Po blisko pięciu latach jest prawomocny wyrok w sprawie tragicznego wypadku na al. Kraśnickiej w Lublinie. Dorota W., agentka ubezpieczeniowa, została skazana na 6 lat więzienia. Jadąc po pijanemu doprowadziła do zderzenia, zabijając dwie osoby.
Sprawę rozstrzygnął w środę Sąd Okręgowy w Lublinie. Utrzymał w mocy styczniowy wyrok sądu rejonowego. Dorota W. została wówczas skazana na 6 lat bezwzględnego więzienia. Ukarano ją również 10-letnim zakazem prowadzenia pojazdów.
Do tragicznego wypadku z udziałem Doroty W. doszło w listopadzie 2012 r. Kobieta jechała al. Kraśnicką do domu w Konopnicy. Warunki na drodze nie były najlepsze. Ściemniało się i padał deszcz. Dorota W. straciła panowanie nad swoją alfą romeo i wjechała w jadącego z przeciwka peugeota 307. Samochodem tym podróżowali 72-letnia Irena K. oraz 80-letni Jan S. Oboje wracali z pogrzebu. Zginęli na miejscu.
Dorota W. miała prawie 1,4 promila alkoholu w organizmie. Oskarżono ją o jazdę po pijanemu i spowodowanie śmiertelnego wypadku. Przyznała się tylko do pierwszego zarzutu. Z jej relacji wynikało, że alkohol nie przyczynił się do wypadku. Tłumaczyła, że zauważyła karton leżący na drodze i chciała go ominąć.
– Wpadłam w poślizg. Od tej pory nic nie pamiętam. Ocknęłam się po pewnym czasie – wyjaśniała kobieta.
Z zeznań świadków wynikało, że przed wypadkiem na jezdni rzeczywiście leżała paczka styropianu. Kierowcy bez problemu ją omijali. Sąd ustalił, że gdyby Dorota W. była trzeźwa, również mogłaby to zrobić. Kobieta jechała z prędkością co najmniej 88 km/h, przy ograniczeniu do 50 km/h. Za spowodowanie tragicznego wypadku groziło jej do 12 lat za kratami.
Utrzymany właśnie wyrok ze stycznia tego roku, był już drugim w tej sprawie. Pierwszy proces w Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód również zakończył się skazaniem Doroty W. Wtedy jednak sąd odwoławczy skierował sprawę do ponownego rozpoznania.