

Radni Prawa i Sprawiedliwości przedstawili sześć priorytetowych inwestycji, które chcą wpisać do budżetu Lublina na 2026 rok. Podkreślają, że to najważniejsze z aktualnych potrzeb miasta.

30 września w ratuszu odbyła się konferencja klubu lubelskich radnych Prawa i Sprawiedliwości, podczas której przedstawili oni sześć projektów i inwestycji, które zamierzają wpisać do miejskiego budżetu na 2026.
Są to:
-
Budowa sieci wodociągowej i kanalizacyjnej przy ul. Dzierżawnej, za dawną cukrownią.
-
Przebudowa ul. Zana na całym odcinku wraz ze ścieżkami rowerowymi.
-
Przebudowa ul. Orkana, w tym chodników i ścieżek rowerowych.
-
Utworzenie parku „Zielony Czechów” przy ul. Braci Wieniawskich, zgodnie z projektem Instytutu Matematyki, Informatyki i Architektury Krajobrazu.
-
Budowa kompleksu Szkoły Podstawowej przy ul. Majerankowej – wraz ze żłobkiem, przedszkolem i klubem osiedlowym.
-
Przebudowa ul. Romera.
O tych pomysłach porozmawialiśmy z Robertem Derewendą, przewodniczącym klubu radnych PiS, który podkreślał, że „nasze dzieci potrzebują nowoczesnych szkół, do których będziemy mogli dojechać zadbanymi drogami”.
- Lublin się wyludnia. W takich okolicznościach trudno mówić o rozwoju miasta. Trzeba stworzyć warunki dla rodzin, które będą tu mieszkały. Zadbać o infrastrukturę drogową, dostęp do sieci wodno-kanalizacyjnej i nowoczesne szkoły. Proszę spojrzeć na ul. Zana, ul. Orkana czy ul. Romera, które wymagają natychmiastowej modernizacji. Albo na sytuację ul. Dzierżawnej, za dawną cukrownią, w centrum miasta, gdzie mają powstać ogromne budynki, a w tej chwili wiele z już istniejących budynków nie ma nawet podłączenia do miejskiej kanalizacji. To wszystko są poważne zaniedbania. Chciałbym, żeby te projekty mogły liczyć na zrozumienie ze strony pana prezydenta Krzysztofa Żuka.
- Wystosowaliśmy do prezydenta Żuka prośbę o spotkanie i przedyskutowanie naszych pomysłów. Nie wyobrażam sobie innej sytuacji niż merytoryczna, konstruktywna rozmowa. Wszystkim nam zależy na rozwoju miasta. Jestem więc dobrej myśli, choć doświadczenia dotychczasowej współpracy są niestety negatywne. Tylko jeden klub reprezentowany jest w prezydium rady miasta, przewodniczący i wiceprzewodniczący należą do klubu prezydenta Żuka, podobnie zresztą jak przewodniczący poszczególnych komisji. W tym wypadku chciałbym jednak zauważyć, że sześć proponowanych przez nas inwestycji, które zamierzamy wpisać do budżetu miejskiego na 2026 rok, dalece wykracza poza bieżącą politykę. W części tych projektów mówimy z prezydentem Żukiem i jego środowiskiem jednym głosem. Nie chcemy być w kontrze. To ma być korzyść dla Lublina - puentował Derewenda.
