Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

21 listopada 2020 r.
16:34

Karuzela transferowa w PGE Ekstralidze wyhamowała. Nowe kontrakty w Motorze Lublin

5 0 A A
Mateusz Cierniak (z lewej) i Krzysztof Buczkowski “przylecieli” do Lublina helikopterem.
Mateusz Cierniak (z lewej) i Krzysztof Buczkowski “przylecieli” do Lublina helikopterem. (fot. Przemek Gąbka)

Gorący okres transferowy w polskim „czarnym sporcie” już się zakończył. Przez dwa tygodnie zawodnicy zmieniali barwy klubowe albo decydowali się na pozostanie w swoich dotychczasowych drużynach. Dużo w tej materii działo się także w Lublinie

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Od 1 do 15 listopada kluby mogły oficjalnie podpisywać kontrakty ze swoimi zawodnikami. Ta formalność to efekt kilkutygodniowych czy nawet kilkumiesięcznych negocjacji. Motor Lublin był bardzo aktywnym graczem na giełdzie nazwisk. Bilans? Cztery nowe kontrakty i sześć pożegnań.

Trzon utrzymany

Wiadomo było, że w zespole pozostaną Grigorij Łaguta oraz Wiktor Lampart – rok wcześniej obaj podpisali dwuletnie umowy. Rosjanin jest pewniakiem do jazdy w każdym spotkaniu. Przez cały sezon był jednym z najskuteczniejszych zawodników w PGE Ekstralidze ze średnią biegopunktową na poziomie 2.157. Chociaż i jemu przydarzały się słabsze momenty.

Natomiast Wiktor Lampart nie zaliczy tegorocznych rozgrywek do udanych. Młodzieżowiec w parze z Wiktorem Trofimowem miał stanowić o sile formacji juniorskiej Motoru Lublin. Oczekiwania dosyć mocno rozminęły się jednak z rzeczywistością – obaj nie byli w optymalnej formie (średnie 1.085 oraz 1.182 punktu mówią same za siebie). W trakcie sezonu menedżer „Koziołków” Jacek Ziółkowski przyznawał, że oczekiwał więcej od młodzieży. Można powiedzieć, że obaj juniorzy mieli też sporego pecha: Wiktor Trofimow przeszedł w wiek seniora i zabrakło dla niego miejsca w składzie, a Wiktor Lampart kończył sezon ze złamaniem trzech kości w lewej dłoni.

Byli chętni, zostali

Chęć pozostania w Lublinie wyrazili Mikkel Michelsen i Jarosław Hampel, a działacze doszli z nimi do porozumienia. Duńczyk, choć złapał zadyszkę pod koniec sezonu, to i tak zaprezentował się najlepiej jak tylko mógł: wyrobił średnią biegopunktową na poziomie 2.000. Natomiast były dwukrotny indywidualny wicemistrz świata okazał się istotnym wzmocnieniem polskiej części składu. Nawet przy kilku słabych występach w meczach wyjazdowych zdobywał średnio 1.848 punktu.

– Postanowiłem zostać w Lublinie, bo ostatnie dwa lata były dla mnie bardzo dobre. Oczywiście ten sezon był inny – ze względu na COVID-19 nie mieliśmy tyle czasu co zwykle na kontakt z naszymi fanami. To był główny powód, dla którego zdecydowałem się zostać. Mamy najlepszych kibiców na świecie – podkreślał Mikkel Michelsen w rozmowie z klubową telewizją.

– Czułem, że jestem tutaj chciany. Chcą mnie działacze klubu, myślę, że również kibice. Wykorzystałem ten kredyt zaufania, którym zostałem obdarzony. Uważam, że będę w stanie pojechać jeszcze lepszy sezon, na czym będzie mi bardzo zależało – tłumaczył z kolei Jarosław Hampel.

Z Motorem Lublin pożegnało się natomiast sześciu zawodników: • Słoweniec Matej Żagar (RM Solar Falubaz Zielona Góra) • Jakub Jamróg (Zdunek Wybrzeże Gdańsk) • Paweł Miesiąc (Unia Tarnów) • Grzegorz Zengota (Abramczyk Polonia Bydgoszcz) • Wiktor Trofimow (PGG ROW Rybnik) • Oskar Bober (tzw. kontrakt warszawski, czyli bez gwarancji startów, w Unii Tarnów).

Dominik Kubera (z prawej) był pierwszym zawodnikiem, którego transfer ogłosił prezes klubu Jakub Kępa (z lewej) (fot. Motor Lublin)

Nowe twarze

W tym okienku transferowym klub pozyskał w sumie czterech zawodników (nie licząc Dawida Lamparta, który podpisał umowę „warszawską”). Trzech z nich miało już okazję sprawdzić się na polskich torach.

Na pewno najbardziej doświadczonym żużlowcem z tego grona jest Krzysztof Buczkowski. W Polsce startuje od 2002 roku i ścigał się już w barwach zespołów z Grudziądza (jego rodzinne miasto), Bydgoszczy oraz Tarnowa. Ta lista nie jest zbyt długa, bo często wracał do znanych sobie miejsc: trzykrotnie reprezentował grudziądzan, a ostatnio był nawet kapitanem tej drużyny.

Miniony sezon nie był dla niego udany: wystąpił w 12 meczach rundy zasadniczej i zdobył 40 punktów oraz 5 bonusów. Dało mu to średnią biegową na poziomie 1.098. Był jednym z najsłabszych zawodników w całej PGE Ekstralidze. Fanom MrGarden GKM Grudziądz humoru nie poprawiał fakt, że drugi polski senior z tego składu – Przemysław Pawlicki – spisywał się jeszcze gorzej. Efekt był taki, że GKM zakończył rozgrywki na 7. miejscu, tuż za Motorem.

– Jestem nastawiony na ciężką pracę i jestem dobrej myśli, że mi się też powiedzie i zakotwiczę w Lublinie na dłuższy czas, a nie tylko na jeden rok. Mam nadzieję, że zapracuję na to na torze. Będę się starał, żeby zadowolić kibiców i ludzi, którzy pracują w klubie. Odzyskałem trochę motywacji i chęci do pracy. Było mi strasznie ciężko i nie będę ukrywał, że kiedy nie ma wyników, to człowiek jest zrezygnowany. Było widać w moich wywiadach pomeczowych pod koniec sezonu, że mam tego już dość. Teraz jestem już w pełni zdrowy, mogę normalnie trenować – przyznał w rozmowie z nami Krzysztof Buczkowski.

Miejscowi kibice ciągle jednak w niego wierzyli. Na początku września wywiesili na trybunach stadionu transparent z napisem: „Wierni grudziądzanie zawsze z kapitanem! GKM = Buczek”. Czy decyzja o odejściu z klubu przyszła mu łatwo?

– Było trudno. Tak jak mówiłem już na początku tych wszystkich dywagacji, rozważałem odejście z klubu z Grudziądza, ale nikt się chyba tak do końca tego nie spodziewał. Ten miesiąc, który nad tym myślałem, to był dla mnie trudny okres. To nie była tak prosta sprawa, jak by się to mogło wydawać – mówił żużlowiec.

Młodzież z aspiracjami

Nowinka w regulaminie, która będzie obowiązywać od następnego sezonu, zmieniła podejście działaczy do walki o zainteresowanie zawodników. W składzie każdej z ekip pod numerami seniorskimi musi znajdować się jeden zawodnik – krajowy lub zagraniczny – który nie ukończył jeszcze 24 lat. Motor Lublin wyszedł z tej sytuacji obronną ręką, bo „poświęcił” co prawda Mateja Żagara (który odbudował się nad Bystrzycą), ale zatrudnił Dominika Kuberę z Fogo Unii Leszno.

21-latek, mimo młodego wieku, zbierał szlify na niejednym torze w Europie i zgromadził pokaźną kolekcję trofeów. Święcił nie tylko sukcesy drużynowe ze swoim byłym już klubem (pięć tytułów mistrza Polski z Unią Leszno), ale dawał także popis jazdy indywidualnej.

 Na swoim koncie ma trzy złote medale Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów, cztery złote medale Drużynowych Mistrzostw Europy Juniorów i złoto Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów.

