Miał 2 promile alkoholu, żadnych uprawnień i ciągnik bez badań technicznych. 46-latek z gminy Siedliszcze postanowił wsiąść za kierownicę swojego Ursusa i ruszyć w drogę - mimo że jego pojazd nie posiadał nawet wymaganego oświetlenia. Interweniowali policjanci ruchu drogowego z Chełma.
Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek, 3 listopada, przed godziną 16:00. Funkcjonariusze patrolujący teren gminy Siedliszcze zwrócili uwagę na ciągnik rolniczy z podczepionym urządzeniem do prac polowych, który poruszał się bez świateł. Gdy zatrzymali pojazd, szybko nabrali podejrzeń, że kierowca może być pod wpływem alkoholu.
Nie pomylili się. Badanie alkomatem wykazało 2 promile alkoholu w organizmie 46-letniego mieszkańca gminy. Na tym jednak lista przewinień się nie kończyła. Policjanci ustalili, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, a jego traktor nie miał aktualnych badań technicznych.
- Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i zajęli tymczasowo pojazd. Gdy wytrzeźwieje, będą z jego udziałem wykonywane dalsze czynności procesowe. Odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, musi liczyć się z sądowym zakazem kierowania pojazdami i wysoką karą finansową - poinformowała nadkomisarz Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
