Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

6 marca 2008 r.
14:40
Edytuj ten wpis

Przepustka zamiast kwiatka

Kiedy jest Dzień Kobiet? A, w sobotę. To chciałybyśmy dostać albo urlop albo awans - śmieją się studentki Szkoły Orląt,

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
przyszłe pilotki i nawigatorki.

Na pierwszym roku jest ich 15, na drugim dwie, na trzecim: cztery, na czwartym znowu dwie. To, że kobiety w mundurach chodzą po korytarzach Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych nikogo już ani specjalnie nie zaskakuje, ani nie szokuje. Przez niemal dziesięć lat - kiedy to kobiety znów pojawiły się w aulach wykładowych Szkoły Orląt - wszyscy, tzn. panowie, do obecności pań przywykli.
Z roku na rok chętnych kobiet jest więcej. Panie uczą się nie tylko na studiach czteroletnich, ale też na rocznych kursach oficerskich dla absolwentów wyższych uczelni cywilnych.

Za sterami Iskry

Katarzyna Karkocha z Krakowa jest na trzecim roku. Kierunek: pilot samolotu odrzutowego. Jej dzień (podobnie jak wszystkich innych studentów) wygląda zawsze tak samo:
Godz. 6 - pobudka
6.10 - zaprawa, potem toaleta i śniadanie
7.40 - apel
8-16 - zajęcia
Po 16 czasem można już zrzucić mundur, ale... często są dodatkowe zajęcia, na przykład sportowe.

Kaśka ma już za sobą szkolenie na orliku i cessnie, niebawem usiądzie za sterami iskry. - Mam tremę, bo to jest już samolot odrzutowy, a więc czeka mnie kolejne wyzwanie - mówi.

Koleżanki, kumpelki, kobiety

- W ubiegłym roku dowódca batalionu z okazji Dnia Kobiet zaprosił nas na kawę i ciasteczka - wspomina Anka z drugiego roku.

- Dla kolegów czasami jesteśmy koleżankami, czasami kumpelkami, a czasami kobietami - wyjaśnia Beata Gądkowska z pierwszego roku, kierunek: pilot samolotu odrzutowego.

Beata dostała się do Szkoły Orląt za drugim podejściem. Kiedy po raz pierwszy odpadła, poszła na studia na Politechnikę Wrocławską. Postanowiła spróbować raz jeszcze. Wspierał ją w tym chłopak. Wprawdzie chłopak nie jest już jej chłopakiem, ale Beata jest mu wdzięczna, bo to dzięki niemu jest w tej szkole.

- Zawsze wiedziałam, że chcę latać. Ale nie wiedziałam, jak do tego podejść, gdzie próbować, co zrobić, gdzie szukać. Przeszłam szkolenie w aeroklubie, najpierw szybowcowe, potem samolotowe. Mam na koncie dwa samodzielne loty. Decyzja o Dęblinie zapadła w ostatniej klasie liceum.

Beata marzy o pracy w bazie w Krzesinach. Po pierwsze, bo to dobra jednostka, a po drugie bliżej domu (Beata jest z Lubina).

Coś latało nad głową

Urszulę Brzezińską z pierwszego roku (kierunek: pilot samolotu odrzutowego) interesowała historia lotnictwa. W liceum wiedziała, że chce iść do szkoły wojskowej. Pod koniec ogólniaka stwierdziła, że trzeba wybrać najlepszą i złożyła papiery do Szkoły Orląt.

Paulina Cenkiel, także pierwszy rok, kierunek pilot śmigłowca, pochodzi z Dęblina. - Zawsze mi coś latało nad głową, więc ja też zawsze marzyłam o tym, żeby latać, żeby studiować na WSOSP. Do tego dookoła było mnóstwo znajomych, którzy byli związani ze Szkołą Orląt, opowiadali o tym.

Anna Bednarz z drugiego roku, też pochodzi z lotniczego miasta - Siemirowic. Kiedy składała papiery na dęblińską uczelnię, miała w zanadrzu alternatywę: jak nie zostanie pilotem, to będzie komornikiem.

