Były poseł PO mówi „Tak! Polska”

Stowarzyszenie ma być częścią klubu parlamentarnego Koalicja Polska-PSL, UED, Konserwatyści. O tej nowej formacji poinformował we wtorek jej założyciel poseł Ireneusz Raś (KP-PSL).

– Chcemy zakończyć pewne potyczki, które tak naprawdę polskiego Kowalskiego i Nowaka nie interesują – stwierdził Raś, który w maju został wykluczony z PO, a w czerwcu dołączył do klubu Koalicja Polska-PSL.

Z kolei Żmijan uważa, że „organizacje pozarządowe są doskonałym miejscem do realizacji każdej aktywności na rzecz dobra wspólnego”. – Postępujące zjawiska niechęci do duopolu partyjnego na naszej scenie politycznej spowodowały, że do inicjatywy powołania stowarzyszenia włączyłem się w głębokim przekonaniu i z nadzieją na zahamowanie procesu wygaszania aktywności wielu zawiedzionych ludzi, a nierzadko całych środowisk – tłumaczy były poseł z Międzyrzeca Podlaskiego.

Kto odnajdzie się w „Tak! Polska”? – Zapraszam wszystkich, którym nie są obce wartości chadeckie. Dla których konserwatyzm nie jest rozumiany jako „utrzymanie i konserwowanie starego”, ale poszukiwanie nowego w zgodzie z tradycją – podkreśla Żmijan, który jest wiceprzewodniczącym Zarządu Regionalnego Lubelskiego PO. Mieszka w Międzyrzecu Podlaskim. Przez pięć poprzednich kadencji był posłem PO (od 2001 do 2019 roku). W ostatnich wyborach parlamentarnych też kandydował, ale 6 621 głosów wyborców nie dało mu miejsca w sejmowej ławie. Na początku 2020 roku dostał pracę w Urzędzie Miasta w Międzyrzecu Podlaskim. Jest zastępcą naczelnika Wydziału Strategii i Rozwoju. Wszystko odbyło się bez konkursu.

W sierpniu stowarzyszenie „Tak! Polska” ma zaprezentować swoją radę programową, a do końca roku „propozycje w sześciu konkretnych, ważnych sprawach dla Polski”. Jedną z nich już naświetlono. To likwidacja „janosikowego”, czyli solidarnościowej daniny, którą bogatsze samorządy wypłacają na rzecz tych biedniejszych.

Nową formację wspiera też lider PSL. – Dzisiaj Koalicja Polska jest silniejsza. Dzisiaj Koalicja Polska, nie tylko poszerza swój klub parlamentarny, ale jest to jedyna alternatywa na centroprawicy dla PiS, jest poważną alternatywą, która będzie szanować naszą tradycję, historię, kulturę, ale nie będzie budować z Polski zaścianka, który nie jest otwarty na jakiekolwiek dyskusje i dialog – stwierdził na konferencji prasowej Władysław Kosiniak–Kamysz.