Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
O tym transferze mówiło się już przynajmniej od tygodnia. Ostatniego dnia okienka transferowego w Polsce plotki portugalskich mediów jednak się potwierdziły. W poniedziałek Motor Lublin ogłosił, że pozyskał Fabio Ronaldo, który ostatnio był zawodnikiem klubu Estrela Amadora. Piłkarz podpisał z żółto-biało-niebieskimi dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejne dwa sezony.
Po pięciu rozegranych meczach Motor Lublin ma na koncie tylko pięć punktów. Oczekiwania były zdecydowanie większe. Żółto-biało-niebiescy mają sporo problemów w defensywie, ale okazuje się, że nie będą próbowali ich rozwiązać kolejnymi transferami.
We wtorkowy wieczór gościem programu „Motor Show” na kanale YouTube lubelskiego klubu był Paweł Golański. Kibice mogli się chociażby dowiedzieć, jak dyrektor sportowy żółto-biało-niebieskich ocenia wszystkie transfery do klubu. A do tej pory było ich dziewięć.
O tym, że Bright Ede opuści Motor Lublin mówi się już od kilku ładnych tygodni. Młody obrońca miał przenieść się do Chelsea, ale ostatnio media donoszą o zainteresowaniu także ze strony innych, wielkich klubów, jak: Manchester United czy Benfica Lizbona. – Chciałbym zamknąć temat w przeciągu dwóch tygodni – zapewnił Paweł Golański podczas programu MotorShow na klubowym kanale YouTube.
Od piątku Motor Lublin ma nowego napastnika. Niespodziewanie kontrakt do końca sezonu (z możliwością przedłużenia o rok) z beniaminkiem PKO BP Ekstraklasy podpisał Jean-Kevin Augustin. To zawodnik, który ma w swoim CV występy w słynnym Paris Saint-Germain. Z tym klubem w sezonie 2015/2016 zdobył nawet mistrzostwo Francji.
Rozmowa z Pawłem Golańskim, dyrektorem sportowym Motoru Lublin
Rozmowa z Pawłem Golańskim, dyrektorem sportowym Motoru Lublin