznie na każdej ulicy, na każdym osiedlu. Dzisiaj w Lublinie nie ma już ani jednego.

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Wyzywał, poniżał, popychał, nie pozwalał spać – schorowani rodzice 34-letniego mężczyzny nie mieli łatwego życia. O losie ich syna zdecyduje teraz sąd.

Camilla Herrem

ME piłkarek ręcznych: Norwegia i Dania zagrają w finale

Za nami pierwsze kluczowe rozstrzygnięcia trwających od 28 listopada mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet. W piątkowych półfinałach rozegranych w Wiedniu triumfowały reprezentacje Norwegii i Danii, które w niedzielę zagrają o złoty medal. O najniższe stopień podium powalczą Francuzki i Węgierki.

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?
ROZMOWA Z EKSPERTEM

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?

Co roku zabija w Polsce miliony ptaków hodowlanych uderzając w rodzimy przemysł drobiarski. O ile zeszły sezon był pod względem spokojny, ten zaczął się o wiele gorzej. Na Lubelszczyźnie mamy już cztery ogniska: trzy w powiecie lubartowskim i jedno w ryckim. O tym skąd się wziął wirus H5N1, gdzie występuje najczęściej i czy może być groźny dla ludzi, rozmawiamy z prof. KrzysztofemŚmietanką z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

Mikołajki w Helium
foto
galeria

Mikołajki w Helium

Jeśli chcecie zobaczyć, jak się bawiliście na ostatniej imprezie w Helium Club, to zapraszamy do naszej fotogalerii. Tym razem fotki z cotygodniowego Ladies Night w Mikołajkowym wydaniu. Tak się bawi Lublin!

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Do nietypowej sytuacji doszło w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Świdnika. 20-latkowi wypadł woreczek strunowy, który szybko trafił wraz z właścicielem w ręce policji.

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Kobieta próbowała wyprzedzić kilka samochodów na raz, ale jej jazda zakończyła się kraksą na drzewie. Razem z nią podróżowało dziecko.

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!
DZIENNIK ZE SMAKIEM
film

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!

Gdy zakwas na barszcz gotowy, a śledzie się marynują, warto pomyśleć o czymś słodkim na świąteczny stół.

The Analogs w Zgrzycie
koncert
14 grudnia 2024, 19:00

The Analogs w Zgrzycie

Dziś w Fabryce Kultury Zgrzyt będzie głośno i skocznie ponieważ wystąpi jeden z najbardziej znanych polskich zespołów street punkowych – The Analogs, którego koncerty są bardzo żywiołowe. Jako support zaprezentuje się Offensywa.

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?
ZMIANY

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?

Przed nami dwie niedziele handlowe. W następnym roku może być ich więcej, ale wszystko zależy od decyzji prezydenta.

Szarpał i groził lubelskiej europosłance. Adam H. usłyszał wyrok

Szarpał i groził lubelskiej europosłance. Adam H. usłyszał wyrok

Adam H. szarpał i groził europosłance Marcie Wcisło (KO) na miejskim targowisku w Opolu Lubelskim. 56-latek właśnie usłyszał wyrok.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium