Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Przed startem sezonu w gronie faworytów do awansu wymieniało się trzy kluby: Avię Świdnik, Chełmiankę i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Okazuje się jednak, że szyki temu tercetowi mogą pomieszać Wiślanie Skawina. Drużyna z Małopolski ograła niedawno Avię, a w sobotę wygrała w Chełmie.
Na wyjazdach pięć zwycięstw i jeden remis. Za to u siebie tylko dwa zwycięstwa i już trzy porażki. W sobotę tę trzecią piłkarzom Avii zafundowali Wiślanie Skawina, którzy wygrali na stadionie przy ul. Sportowej 2:1.
W trzech ostatnich meczach Lewart wywalczył siedem punktów. W sobotę beniaminek z Lubartowa pokonał u siebie Wiślan Skawina 1:0, a bohaterem gospodarzy okazał się Łukasz Najda, który zdobył jedynego gola.
Po takim meczu piłkarze Podlasia długo będą pluli sobie w brody. Bialczanie w drugiej połowie spotkania z Wiślanami Skawina zmarnowali: rzut karny i nie „setkę”, a „dwusetkę”. Jak to w piłce bywa rywale w doliczonym czasie gry zdobyli zwycięskiego gola.
Chełmianka tylko zremisowała u siebie z Wiślanami Skawina 1:1. Biorąc jednak pod uwagę przebieg spotkania, a przede wszystkim słabą pierwszą połowę w wykonaniu gospodarzy, można uznać, że to cenny punkt drużyny Grzegorza Bonina.