Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Moto

10 lipca 2002 r.
20:35
Edytuj ten wpis

Prezydent pogoni parkingowych

Bo ci wpie...! Co za zdjęcia tu robisz?! - usłyszał nasz fotoreporter <br />
od jednego z mężczyzn, który
Bo ci wpie...! Co za zdjęcia tu robisz?! - usłyszał nasz fotoreporter
od jednego z mężczyzn, który

Zakrojoną na szeroką skalę akcję przeciwko pseudoparkingowym, którzy grasują na lubelskich parkingach w centrum miasta, rozpoczyna Straż Miejska. Pierwsze uderzenie spodziewane jest w piątek. To wynik publikacji Dziennika na ten temat.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
- Polecenie w tej sprawie wydałem już w poniedziałek - poinformował Zbigniew Wojciechowski, wiceprezydent Lublina.
Ale jeszcze wczoraj w centrum miasta nasi reporterzy widzieli mężczyzn wyłudzających pieniądze od parkujących. "Pracowali” przez nikogo nie niepokojeni.
- Bo ci wpie...! Co za zdjęcia tu robisz?! Nie wolno bez mojej zgody! - usłyszał nasz fotoreporter od jednego z mężczyzn, który wraz ze znajomymi obstawiał parking przy ul. Peowiaków.
Na czym będzie polegać zapowiadana przez wiceprezydenta akcja? Pseudoparkingowych mają wziąć pod lupę strażnicy miejscy. - Będą przeganiać osoby, które wymuszają drobne kwoty i karać ich mandatami. I będą to robić do skutku - zapowiada Wojciechowski.
Ta akcja to efekt naszych publikacji na ten temat. 20 czerwca opisaliśmy proceder wymuszania opłat, który od wielu miesięcy trwa na lubelskich parkingach należących do miasta. Czytelnicy pomstowali na władze miasta, Straż Miejską i policję, zarzucając im opieszałość i bezradność.
- Co my możemy? Nasze kompetencje są za małe - tłumaczą się strażnicy. Ich zdaniem problem może rozwiązać wyłącznie policja. Ta z kolei twierdzi, że robi co może, ale sama przyznaje, że z marnym skutkiem.
- Najlepszym rozwiązaniem tego problemu byłoby uporządkowanie kwestii parkingowych przez Zarząd Miasta. Na przykład przez oddanie parkingów w ajencję - uważa podinspektor Ryszard Kolbus, zastępca komendanta miejskiego policji w Lublinie.
Pomysł ten popiera także Wojciechowski, któremu podlega Straż Miejska. Obiecał nam, że w połowie lipca projekt w tej sprawie przedstawi na Zarządzie Miasta.
Tymczasem w ubiegłym tygodniu Janusz Mazurek, drugi wiceprezydent Lublina, oświadczył, że ze względu na pseudoparkingowych samorząd nie będzie zmieniać całego systemu w ściąganiu opłat parkingowych.
- To nie tak. Sprawa jest cały czas dyskutowana - uspokaja wiceprezydent Wojciechowski. Na dowód przywołuje poniedziałkowe posiedzenie Zarządu Miasta, na którym przedstawił swój projekt. - Chodzi o oddanie parkingów w ajencję. Ale pojawiły się głosy, że to stary pomysł, który już był testowany w Lublinie i się nie sprawdził. Mimo tego dalej jestem jego zwolennikiem. Obecnie nad znalezieniem najlepszego rozwiązania pracować będzie Wydział Gospodarki Komunalnej.

Niech odpowie gmina - Prof. Zbigniew Hołda Wydział Prawa UMCS i UJ

Kierowcy mogą wystąpić przeciwko gminie w tej sprawie na drodze cywilnej. Ale pozew może złożyć wyłącznie osoba indywidualna. Cała sprawa też będzie rozpatrywana indywidualnie. Dlatego nawet jeśli obywatel wygrałby z gminą i ta zmuszona byłaby oddać mu te „wymuszone” dwa złote, to problem dalej dotyczyć będzie konkretnego przypadku. To oznacza, że w ten sposób sprawa nie zostanie załatwiona całościowo.

\"Parkingowi” mają się dobrze

Wcześniej chcieliśmy tu zaparkować. Od razu pojawił się człowiek, który chciał nam sprzedać bilet parkingowy. I sugerował, że warto byłoby jeszcze dorzucić coś za pilnowanie. Bo tu niebezpieczna ulica...

Mam bilet i popilnuję...

Tuż obok, w cieniu pod drzewem, widzieliśmy jeszcze dwóch "parkingowych”. Na wypadek, gdyby w jednej chwili pojawiło się więcej samochodów. - Pan tu na długo? Mam bilet parkingowy i mogę popilnować auta - to typowe odzywki.
Postanowiliśmy sprawdzić inne parkingi w centrum miasta. Na tym obok Ratusza nie było wyłudzaczy. - Jeszcze niedawno kręciły się tu różne nygusy - opowiada jeden z kierowców, którego pytaliśmy o problemy z parkowaniem. - Mieli jakieś bilety, które wywabiali czy podrabiali. I jednoznacznie sugerowali potrzebę dodatkowej opłaty. "Coś lakier u pana słaby, a tu dużo dzieciaków się kręci. Mogą porysować...” Płaciłem, bo co miałem robić? Złotówka czy dwie to przecież nie majątek. Ale teraz ich nie ma. Może dlatego, że ostatnio więcej tu policji i Straży Miejskiej?
Wyłudzacze pojawili się za to na ul. Obrońców Pokoju. - Podeszły takie trzy porozbijane mordy i powiedziały, że auta popilnują za 3 zł. Jak nie, to będzie porysowane - opowiada jeden z kierowców parkujących teraz na pl. Zamkowym. - Zapłaciłem i tyle. Na policję nie poszedłem, bo co to da?

Zbiórka na wino

Tu, wzdłuż ulicy, rozciągają się dwa place parkingowe. Ludzie idą stąd na cmentarz lub do pracy. To przecież centrum miasta. "Parkingowi”są tutaj ciekawie zorganizowani: w dwie grupy. Ich twarze, poryte bliznami i o kolorze ceraty stołowej wyraźnie wskazują na zamiłowanie do wyskokowych napojów. Niekoniecznie dobrej jakości. Zbierają kasę, idą na wino, wracają, zbierają, idą na wino... i tak od rana do późnych godzin popołudniowych.
Nasi reporterzy na parkingu pojawili kilkanaście minut po godz. 14. "Parkingowi” nie podchodzili do nas, bo byli zajęci innym klientem. Kierowca czerwonego forda wręczył im kilka złotych. Potem byliśmy świadkami kłótni. Wyłudzacze stali na obu parkingach: od strony cmentarza dwóch mężczyzn i kobieta, obok o jednego mężczyznę więcej. Grupy, choć wcześniej ze sobą współpracowały, teraz spierały się o strefy wpływów. Czyli kto ma prawo do jakich samochodów. Przynajmniej tyle zrozumieliśmy, ponieważ większość słów rozpoczynała się na "k” i "j”. W sumie w czasie 20 minut podeszli do trzech parkujących aut. W dwóch przypadkach otrzymali pieniądze.
Ul. Karłowicza, miejsce obok siedziby Wojewódzkiego Zarządu Urządzeń Wodnych i Melioracji. Wjeżdżamy na parking. Od razu pojawia się ok. 45-letni mężczyzna. Ogorzały od słońca, w rozchełstanej koszuli i czapeczce z daszkiem. Trzeźwy i miły. Pomaga zaparkować, wskazuje najlepsze miejsce. Kiedy wysiadamy z samochodu nic nie mówi, ale stoi dostatecznie blisko by odebrać ewentualne monety. Kierowcy są przyzwyczajeni do takiego płacenia.
W siedzibie WZUWiM kilkanaście minut obserwujemy mężczyznę. Pomaga wszystkim parkującym (i wyjeżdżającym - widać dba o swoją dobrą opinię). Dwie osoby mu płacą.
Ostatni na naszej trasie parking mieści się na Krakowskim Przedmieściu, wzdłuż kościoła oo. Kapucynów. Na chodniku kilka osób handluje kwiatami lub rękodziełem. Dwie zbierają pieniądze na życie. Trzy obserwują samochody. Kiedy tylko jakiś parkuje, od razu pojawiają się przy nim. Kiedy kierowca opuści szybę, do środka zagląda niezbyt sympatyczna twarz oferująca pilnowanie. Mało kto odmawia. My trafiliśmy chyba na przerwę obiadową, bo część grupy udała się właśnie do najbliższego sklepu spożywczego.

Niska szkodliwość czynu

Wyłudzanie pieniędzy i groźby: zniszczenia auta i pobicia. To wystarczająco dużo, by udać się do komisariatu nr 1 przy ul. Okopowej. Policjanci pytają o miejsce zdarzenia i o to, czy odczułem, że grożono mi porysowaniem, czy uszkodzeniem auta. - Może pan złożyć zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia.
Chodzi o artykuł 60, paragraf 1. To prowadzenie działalności gospodarczej bez zezwolenia. Co dalej? - Pojedziemy na parking, pan wskaże tego człowieka.
Zostałby wylegitymowany, a sprawa trafiłaby do Sądu Grodzkiego. - A ten stwierdzi niską szkodliwość czynu i na tym się zakończy.
Policjanci wiedzą, że pseudoparkingowi to plaga. - Ludzie mówią, że policja nic nie robi. Po pierwsze, kierowca musi złożyć zawiadomienie, a to niezwykle rzadkie. Po drugie, sądy grodzkie, tak jak wcześniej kolegia, praktycznie nie karzą tych ludzi.
Jeden z policjantów, z którymi rozmawialiśmy, zajmował się kiedyś taką sprawą. - Do kolegium trafiły trzy wnioski. Kolegium stwierdziło znikomą szkodliwość społeczną i nie było żadnej kary. - Potem śmiali się do nas... Z sądami grodzkimi jest identycznie.
Funkcjonariusze dodali jeszcze, że kierowcy bardzo rzadko zgłaszają do nich takie sprawy. - Jednym się nie chce, inni trochę się boją. Zresztą, "parkingowcy” jak tylko widzą radiowóz, od razu chowają się w bramach.
Jak można ukrócić ten proceder? Zdaniem policjantów, jest tylko jedna metoda: Miasto powinno wydawać zezwolenia na działalność gospodarczą na takich parkingach. Tak jest np. przed dworcem PKP. Prowadzi go legalna firma i nie ma żadnych kłopotów. Oni sami wszystkiego pilnują.
Radomir Wiśniewski

Pozostałe informacje

 Natalia Szroeder
11 maja 2025, 0:00

Świdnik. Dwa dni koncertów w centrum miasta

Już dzisiaj warto zaplanować sobie te dwa dni – 11 i 12 maja w Świdniku pojawią się gwiazdy polskiej estrady. Wszystko z okazji 45. rocznicy Świdnickiego Lipca.

W czwartym spotkaniu o mistrzostwo Polski Bogdanka LUK Lublin pokonała Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:0 i po raz pierwszy w historii została mistrzem Polski
ZDJĘCIA
galeria

Święto w Lublinie. Bogdanka LUK mistrzem Polski!!!

W czwartym spotkaniu o mistrzostwo Polski Bogdanka LUK Lublin pokonała Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:0 i została mistrzem Polski.

Zdjęcie ilustracyjne

Mieszkanki powiatu parczewskiego padły ofiarami internetowych oszustów – straciły ponad 10 tysięcy złotych

Policja z Parczewa prowadzi postępowania w sprawie dwóch internetowych oszustw, których ofiarami padły mieszkanki powiatu. 45-letnia kobieta próbowała sprzedać felgi samochodowe, a 52-latka ubrania – obie straciły oszczędności po kliknięciu w fałszywe linki do „odbioru płatności”.

Maja Klajda była gościnią w naszym studiu w lipcu 2024 roku. Opowiedziała wtedy o swoich planach i marzeniach

Miss Polonia z Lubelszczyzny walczy o koronę najpiękniejszej na świecie

W 2024 mieszkanka Łęcznej została najpiękniejszą kobietą w Polsce. Teraz Maja Klajda powalczy o tytuł najpiękniejszej kobiety na świecie. Czy jej się to uda? Przekonamy się 31 maja.

Majówka na pełnych obrotach w Helium Club!
Foto
galeria

Majówka na pełnych obrotach w Helium Club!

Helium Club w Lublinie zamienił się w majowy weekend w centrum tanecznego wszechświata – było głośno i tak dobrze, że nikt nie pamięta, gdzie zostawił grilla. Sprawdź, kto dał czadu na parkiecie i jak wyglądała majówka, której zazdrości cała okolica! Tak się bawi Lublin.

Truskawki w opałach, śliwki na granicy przetrwania. Przymrozki dały popalić sadownikom z Lubelszczyzny

Truskawki w opałach, śliwki na granicy przetrwania. Przymrozki dały popalić sadownikom z Lubelszczyzny

Sadownicy i plantatorzy z Lubelszczyzny liczą straty po serii przymrozków. W niektórych miejscach zbiory truskawek mogą spaść nawet o 80 procent. A to jeszcze nie koniec pogodowego horroru – meteorolodzy straszą kolejnymi chłodnymi nocami.

Zaczęło się wspaniale, ale skończyło fatalnie. Wisła Puławy bez punktów w meczu z Chojniczanką Chojnice

Zaczęło się wspaniale, ale skończyło fatalnie. Wisła Puławy bez punktów w meczu z Chojniczanką Chojnice

Zaczęło się bardzo obiecująco, ale skończyło wysoką porażką. W sobotę Wisła Puławy prowadziła u siebie z walczącą o awans Chojniczanką Chojnice, ale ostatecznie przegrała aż 1:4 po feralnej końcówce spotkania

Szymon Hołownia w Lublinie: "Musimy mieć prezydenta, który będzie człowiekiem pokoju"
ZDJĘCIA
galeria

Szymon Hołownia w Lublinie: "Musimy mieć prezydenta, który będzie człowiekiem pokoju"

- Mamy wybrać prezydenta krętacza czy kolegę gangusów? - pytał media w sobotę marszałek Sejmu i kandydat na rezydenta RP Szymon Hołownia.

Chełmianka będzie miała czego żałować po meczu w Nowym Sączu

Chełmianka zmarnowała szansę na zwycięstwo w Nowym Sączu

Przynajmniej przez parę dni w brody będą sobie pluć piłkarze Chełmianki. Biało-zieloni zmarnowali dużą szansę na ogranie lidera i to w Nowym Sączu. Najpierw goście zepsuli doskonałą okazję na 2:0, a w końcówce grali w liczebnej przewadze. To jednak Sandecja zadała decydujący cios i wygrała 2:1.

Literacki maj w Chełmie – pełen książek, gwiazd i ekranizacji

Literacki maj w Chełmie – pełen książek, gwiazd i ekranizacji

Wiosna nie tylko za oknem – w Chełmie rozkwita kulturą, zapowiadając literacką ucztę dla zmysłów. Chełmska Biblioteka Publiczna organizuje dwa wyjątkowe wydarzenia – III Festiwal „Chełmskie Spotkania z Literaturą” oraz IV Chełmskie Targi Książki. Gośćmi będą znani pisarze, aktorzy i twórcy, których dzieła nie tylko poruszyły czytelników, ale także znalazły miejsce na ekranach kin i telewizorów.

Michał Paluch dał Świdniczance prowadzenie, ale Unia wyrównała po przerwie

Outsider z Tarnowa znowu odebrał punkty Świdniczance

Unia z hukiem zleci do IV ligi. Młodzież z Tarnowa robi jednak postępy, co można oglądać zwłaszcza w końcówce obecnego sezonu. Przed tygodniem „Jaskółki” sensacyjnie ograły KSZO. W sobotę dopisały do swojego konta siódmy punkt, tym razem po wyjazdowym remisie ze Świdniczanką (1:1).

Lublinianka znowu wygrała mecz w niesamowitych okolicznościach
ZDJĘCIA
galeria

Kolejny niesamowity mecz z udziałem Lublinianki. Dziewięć goli i wygrana w ostatniej chwili

Jak tak dalej pójdzie, to na mecze, w których gra Lublinianka do biletu trzeba będzie dorzucać leki na uspokojenie. Drugi raz w tej rundzie drużyna Daniela Koczona pokonała rywali… 5:4, tym razem rezerwy Avii Świdnik. Znowu było mnóstwo emocji, zwrotów akcji i walka do samego końca.

Pił alkohol na pomoście – okazało się, że od lat był poszukiwany listem gończym

Pił alkohol na pomoście – okazało się, że od lat był poszukiwany listem gończym

Za picie piwa na pomoście można dostać mandat. 26-latka czeka jednak o wiele cięższa kara.

Park kieszonkowy przy Akademii Bialskiej w Białej Podlaskiej

Uczelnia stworzyła swój park kieszonkowy. Pierwszy las Miywaki w mieście

Jest zapach ziół, szum wody, miejsce do siedzenia i trochę dydaktyki. Przy Akademii Bialskiej powstał park kieszonkowy, który może przynieść nie tylko odpoczynek.

Z sierpem w dłoni wtargnął do urzędu. Chwila grozy w Białej Podlaskiej

Z sierpem w dłoni wtargnął do urzędu. Chwila grozy w Białej Podlaskiej

Inspiracją dla agresora miały być ostatnie wydarzenia na Uniwersytecie Warszawskim. Po incydencie jedna z pracowniczek zemdlała.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium