Dziś wznowiona ma być przebudowa linii kolejowej między Lublinem a Dęblinem, gdzie prace niemal całkowicie zamarły jesienią wskutek rezygnacji generalnego wykonawcy, włoskiej firmy Astaldi. Umowy z nowymi wykonawcami, którzy dokończą zadanie po Włochach, zostały podpisane w piątek.
Odcinek między Dęblinem a Nałęczowem został powierzony firmie Budimex, a kontrakt opiewa na 616 mln zł, natomiast fragmentem od Nałęczowa do Lublina zajmie się Track Tec za kwotę 628 mln zł. W ramach swojego kontraktu Budimex dokończy także stację Nałęczów, zaś Track Tec będzie odpowiadać również za stację Lublin, gdzie trzeba zbudować rozebrane perony i łączące je przejście podziemne, które zostanie wyposażone w windy.
Kolej zapowiada, że już jesienią możliwe będzie przywrócenie kursowania pociągów z Lublina do Warszawy przez Nałęczów, Puławy i Dęblin. Dziś jeżdżą one okrężną trasą przez Lubartów, Parczew i Łuków. – Na koniec września planowane jest wznowienie po jednym torze ruchu pociągów na odcinku Lublin-Dęblin i do Warszawy – deklaruje Mirosław Siemieniec, rzecznik spółki PKP Polskie Linie Kolejowe. Po otwarciu jednego toru, wykonawcy wezmą się za drugi.
Budimex ma się uwinąć z pracami do końca przyszłego roku, natomiast firma Track Tec będzie mieć o rok więcej, bo jej kontrakt obejmuje również nowy element, którego nie przewidywała umowa z Astaldi. Chodzi o wybudowanie w Lublinie od podstaw nowej linii, która połączy tory prowadzące w stronę Warszawy z torami w stronę Stalowej Woli co usprawni ruch towarowy, bo pociągi nie będą już musiały zajeżdżać na stację Lublin.