Do tego dochodzą jeszcze medale z innych kruszców z Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów czy krajowych imprez.

W swoim ostatnim juniorskim sezonie Dominik Kubera był najlepszym młodzieżowcem w PGE Ekstralidze. Ze średnią biegopunktową na poziomie 1.890 zajął 18. pozycję wśród wszystkich jeźdźców.

– Głównym czynnikiem, który wpłynął na to, że przyszedłem do Lublina, jest na pewno super drużyna, którą stworzymy. Do tego jeszcze super aspiracje i chęć rozwoju. Lublin rozwija się tak jak żaden inny klub żużlowy w Polsce. Będzie to dla mnie naprawdę motywujące. A poza tym są jeszcze niesamowici kibice – wymieniał Dominik Kubera w wywiadzie dla klubowej telewizji.

Decyzja o odejściu

Do Wiktora Lamparta w formacji juniorskiej dołączył Mateusz Cierniak, który ubiegły sezon spędził w pierwszoligowej Unii Tarnów. Od początku swojej przygody z żużlem był związany z tamtejszym ośrodkiem, gdzie uczył się jazdy pod okiem ojca. Co ciekawe, 18-latek cieszył się dużym zainteresowaniem na rynku transferowym.

Tarnowskie „Jaskółki”, które jeszcze w 2018 roku jeździły w PGE Ekstralidze, nie zawojowały eWinner 1. Ligi Żużlowej. Podobnie jak rok wcześniej, tak i tym razem uplasowały się w połowie stawki, a dokładnie na 5. lokacie. Mateusz Cierniak dawał kibicom powody do zadowolenia, bo był drugim (za Szwedem Peterem Ljungiem) najskuteczniejszym żużlowcem w drużynie – miał średnią biegową na poziomie 1.755 punktu.

– Przez ostatnie dwa sezony, odkąd mogłem startować w lidze, reprezentowałem Unię Tarnów z wielkim zaangażowaniem i przyjemnością. Robiłem, co mogłem, aby moje wyniki były jak najlepsze. Po tym sezonie przyszedł czas na dużą ilość przemyśleń odnośnie mojej przyszłości. Musiałem podjąć ciężką dla mnie decyzję o odejściu z tarnowskiego klubu – napisał na początku listopada Mateusz Cierniak na swojej facebookowej stronie.

Rezerwowy z Rosji

Czwartym żużlowcem, który porozumiał się z klubem – ostatniego dnia okienka transferowego – był 20-letni Rosjanin Mark Kamion. Młody zawodnik, jak wielu innych, zaczynał przygodę ze sportami motorowymi od motocykli crossowych, a dopiero potem przesiadł się na te żużlowe.

Regularnie uczestniczył w zawodach młodzieżowych, między innymi w Drużynowych Mistrzostwach Rosji Juniorów czy Indywidualnych Mistrzostwach Rosji Juniorów. Miał także pewne miejsce w ligowym zespole: Wostoku Władywostok.

W 2018 roku podpisał trzyletni kontrakt z TŻ Ostrovią Ostrów Wielkopolski. 20-latek wystartował w jednej rundzie Nice Cup. W kolejnej miał sporego pecha, bo złamał obojczyk. Po kilkutygodniowej przerwie powrócił do treningów. Ponownie jednak nie dopisało mu szczęście – zaliczył upadek, odnowił mu się uraz, a on sam wrócił do swojej ojczyzny na rehabilitację.

Mark Kamion zastąpi pod numerem rezerwowym Oskara Bobera.

Ciekawe transfery

To okienko transferowe obfitowało w kilka naprawdę interesujących zdarzeń. Nie tylko działacze żółto-biało-niebieskich intensywnie pracowali nad wzmocnieniem zespołu. Ze zmianami musieli pogodzić się w drużynie mistrza Polski, czyli w Fogo Unii Leszno. Z klubem rozstali się Dominik Kubera oraz Bartosz Smektała (wybrał Eltrox Włókniarza Częstochowa), a w drugą stronę powędrował były indywidualny mistrz świata z 2017 roku Jason Doyle (ostatnio w Częstochowie).

Powrót w znajome strony zaliczył Martin Vaculik, który z RM Solar Falubazu Zielona Góra wyruszył do wicemistrza kraju Moje Bermudy Stali Gorzów. Po 8 latach jazdy na zachodzie Polski decyzję o przenosinach podjął Krzysztof Kasprzak – postawił na Grudziądz. O jedną klasę niżej zszedł za to Niels Kristian Iversen, który związał się kontraktem z pierwszoligową Unią Tarnów.

Aspiracje do złotego medalu będzie chciała zgłosić Betard Sparta Wrocław. Brązowy medalista z ostatniego sezonu stracił co prawda Maksyma Drabika (nie podpisał kontraktu, bo został zawieszony przez Polską Agencję Antydopingową w prawach zawodnika) i Australijczyka Maxa Fricke’a, ale w ich miejsce pozyskał absolutną gwiazdę: Artioma Łagutę z MrGarden GKM Grudziądz.

Z ciekawych ruchów należy jeszcze wymienić transfer Kacpra Woryny, który po raz pierwszy w karierze zmienił barwy klubowe: z PGG ROW Rybnik na Włókniarza. Wzmocnił się także beniaminek eWinner Apator Toruń. Zakontraktował Roberta Lamberta (ostatnio Rybnik) i Pawła Przedpełskiego (Częstochowa). Do składu dołączył także Paweł Łaguta, bratanek Grigorija i Artioma Łagutów.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

MŚ w pływaniu: Kacper Stokowski za podium na 50 m stylem grzbietowym

MŚ w pływaniu: Kacper Stokowski za podium na 50 m stylem grzbietowym

Kacper Stokowski na pewno zaliczy mistrzostwa świata na krótkim basenie do udanych. Do tej pory zawodnik AZS UMCS wywalczył dwa brązowe medale. Jeden w sztafecie 4x100 metrów stylem dowolnym oraz indywidualnie na 100 m stylem grzbietowym. W piątek 25-latek znowu miał okazję wystąpić w finale. Tym razem na 50 m grzbietem. Niestety, musiał się zadowolić piątą lokatą.

Seria zwycięstw trwa. Start Lublin po bardzo dobrej drugiej połowie pokonał Zastal
ZDJĘCIA
galeria

Seria zwycięstw trwa. Start Lublin po bardzo dobrej drugiej połowie pokonał Zastal

Szósta wygrana w tym sezonie, a czwarta z rzędu. Start Lublin w piątkowy wieczór przedłużył dobrą passę podczas spotkania z Zastalem Zielona Góra. Gospodarze wygrali 91:82, ale znacznie lepiej spisali się w drugiej połowie. W tym czasie zdobyli 50 punktów, a stracili tylko 32.

Jaka szorowarka do dywanów – co trzeba wiedzieć o szorowarkach?

Jaka szorowarka do dywanów – co trzeba wiedzieć o szorowarkach?

Wybór odpowiedniej szorowarki do dywanów znacząco usprawnia czyszczenie i poprawia efektywność pracy. Warto więc znać różnice między urządzeniami domowymi a profesjonalnymi, by dostosować sprzęt do swoich potrzeb.

Jaki środek przeciw pleśni na ścianie wybrać?

Jaki środek przeciw pleśni na ścianie wybrać?

Jak usunąć pleśń ze ściany? To pytanie zadaje sobie wiele osób, których dotknął problem „niepożądanego gościa” w domu. Pleśń jest zarówno problemem estetycznym, jak i zdrowotnym. Warto wiedzieć, co robić, gdy już pojawi się na naszych ścianach oraz w jaki sposób skutecznie się jej pozbyć. Poznajcie sprawdzony środek na niepożądane plamy!

Koszmarny pożar w Idalinie. Zginął ojciec i trójka dzieci
zdjęcia
galeria
film

Koszmarny pożar w Idalinie. Zginął ojciec i trójka dzieci

W nocy z czwartku na piątek w niewielkiej miejscowości Idalin w gminie Józefów nad Wisłą doszło do tragicznego w skutkach pożaru. Z budynku uratowała się matka i czternastoletni syn. Ojciec rodziny i trójka pozostałych dzieci zginęli na miejscu. Sąsiedzi założyli internetową zbiórkę na nowy dom dla pogorzelców.

Oszust spędzi święta w więzieniu

Sukces puławskich policjantów. Oszust trafił do więzienia

Do tymczasowego aresztu trafił 24-latek podejrzany o szereg oszustw wobec seniorów z całej Polski, w tym z Puław. Został ustalony przez puławskich kryminalnych i zatrzymany we Wrocławiu przez tamtejszych policjantów.

Jedno zdjęcie, trzy słowa - rozpoznasz znanych lubelskich celebrytów?
QUIZ

Jedno zdjęcie, trzy słowa - rozpoznasz znanych lubelskich celebrytów?

Ich nazwiska zna cała Polska, pojawiają się na scenach, boiskach oraz szklanych ekranach. Mało kto wie, że są związani z województwem lubelskim.

Choinka za krew

Choinka za krew

Honorowi dawcy nie będą musieli kupować choinki. W najbliższą środę, leśnicy podarują drzewko każdemu, kto zdecyduje się oddać krew.

Ukradli skarbonkę z napiwkami. Słono za to zapłacą

Ukradli skarbonkę z napiwkami. Słono za to zapłacą

Zamojscy policjanci zatrzymali dwóch złodziei, którzy połasili się na napiwki jednej z restauracji. Grozi im kilka lat więzienia.

Muzyka, wino i śpiew - niedziela na zamku w Janowcu

Muzyka, wino i śpiew - niedziela na zamku w Janowcu

Świąteczne utwory wykonanywane na żywo, stoiska gastronomiczne, kramy z ozdobami, św. Mikołaj, warsztaty plastyczne, animacje z Magicznymi Ogrodami - to wszystko i wiele więcej czeka na wszystkich, którzy w sobotę i niedzielę wybiorą się do zamku w Janowcu.

Jak wyłączyć iPhone’a i go zresetować?

Jak wyłączyć iPhone’a i go zresetować?

Prawdopodobnie większość osób choć raz w życiu musiała zresetować swój telefon. Zazwyczaj użytkownik telefonu jest do tego zmuszony ze względu na to, że urządzenie nie odpowiada i nie można z nim nic zrobić. Smartfon warto jednak zresetować również wtedy, gdy przekazuje się go w użytkowanie innej osobie. Co muszą zrobić posiadacze iPhone’a, by zresetować swoje smartfony?

Nie idzie u siebie, to może pójdzie na wyjeździe? Azoty Puławy zagrają w Lubinie

Nie idzie u siebie, to może pójdzie na wyjeździe? Azoty Puławy zagrają w Lubinie

Trzy porażki z rzędu przed własną publicznością i na razie wystarczy. W niedzielę Azoty Puławy poszukają punktów w Lubinie. Tamtejsze Zagłębie to czwarta drużyna w tabeli Orlen Superligi, tyle że od końca. Spotkanie zaplanowano na godz. 16.

Kinga Linkiewicz idzie jak burza. Podbiła publiczność w Rydze

Kinga Linkiewicz idzie jak burza. Podbiła publiczność w Rydze

Wokalny talent Kingi Linkiewicz przekracza kolejne granice. Tym razem, 23-latka podbiła Rygę. To jej jedenasty międzynarodowy sukces.

Lublin ogłasza konkurs na realizację programu „Dzielnice Kultury”

Lublin ogłasza konkurs na realizację programu „Dzielnice Kultury”

Miasto Lublin ogłosiło konkurs na realizację zadań z zakresu kultury i sztuki w ramach programu „Dzielnice Kultury” na 2025 rok. Oferty można składać do 30 grudnia 2024 roku.

Eliminacje mistrzostw świata 2026 w piłce nożnej. Jedna z potęg w grupie z Polakami

Eliminacje mistrzostw świata 2026 w piłce nożnej. Jedna z potęg w grupie z Polakami

W piątek punktualnie w południe w siedzibie FIFA rozlosowano grupy eliminacji mistrzostw świata, które w 2026 roku odbędą się w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku. Losowana z drugiego koszyka Polska trafiła do grupy G, gdzie zagra między innymi z jedną z europejskich potęg. Którą? Odpowiedź poznamy w przyszłym roku

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium