Policja zatrzymała kobietę, która podając się za pracownicę administracji, okradła 91-latkę.
Wszystko wydarzyło się w połowie października. Wtedy właśnie na policję zgłosiła się 91-letnia mieszkanka Lublina. Opowiedziała, że do jej mieszkania przyszła kobieta podającą się za pracownika administracji.
– Nieznajoma powiedziała, że spodziewana jest awaria wodociągów i zaleca emerytce szybkie napełnienie wszystkich wiader oraz garnków wodą. Gdy seniorka przebywała w łazience, doszło do kradzieży. Łupem padły pieniądze oraz biżuteria o łącznej wartości około 10 tysięcy złotych – opisują sytuację mundurowi.
Udało się namierzyć i zatrzymać tą nieznajomą. Okazała się nią 63-letnia kobieta, która została ujęta koło Warszawy.– Funkcjonariusze udowodnili kobiecie dwie kradzieże. Pierwszy z zarzutów dotyczy zdarzenia z października. Drugi z kolei podobnej kradzieży z 2019 roku. Wówczas również seniorka straciła oszczędności życia. Zarzuty w tej sprawie usłyszał także 68-letni wspólnik zatrzymanej – dodaje policja.
Policjanci na poczet przyszłej kary zabezpieczyli dwa samochody oraz pieniądze. Za kradzież grozi do 5 lat więzienia.