Chłopak albo wojsko

Anna Wardakowska z Warszawy studiuje na trzecim roku. Jest przyszłym pilotem samolotów transportowych. Kiedy składała dokumenty do Szkoły Orląt jej ówczesna sympatia nie była z takiej decyzji zadowolona. Stanęła więc przed wyborem: albo chłopak, albo wojsko. No to wybrała... wojsko.

Anka latała już cessną i orlikiem.

- Uważam, że to pierwsze szkolenie poszło mi bardzo dobrze - mówi. - Instruktorzy chyba też tak uważają, bo na dziesięć osób w grupie byłam druga.

Niebawem usiądzie za sterami bryzy. Po promocji na oficera Anka chciałaby trafić do Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego w Warszawie.

Muszą być dobre

Agnieszka Jóźwik z okolic Tomaszowa Mazowieckiego będzie pierwszym wojskowym w rodzinie. Dziś jest na pierwszym roku, zostanie nawigatorem. - Bardzo chciałam się tu dostać, bo to szkoła z renomą - opowiada studentka Szkoły Orląt. - Rodzina nie była specjalnie zdziwiona wyborem i bardzo mnie wspierała.
Agnieszka przyznaje, że bywa ciężko. Że zajęcia z wuefu są czasami trudne (laik pewnie przestraszyłby się widząc salę do ćwiczeń np. z żyroskopem).

- Ja wcale nie wymagam. To dziewczyny muszą wymagać same od siebie, żeby były dobre - śmieje się Robert Jędrys, "specjalista” od utrzymania kondycji czyli wykładowca wuefu.

Pozostałe informacje

16 lipca 2025: Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen przedstawia propozycję Wieloletnich Ram Finansowych (WRF) opiewającą na prawie dwa bilionów euro

Miliardy dla Polski. Będziemy największym beneficjentem w nowym budżecie UE?

Unijny komisarz ds. budżetu Piotr Serafin poinformował w środę, że Polska, mimo że przez ostatnie lata bardzo szybko się rozwijała, pozostanie największym beneficjentem narodowych programów w przyszłym wieloletnim budżecie Unii Europejskiej. Chodzi przede wszystkim o politykę spójności i rolnictwo.

Nazwisko nowego dyrektora CKF Stylowy w Zamościu powinniśmy poznać przed końcem wakacji

Będzie w kim wybierać. Siedmioro chętnych do kierowania kinem

Aż tylu kandydatów zgłosiło się do konkursu na stanowisko dyrektora Centrum Kultury Filmowej w Zamościu. Rozstrzygnięcie powinno nastąpić przed końcem wakacji.

Motor Lublin kontra Arka Gdynia. Kibicu, po meczu wróć autobusem

Motor Lublin kontra Arka Gdynia. Kibicu, po meczu wróć autobusem

Przed nami początek sezonu 2025/2026. W pierwszym meczu piłkarze Motoru Lublin przed swoimi kibicami zmierzą się z Arką Gdynia. Po spotkaniu do domu będzie można wrócić autobusem.

Nogi same rwą się do tańca. Przed nami potańcówka w Skansenie
19 lipca 2025, 19:30

Nogi same rwą się do tańca. Przed nami potańcówka w Skansenie

W zeszłym roku potańcówki w Skansenie były prawdziwym hitem. W tym roku organizatorzy również zapraszają na taneczny parkiet.

Ministrowie spraw zagranicznych Polski – Radosław Sikorski (w środku), Litwy – Kęstutis Budrys (z prawej strony) i Ukrainy – Andrij Sybiha podczas konferencji prasowej po spotkaniu z okazji obchodów 5. rocznicy powołania Trójkąta Lubelskiego
galeria

Sikorski: Trójkąt Lubelski udziela i będzie udzielał wsparcia bohatersko walczącej Ukrainie

Szef MSZ Radosław Sikorski podkreślił w środę w Lublinie, że Polska zapewniła Ukrainie już 45 pakietów różnego rodzaju uzbrojenia i amunicji. – Pracujemy nad kolejnymi dostawami – dodał minister.

