Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Po zakończonych odwiertach w Celejowie jest bardzo duża szansa, że długo oczekiwane termy nareszcie powstaną. Wody wystarczy na podgrzanie obiektu i zabiegi lecznicze.
Firma deweloperska Mak Dom prowadziła w Celejowie odwierty w dwóch miejscach. - Woda z pierwszego na głębokości 3,5 kilometra ma bardzo wysoką temperaturę, bo aż blisko 100 stopni Celsjusza. Niestety, nie jest jej dużo, więc będzie można ją wykorzystać tylko do podgrzania obiektu - tłumaczy Witold Woliński, wiceprezes Mak Domu. - Znacznie więcej wody i to o bardzo dobrych parametrach, jest w drugim źródle na głębokości 1,2 kilometra. Jej wysokie właściwości lecznicze będą mogły być wykorzystane do różnych zabiegów leczniczych. Najważniejszy warunek budowy term został więc spełniony.
Teraz inwestor chce pozyskać fundusze unijne na budowę obiektu. Jeśli uda się zdobyć odpowiednie środki, w Celejowie może powstać centrum lecznicze z hotelem, basenami i gabinetami lekarskimi. - Złożyliśmy już wniosek na dofinansowanie budowy obiektów kubaturowych. Jak tylko dostaniemy pozytywną decyzję, od razu ogłosimy konkurs na projekt obiektu - zapowiada Woliński. - Planujemy także podgrzanie wody ze źródła na głębokości 1,2 kilometra, która w tym momencie ma 30 stopni Celsjusza. Możemy do tego wykorzystać temperaturę wody z pierwszego. Wtedy będzie jeszcze lepszej jakości.
Teraz inwestor chce pozyskać fundusze unijne na budowę obiektu. Jeśli uda się zdobyć odpowiednie środki, w Celejowie może powstać centrum lecznicze z hotelem, basenami i gabinetami lekarskimi. - Złożyliśmy już wniosek na dofinansowanie budowy obiektów kubaturowych. Jak tylko dostaniemy pozytywną decyzję, od razu ogłosimy konkurs na projekt obiektu - zapowiada Woliński. - Planujemy także podgrzanie wody ze źródła na głębokości 1,2 kilometra, która w tym momencie ma 30 stopni Celsjusza. Możemy do tego wykorzystać temperaturę wody z pierwszego. Wtedy będzie jeszcze lepszej jakości.
Na pozytywne efekty przedsięwzięcia liczą także samorządowcy i mieszkańcy. To szansa na promocję całej gminy i rozwój lokalnej przedsiębiorczości.
- Kibicujemy tej inwestycji. Jeśli okazałoby się, że mamy taki potencjał, skorzystałaby na tym nie tylko gmina, ale i mieszkańcy - mówi Krzysztof Wasilewski z Urzędu Gminy w Wąwolnicy.
Na budowę kompleksu basenów termalnych Celejów czeka od lat. Siedem lat temu gmina Wąwolnica zmieniła plan zagospodarowania przestrzennego i projekt mógł ruszyć z miejsca. Wybuchł jednak kryzys gospodarczy i banki nie chciały kredytować przedsięwzięcia. A do skorzystania z funduszy europejskich inwestorowi brakowało wkładu własnego. Ostatecznie spółce Termy Celejów udało się zdobyć środki z unijnego programu Innowacyjna Gospodarka - 20 mln zł na przeprowadzenie badań.
- Kibicujemy tej inwestycji. Jeśli okazałoby się, że mamy taki potencjał, skorzystałaby na tym nie tylko gmina, ale i mieszkańcy - mówi Krzysztof Wasilewski z Urzędu Gminy w Wąwolnicy.
Na budowę kompleksu basenów termalnych Celejów czeka od lat. Siedem lat temu gmina Wąwolnica zmieniła plan zagospodarowania przestrzennego i projekt mógł ruszyć z miejsca. Wybuchł jednak kryzys gospodarczy i banki nie chciały kredytować przedsięwzięcia. A do skorzystania z funduszy europejskich inwestorowi brakowało wkładu własnego. Ostatecznie spółce Termy Celejów udało się zdobyć środki z unijnego programu Innowacyjna Gospodarka - 20 mln zł na przeprowadzenie badań.
