Wszystkie służby i samorządu mają zostać postawione w stan najwyższej gotowości. Mają zwracać szczególną uwagę na osoby starsze i bezdomne. To decyzje z posiedzenia sztabu kryzysowego.
Chodzi o „Bestię ze Wschodu”, czyli falę śniegu i mrozu, która ma nadejść nad Europę za kilka dni. Jej pierwszym przystankiem będzie Polska. Wiele mediów straszt mrozami dochodzącymi do minus 30 stopni, ale IMGW raportuje, że należy się spodziewać do minus 5 stopni Celsjusza.
Właśnie „Bestia ze Wschodu” była jednym z tematów Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Oprócz wojewody udział w nim wzięli szefowie wszystkich służb, prezydenci miast i starostowie.
– W dniu 29 października 2020 r. odbyło się posiedzenie WZZK, podczas którego niektóre działania zostały już uruchomione – profilaktycznie, jak przed każdą zimą. 5 listopada 2020 r. zostały przekazane rekomendacje do starostów województwa lubelskiego i prezydentów miast na prawach powiatu związane z zapewnieniem bezpieczeństwa w okresie zimowym, a 6 listopada – wydane zalecenia do działań w zakresie bezpieczeństwa i porządku publicznego oraz ograniczających skutki niekorzystnych zjawisk atmosferycznych w okresie zimowym 2020-2021 – mówi wojewoda Lech Sprawka.
Urząd wojewódzki przyznaje, że śnieg mrozy mają nadejść w drugiej połowie stycznia i na początku lutego.
– Wojewoda Lech Sprawka zalecił utworzenie grupy łączności alarmowej wszystkich jednostek samorządu terytorialnego w okresie weekendu z Wydziałem Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego LUW w Lublinie, aby przez 7 dni w tygodniu była stała łączność, która w sytuacji krytycznej jest niezwykle ważnym elementem skutecznych działań – informuje urząd.
Służby mają zwracać szczególną uwagę na osoby samotne, bezdomne. – Konieczne jest sprawdzanie różnych miejsc, w których można się spodziewać, że przebywają takie osoby, a w przypadku spadku temperatur pojawia się niebezpieczeństwo wyziębienia czy nawet zgonu – zaznacza Sprawka.
Dodaje, że trzeba zadbać o przejezdność dróg. – Jest to o tyle ważne, że przy spodziewanym wzroście zakażeń koronawirusem, być może pojawi się potrzeba większej liczby hospitalizacji i w związku z tym konieczne jest zapewnienie w maksymalnym możliwym stopniu dostępności komunikacyjnej dla transportu sanitarnego i ratownictwa medycznego – tłumaczy wojewoda.