Plażowicze nad Zalewem Zemborzyckim w pierwszych latach jego istnienia
STARE ZDJĘCIA
galeria

Zalew Zemborzycki ma już 51 lat. Wspomnienia z budowy i wielkiego otwarcia

Plany jego powstania pojawiły się już kilkanaście lat po II wojnie światowej, ale wtedy inne inwestycje miały pierwszeństwo. Jednak po wielkiej powodzi w latach 60. wrócono do nich. Ostatecznie budowę Zalewu Zemborzyckiego ukończono w lipcu 1974 roku i dziś to "lubelskie morze" kończy 51 lat.

Hrubieszów, liczący obecnie ponad 17 tys. mieszkańców to najdalej wysunięte na wschód miasto Polski. Jest położony nad Huczwą, dopływem Bugu, w odległości zaledwie 5 km od granicy z Ukrainą

Trzy lata na wydanie 80 mln. W mieście wiele się zmieni i sporo przybędzie

Łatwiej chyba powiedzieć, czego w Hrubieszowie nie będzie za trzy lata, niż wymienić długą listę przedsięwzięć zaplanowanych do realizacji z funduszy szwajcarskich. Projekt miasta został tak wysoko oceniony, że samorząd będzie miał do wydania ponad 80 mln zł.

Oficjalnie. Jan Urban selekcjonerem reprezentacji Polski

Oficjalnie. Jan Urban selekcjonerem reprezentacji Polski

Koniec oczekiwania na nowego selekcjonera. W środę Polski Związek Piłki Nożnej oficjalnie potwierdził, że naszą kadrę narodową poprowadzi Jan Urban

Festiwal Re:tradycja - Jarmark Jagielloński. Trzy dni pełne tańca
22 sierpnia 2025, 0:00

Festiwal Re:tradycja - Jarmark Jagielloński. Trzy dni pełne tańca

To jeden z największych festiwali kultury tradycyjnej w Polsce. W dniach od 22 do 24 sierpnia będą koncerty, warsztaty taneczne i muzyczne i wystawy z dziełami sztuki ludowej z różnych krajów. 19 edycja Festiwalu Re:tradycja - Jarmark Jagielloński będzie odsłoną związana z tańcem tradycyjnym.

Mała rzecz, a ucieszy działkowiczów. Czekanie na autobus będzie przyjemniejsze

Mała rzecz, a ucieszy działkowiczów. Czekanie na autobus będzie przyjemniejsze

Mała rzecz, a z pewnością ucieszy mieszkańców, zwłaszcza działkowiczów korzystających z przystanku w Styrzyńcu. Gmina postawi tu wiatę przystankową.

Na służbie. Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie
galeria

Na służbie. Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie

Były odznaczenia i awanse na wyższe stopnie, a 35 nowo przyjętych do służby funkcjonariuszy złożyło ślubowanie – tak w środę zakończyły się Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie.

Nielegalna broń i amunicja ukryta w gospodarstwie

Nielegalna broń i amunicja ukryta w gospodarstwie

29-latek z powiatu parczewskiego miał w pomieszczeniach gospodarczych arsenał broni i amunicji. Teraz grozi mu za to nawet 8 lat więzienia.

Konie z Końskowoli zatrzymane i doprowadzone na łąkę

Konie z Końskowoli zatrzymane i doprowadzone na łąkę

W środę rano na drodze między Końskowolą a Sielcami spacerowały sobie trzy konie. Za ich nie dopilnowanie właściciel dostał mandat.

Trójkąt Lubelski obraduje w Lublinie. Przede wszystkim o Ukrainie
galeria

Trójkąt Lubelski obraduje w Lublinie. Przede wszystkim o Ukrainie

W środę przed południem po centrum Lublina poruszało się kilka kolumn rządowych. Do miasta zjechali ministrowie spraw zagranicznych Polski, Litwy i Ukrainy, którzy spotkali się na lubelskim zamku w ramach 5. rocznicy powołania „Trójkąta Lubelskiego”.

zdjęcie ilustracyjne

Temat hejnału powróci. Radny proponuje konkurs, ale urząd go nie chce

Na ostatniej sesji rady temat hejnału miasta zdjęto z porządku obrad. Ale urząd pomysłu nie porzuca. Nie ogłosi jednak konkursu, jak sugerował radny Marek Dzyr.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium