W sobotę, 15 listopada, punktualnie o godzinie 8:00 Szlachetna Paczka otworzyła internetową bazę rodzin, które w tym roku czekają na pomoc. Organizatorzy podkreślają, że wystarczy niewielki wysiłek i odrobina dobrej woli, by realnie odmienić czyjeś życie.
– W codziennym pośpiechu często nie dostrzegamy, jak wiele mamy. Narzekamy, że nie ma nic do jedzenia, choć lodówka jest pełna. Mówimy, że nie mamy się w co ubrać, stojąc przed szafą pełną ubrań. Tymczasem tuż obok nas żyją ludzie, dla których to nasze “nic” jest wszystkim – przypomina Joanna Sadzik, prezeska Stowarzyszenia WIOSNA. – Dla pana Edwarda to działająca lodówka, dla nastoletniej Kasi – ubranie na zmianę, dla pani Teresy – czajnik, który pozwoli zimą napić się ciepłej herbaty.
To właśnie takie drobne, codzienne przedmioty mogą stać się wielką pomocą. Aby kogoś wesprzeć, wystarczy wejść na stronę www.szlachetnapaczka.pl i wybrać rodzinę z najbliższej okolicy – taką, której historia najbardziej poruszy.
Życie za 30 zł miesięcznie
Historie rodzin zgłaszanych do Szlachetnej Paczki często pokazują, jak cienka jest granica między samodzielnością a skrajnym ubóstwem. Pan Edward, 84-letni samotny emeryt, jeszcze kilka lat temu pracował jako ochroniarz. Choroba odebrała mu jednak możliwość dorabiania. Po opłaceniu rachunków i wykupieniu leków zostaje mu 30 zł na jedzenie.
– Człowiek myśli, że da sobie radę. A potem siada w zimnej kuchni z ostatnią konserwą i czuje, że jest już na tym świecie zbędny – mówi mężczyzna. Jego lodówka od dawna nie działa, więc nawet ewentualnych zapasów nie miałby gdzie przechować.
Takich historii są tysiące. Szlachetna Paczka przypomina, że tuż obok nas istnieje niewidoczna na co dzień rzeczywistość ubóstwa – ludzi, którym brakuje tego, co dla wielu jest absolutną codziennością: działającej kuchenki, ciepłej kołdry, odzieży na zmianę.
Kto czeka na pomoc?
W internetowej bazie znajdują się historie osób starszych i samotnych, rodzin wielodzietnych, osób chorych, z niepełnosprawnościami, ofiar wypadków czy tragedii życiowych. To ludzie, którzy nie proszą o wsparcie, choć bardzo go potrzebują. Wolontariusze wciąż odwiedzają kolejne domy, pytają o potrzeby, rozmawiają i uzupełniają bazę, by jak najwięcej rodzin mogło otrzymać pomoc.
Finał akcji – tzw. Weekend Cudów – odbędzie się 13 i 14 grudnia. To wtedy do rodzin trafią paczki przygotowane przez darczyńców.
