Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Jacek Świerczyński/ Archiwum)
- Dlaczego Al. Racławickie, po których dziurawej nawierzchni większość autobusów kursuje, są w tak tragicznym stanie - pyta nasz Czytelnik. Dodaje, że nowe autobusy w Lublinie szybko się zniszczą na starej nawierzchni.
"Miasto Lublin w ostatnim czasie prowadzi program odnowy taboru komunikacji miejskiej. Zakupiono nowoczesne niskopodłogowe autobusy, w tym także autobusy przegubowe.
Ale dlaczego Al. Racławickie, po których dziurawej nawierzchni większość autobusów kursuje, są w tak tragicznym stanie. Jako pasażerowi lubelskiej komunikacji miejskiej jest mi aż przykro patrzeć jak nowe autosany, mercedesy, solarisy muszą pokonywać wyboje i niszczy się w ten sposób zawieszenie tych pojazdów. (…)
Zewnętrznymi pasami Al. Racławickich jest ciężko przejechać nawet samochodom osobowym, a co dopiero ciężkim autobusom i trolejbusom wypełnionym szczelnie pasażerami.
Położenie nowej nawierzchni asfaltu do czasu kompleksowego remontu drogi nie kosztuje znowu tak wiele, a pozwoli znacznie wydłużyć okres eksploatacji autobusów i trolejbusów oraz zmniejszy koszty napraw.
W przeciwnym wypadku będziemy mieć do czynienia z marnotrawieniem pieniędzy publicznych.
Nie mówię o jakiś wielkich inwestycjach w remonty dróg. Chodzi tutaj o doraźny remont, wystarczyłoby nawet położenie nowej warstwy asfaltu tylko na zewnętrznych pasach, po których głównie poruszają się autobusy i trolejbusy”.
Czytelnik
Co sądzicie o problemie poruszonym przez Czytelnika? Zapraszamy do komentowania!
Ale dlaczego Al. Racławickie, po których dziurawej nawierzchni większość autobusów kursuje, są w tak tragicznym stanie. Jako pasażerowi lubelskiej komunikacji miejskiej jest mi aż przykro patrzeć jak nowe autosany, mercedesy, solarisy muszą pokonywać wyboje i niszczy się w ten sposób zawieszenie tych pojazdów. (…)
Zewnętrznymi pasami Al. Racławickich jest ciężko przejechać nawet samochodom osobowym, a co dopiero ciężkim autobusom i trolejbusom wypełnionym szczelnie pasażerami.
Położenie nowej nawierzchni asfaltu do czasu kompleksowego remontu drogi nie kosztuje znowu tak wiele, a pozwoli znacznie wydłużyć okres eksploatacji autobusów i trolejbusów oraz zmniejszy koszty napraw.
W przeciwnym wypadku będziemy mieć do czynienia z marnotrawieniem pieniędzy publicznych.
Nie mówię o jakiś wielkich inwestycjach w remonty dróg. Chodzi tutaj o doraźny remont, wystarczyłoby nawet położenie nowej warstwy asfaltu tylko na zewnętrznych pasach, po których głównie poruszają się autobusy i trolejbusy”.
Czytelnik
Co sądzicie o problemie poruszonym przez Czytelnika? Zapraszamy do komentowania!
