Na nadzwyczajnej sesji sejmiku radni zdecydują w piątek czy wycofać się z tzw. uchwały antyLGBT. – Musimy to zrobić, żeby nie stracić pieniędzy unijnych dla regionu – przekonuje opozycja, która ma jednak niewielkie szanse na przekonanie rządzących sejmikiem radnych PiS. Zarząd województwa nadal uważa, że miliony euro dla regionu nie są zagrożone.
– Nie jest rolą samorządu uchwalanie uchwał ideologicznych, które wyłączają część mieszkańców z równego traktowania – uważa Bożena Lisowska, radna Koalicji Obywatelskiej. Jej klub w tym tygodniu złożył wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej, który poparło 9 z 33 radnych.
Ale nie chodzi tylko o równe traktowanie wszystkich obywateli, ale również pieniądze. Bo zdaniem sejmikowej opozycji, utrzymywanie uchwały w mocy może skutkować utratą unijnych pieniędzy. Powołują się przy tym na słowa m.in. Cinzii Masiny z Komisji Europejskiej, która ich zdaniem zasugerowała, że na przeszkodzie do dalszych negocjacji i uruchomienia środków dla województwa stoi właśnie stanowisko przyjęte przez sejmik w 2019 roku.
– Groźba utraty pieniędzy, które mają przyjść na Lubelszczyznę jest bardzo realna – przekonuje również senator Jacek Bury (Polska 2050), były radny sejmiku. – To jest około 10 miliardów złotych w perspektywie pięciu lat – dodaje.
Za stanowiskiem oprócz radnych PiS, którzy mają większość w sejmiku (18 radnych), zagłosowali dwa lata temu także radni PSL. To do nich zaapelował dzisiaj senator Bury: – Nie bądźcie kukizowcami Lublina. Zróbcie to co jest słuszne i dobre dla Lubelszczyzny, a nie ulegajcie presji niektórym ideologom PiS – stwierdził.
Radni PSL jeszcze nie zdecydowali jak tym razem zagłosują. Tymczasem sama sesja w ogóle może nie dojść do skutku, jeśli nie będzie na niej wymaganej liczby radnych. – Doszły do mnie informacje, że niektórzy radni PiS planują nie uczestniczyć w obradach sejmiku – powiedział dzisiaj Jacek Bury, który nazywa takie podejście tchórzostwem. I dodaje: – Jeżeli ci radni, nie będą uczestniczyli w sesji, to wnioskuję, żeby od razu złożyli swoje mandaty.