Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

12 lipca 2007 r.
14:31
Edytuj ten wpis

Taki grajek jestem...

Jaki był? Skromny? Niepozorny? Powiedziałbym, że skromny to za mało. Przesadnie skromny. Zawsze w jednym i tym samym szarym garniturze.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Z chusteczką w kieszonce. Zawsze szedł korytarzem bokiem. Należał do ludzi, których się nie widzi i nie słyszy.
Mówił zawsze bardzo cicho, fizycznie też był słabo rozwinięty.

Bajki

Nie jest dziwne, że wykładał rysunek, bo sam był artystą grafikiem i malarzem. Dziwne jest, że uczył robót ręcznych. Głównie stolarki. Skąd to u niego? Warsztat, w którym nas uczył, był ogromny. Pracowaliśmy strugami długimi i krótkimi, piłą, pilnikami, młotkami, nawet nauczył nas politurowania mebli.
A kiedy już nie mógł nas uspokoić, to opowiadał nam bajki.
Prosiliśmy Brunona Schulza: Panie profesorze, proszę nam opowiedzieć jakąś bajkę. On to robił bardzo chętnie. Ale nie mógł tak od razu od zajęć się oderwać i przejść od stolarki do bajek. Więc robił nam wyrzuty: Ależ chłopcy, przecież już macie po czternaście lat, po co wam te bajki?
- Ale profesorze, my bardzo prosimy.
- No dobrze - uśmiechał się. - To pozmiatajcie wióry i opiłki, złóżcie narzędzia.
Potem siadaliśmy na taboretach. On siadał na pierwszym warsztacie. Albo na stole. Półbokiem do nas. I zaczynał opowiadanie bajek. Bajki były tradycyjne, ale wymyślone też się trafiały. Przypominam sobie bajkę o trzech ołówkach.
Schulz fantazjował; jego fantazja była nieograniczona. To się odczuwa w jego twórczości literackiej.
Niestety, nie pamiętam tych bajek. Były piękne. Słuchaliśmy z zapartym tchem. Jak był dzwonek na przerwę, to nikt się nie nie ruszył, póki nie skończył.

Sklepy cynamonowe

I każdy raz opowiadał jakąś inną bajkę. A w innej klasie znowu jakąś inną. Ja nawet ośmieliłem się nazwać literacką twórczość Schulza. To jest jakaś fantastyczna filozofia.
No, bo pisze o jakiejś willi Bianki w Drohobyczu. Wie się, o której willi pisał, ale skąd do tego Bianka? To była willa jedynego w Drohobyczu radiologa doktora Himmla. Nigdy nie była willą Bianki. Ulicę Piłsudskiego, która szła w kierunku Stryjskiej i na stację kolejową, nazwał ulicą Krokodyli.
To są jego widzimisię.
A co do sklepów cynamonowych?
Przecież takich w Drohobyczu nie było. Były stragany takie biedne. On namalował na małym rynku kryte stragany. Może rzeczywiście wchodziło się do takiego sklepiku, gdzie można było wszystko kupić? Mówiono wtedy szwarc mydło i powidło. Handel towarów mieszanych. Tam na pewno sprzedawano cynamon. Ale sklepów cynamonowych, takich specjalnych, nie było.
• A może to o kolor boazerii chodziło?
- W środku bardzo biedne te stragany były, sklepiki ciemne takie, rzeczywiście od starości kolor cynamonu. No, może być, że to posłużyło, iż Schulz napisał sklepy cynamonowe. No, bo "Sklepy cynamonowe” to powieść o Drohobyczu. A "Sanatorium pod klepsydrą” to powieść o Truskawcu, który oddalony jest od Drohobycza o 8 km.
I to był cały jego świat.

Smak

Miałem takie swoje smakołyki. Wśród tego, co gotowała moja mama. W domu była także służąca. Na to myśmy sobie mogli pozwolić. Mój ojciec w rafinerii nafty w Jaśle był szefem chemikiem. I zarabiał miesięcznie tysiąc dwieście złotych. To były ogromne pieniądze. Służąca gotowała pod kierownictwem naszej mamy.
Kuchnia była urozmaicona. Śniadanie było wiedeńskie: jajko 3 minuty, jakaś szyneczka, kawałek sera, naturalny miód, masło, bułeczka, codziennie świeża, kajzerka z makiem. I kawa z mlekiem. A wieczór, po kolacji, piło się tylko herbatę.
Świąteczny obiad?
W domu u rabina Schreyera zbierała się cała rodzina na święto Pesach. Ze strychu znoszono srebrne naczynia. Macę z Drohobycza, tylko okrągłą, w poszewkach. Pamiętam rosół z makaronem i kurę. Kwaśny barszcz, gotowana wołowina z sosem chrzanowym, pomidorowym, ogórkowym. To było strasznie smaczne.
No i naturalnie, ryba po żydowsku. Faszerowana, zalewana galaretą. To był kolosalny przysmak.
Moja świętej pamięci żona - przy czym nie Żydówka - nauczyła się faszerować rybę zupełnie dokładnie po żydowsku, chociaż była Ukrainką.

Muzyka

Ani ojciec, ani matka na niczym nie grali.
Ale byli nadzwyczaj muzykalni. Ojciec na przykład mógł zaśpiewać cały koncert D-dur na skrzypce i orkiestrę Beethovena. Tak na la la la. Znał dokładnie melodię.
Matka była bardzo muzykalna. Chciała, żebym się uczył na wiolonczeli. Ale do tego nie doszło.
Doszło do skrzypiec.
I tak się nigdy tych skrzypiec nie nauczyłem.
Przecież ja nie jestem zawodowym skrzypkiem, ani też tym bardziej zawodowym śpiewakiem.
Bo dyplom to mam na dyrygenta orkiestry i chóru, i wykładowcy solfeżu, teorii muzyki i harmonii. A te skrzypce to tak pobocznie; grałem 16 lat w kinie.
Taki grajek jestem.
Z Drohobycza.

Polowanie na Schulza


Bruno Schulz znał dobrze niemiecki, został przez Niemców zmuszony do katalogowania rabowanych dzieł sztuki, składowanych w synagodze. Ponieważ był artystą malarzem, jeden z 32 gestapowców, Feliks Landau, wybrał sobie Schulza na swojego Żyda. Zastępcą Landaua był Günter, urodzony sadysta. Chodził po Drohobyczu z maleńkim damskim pistoletem i strzelał na lewo i na prawo. Kierował komorą tortur. Pewnego dnia Landau stał na balkonie, a trzy dziewczynki żydowskie tynkowały ściany. Skończył im się materiał. Landau to zobaczył z góry, poszedł do pokoju i przez ulicę zastrzelił wszystkie trzy. To była Wiśnia Zukermnan, Dora Sterhman, trzeciej nie pamiętam.
Günter był zły, że on zastrzelił jego Żydówki.
Potem zdarzyło się tak, że Landau zastrzelił dentystę Güntera. Od tego dnia Günter zaczął polować na Schulza.
19 listopada 1942 roku. Dziki czwartek, krwawy czwartek. Każdy spotkany na ulicy Żyd był zastrzelony. Schulz stał na ulicy, nadszedł Günter, a Landaua na nieszczęście w ten dzień nie było w Drohobyczu. Bo on by schował Schulza. Schulz przyszedł po przydział chleba, bo miał za dwa dni wyjechać do Warszawy.
Günter chwycił Schulza za kołnierz, kazał mu się odwrócić, dwa razy strzelił w potylicę.
Schulz upadł, leżał wzdłuż trotuaru.
Kiedy na następny dzień Landau wrócił, to spytał Güntera: Dlaczego go rozstrzelałeś? - Ty rozstrzeliwujesz moich Żydów, to ja twoich rozstrzeliwuję.
Taki był tragiczny koniec Brunona Schulza.
Miał pięćdziesiąt lat.
Byłby jeszcze tyle napisał...

Kadisz


Co się stało z ciałem? Nie wie się dokładnie.
Trupy miały leżeć. Nie wolno było ruszyć. Niemcy zorganizowali brygadę, jeździli platformami, zbierali trupy. Wykopano zbiorową mogiłę na nowym cmentarzu.
Rozmawiałem z człowiekiem, który był w tej brygadzie. Pamięta, jak powiedział wtedy: Słuchajcie chłopcy, mamy tu Schulza.
Mogiła zbiorowa.
Nie wiedzieć, jaki kwiatek gdzie położyć.
Przychodzi się czasem. Mówi się kadisz nad tym wszystkimi ofiarami i już. Czy się modlę za Schulza?
Nie umiem się modlić...

Pozostałe informacje

Reprezentacja Polski pod wodzą Jana Urbana wciąż niepokonana. W piątek zremisowała z faworyzowaną Holandią

Reprezentacja Polski pod wodzą Jana Urbana wciąż niepokonana. W piątek zremisowała z faworyzowaną Holandią

Reprezentacja Polski pod wodzą Jana Urbana wciąż niepokonana. W piątkowy wieczór Biało-Czerwoni zremisowali na PGE Stadionie Narodowym z Holandią 1:1 i na kolejkę przed końcem eliminacji do mistrzostw świata zapewnili sobie drugie miejsce w grupie G, która oznacza baraże

53 miliony złotych z KPO miały ogrzać chełmskie szkoły, ale rzeczywistość przetargowa okazała się chłodna. Miasto wstrzymuje większość remontów i szuka pieniędzy na dopłaty

Miliony z KPO na lodzie. Chełm unieważnia większość przetargów na remonty szkół

Miało być ciepło, taniej i nowocześniej – wyszło drogo i z rozczarowaniem. Dwa z trzech przetargów na termomodernizację chełmskich szkół i przedszkoli zostały unieważnione, bo nawet najniższe oferty przekroczyły miejskie budżety o połowę. Na razie szansę na remont mają tylko trzy placówki, ale i tam potrzebne będzie ponad milion złotych dopłaty z miejskiej kasy.

Kreatywna zamiana na siedzeniach i nieudana ucieczka przed policją

Kreatywna zamiana na siedzeniach i nieudana ucieczka przed policją

Kierowca osobówki, który na widok patrolu postanowił… zamienić się miejscami z pasażerem, oraz 24-latek uciekający motocyklem przed policją, bo nie miał prawa jazdy – to dwa przypadki z ostatnich dni, które pokazują, że pomysłowość nie zawsze idzie w parze ze zdrowym rozsądkiem. Funkcjonariusze z Kraśnika i Puław przerwali te niebezpieczne pomysły, zanim skończyły się naprawdę źle.

Michał Szubarczyk ma duże powody do radości

14-latek z Lublina mistrzem świata w snookerze

Zaledwie 14-letni Michał Szubarczyk z Lublina nie przestaje zadziwiać. Do długiej listy sukcesów właśnie dorzucił mistrzostwo świata amatorów w snookerze, które wywalczył w Katarze.

Każda dzielnica Lublina ma swój „Plan”

Każda dzielnica Lublina ma swój „Plan”

Kilkadziesiąt spotkań, ponad sto kilometrów spacerów i setki rozmów z mieszkankami i mieszkańcami – tak wyglądał proces tworzenia „Planu dla Dzielnic”, największego jak dotąd projektu partycypacyjnego w Lublinie. Efekt? 27 mikrostrategii, czyli zestaw dokumentów opisujących aktualne potrzeby poszczególnych części miasta i kierunki ich rozwoju na najbliższe lata.

Oni mogą jeszcze przeżyć

Oni mogą jeszcze przeżyć

Była przekonana, że zginie tak jak wszyscy Żydzi wokół niej. –Nie mam nic do stracenia, bardziej skazana na śmierć już nie mogę być – mówiła Janina Mehlberg. Ale w tej straceńczej i zarazem zuchwałej myśli kryła się przemyślana strategii ratowania Polaków z rąk faszystowskich zbrodniarzy. Dzięki niej ta drobna, żydowska kobieta ze Lwowa pod przybraną tożsamością polskiej hrabiny z Lublina, stawała twarzą w twarz z komendantem obozu koncentracyjnego na Majdanku i negocjowała z nim życie tysięcy polskich więźniów. I nie przyjmowała odmowy.

Silniki do Starów, kuźnia polowa i wojskowe instrumenty. AMW wystawia na sprzedaż 126 unikatów

Silniki do Starów, kuźnia polowa i wojskowe instrumenty. AMW wystawia na sprzedaż 126 unikatów

Miłośnicy militariów, majsterkowicze i łowcy nietypowych okazji znów mają powód, by ustawić przypomnienie w kalendarzu. Lubelski oddział Agencji Mienia Wojskowego przygotował kolejny przetarg, a w nim – aż 126 pozycji o łącznej wartości ponad 400 tys. zł. Oferty można składać do 20 listopada do godz. 11.30.

Myśliwy aresztowany po śmiertelnym postrzeleniu 68-latka. Twierdził, że pomylił go z dzikiem

Myśliwy aresztowany po śmiertelnym postrzeleniu 68-latka. Twierdził, że pomylił go z dzikiem

Sąd Rejonowy Lublin-Zachód zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla 50-letniego Dariusza L., który podczas polowania w okolicach Milejowa śmiertelnie postrzelił swojego 68-letniego znajomego. Prokuratura zarzuciła mu zabójstwo w zamiarze ewentualnym – za taki czyn grozi nawet dożywocie.

Azoty staną jutro przed bardzo trudnym zadaniem

Industria Kielce na drodze Azotów Puławy, czyli przeciwnik z najwyższej półki

W najbliższym meczu nikt nie daje szczypiornistom z Puław najmniejszych szans na sukces. Trudno się dziwić, bo w sobotę o godz. 16 Azoty zmierzą się z Industrią Kielce. I to na wyjeździe.

Nowoczesne metody ochrony przesyłek i towarów w drodze

Nowoczesne metody ochrony przesyłek i towarów w drodze

Ochrona przesyłek i towarów jest kluczowym elementem zapewniającym bezpieczeństwo łańcucha dostaw. W dobie globalizacji, kiedy towary przemierzają tysiące kilometrów, konieczne jest stosowanie efektywnych i nowoczesnych metod zabezpieczeń. Jednym z najważniejszych narzędzi w tej dziedzinie są plomby zabezpieczające, które odgrywają nieocenioną rolę w ochronie przesyłek przed kradzieżą czy manipulacją.

Jak stworzyć spójne i osobiste wnętrze? Od salonu po łazienkę

Jak stworzyć spójne i osobiste wnętrze? Od salonu po łazienkę

Urządzanie własnych czterech kątów przypomina czasem pisanie powieści. Każdy pokój staje się rozdziałem, meble i dodatki bohaterami, a my sami pełnimy rolę narratora, który snuje opowieść o tym, kim jesteśmy, co kochamy i jak chcemy się czuć każdego dnia. Zamiast ślepo podążać za katalogowymi trendami, warto zastanowić się, jaka historia ma wybrzmiewać z naszego domu. Chodzi o znalezienie myśli przewodniej, która połączy wszystkie elementy w satysfakcjonującą całość.

Kapituła Rolnika Roku podczas obrad. Od lewej: Waldemar Banach (dyrektor Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego). Andrzej Romańczuk (dyrektor lubelskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa), Stanisław Żmijan (dyrektor lubelskiego ośrodka terenowego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa), Paweł Turczyn (dyrektor Wydziału Środowiska i Rolnictwa Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego) i Paweł Puzio (redaktor naczelny Dziennika Wschodniego)
Nasz plebiscyt

Rolnik Roku 2025 – kapituła wybrała laureatów

Ponad 30 tysięcy głosów oddali nasi czytelnicy w sondzie na Koło Gospodyń Wiejskich w ramach plebiscytu Rolnik Roku 2025. Dziś, w piątek 14 bm., zebrała się także kapituła, która po merytorycznej dyskusji i w tajnym głosowaniu wybrała laureatów naszego konkursu w kategoriach Rolnik Roku oraz Hodowca Roku.

Kompleksowa realizacja projektu gastronomicznego: projekt, wdrożenie i serwis – model B2B zapewniający ROI

Kompleksowa realizacja projektu gastronomicznego: projekt, wdrożenie i serwis – model B2B zapewniający ROI

Nowoczesna gastronomia nie opiera się dziś jedynie na doskonałym menu i zespole kucharzy. Kluczowym filarem sukcesu jest efektywne zaplecze technologiczne – odpowiednio zaprojektowane, wdrożone i utrzymane w pełnej sprawności. Dla inwestorów, restauratorów i hotelarzy coraz większe znaczenie ma również elastyczne finansowanie, które umożliwia szybkie uruchomienie inwestycji bez nadwyrężania płynności firmy. Właśnie te potrzeby kompleksowo adresuje Gastronet24.pl, czyli partner strategiczny w modelu B2B, oferujący pełną realizację projektów gastronomicznych od koncepcji po serwis, a także cyfrowy leasing online, który realnie przekłada się na ROI (Return on Investment).

Jak pierwsze 100 dni prezydentury Karola Nawrockiego wypada na tle poprzedników?

Jak pierwsze 100 dni prezydentury Karola Nawrockiego wypada na tle poprzedników?

Sto dni prezydentury Karola Nawrockiego minęło pod znakiem intensywnej pracy legislacyjnej i rekordowej liczby wet. Nowy prezydent podpisał 70 ustaw, 13 zawetował i odbył 11 zagranicznych wizyt — więcej niż część jego poprzedników w tym samym czasie.

AZS AWF Biała Podlaska wygrał ostatnio w Kielcach

Padwa z wizytą w Łodzi, AZS AWF Biała Podlaska podejmie Śląsk Wrocław

W sobotę KPR Padwa Zamość wystąpi na boisku Grot Blachy Pruszyński Anilany Łódź. AZS AWF Biała Podlaska podejmie za to Śląsk Wrocław.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium