Mieszkańcy Lubelszczyzny sprzątają po gwałtownych burzach, które przeszły nad regionem w nocy z 11 na 12 czerwca. W całym województwie strażacy interweniowali ponad 500 razy.
Silny wiatr, który w porywach wiał z prędkością ponad stu kilometrów na godzinę, łamał drzewa. Wichura uszkodziła też kilkadziesiąt budynków mieszkalnych i gospodarczych. Oprócz usuwania drzew i zabezpieczania budynków w wielu miejscach strażacy wypompowywali też wodę. Jedną z najbardziej dotkniętych miejscowości w tym regionie są Tyszowce.